Na początek parę info o mnie:
Wiek: 20
Wzrost: 193
Waga: 92-95
Szacowany BF: 14% (mierzone na maszynie)
Reszta wymiarów jest nieistotna, wyznacznikiem jest lustro i wyniki, a nie miarka.
Cel.
Przede wszystkim liznąć trochę CROSS FITu, poznać z czym to się je, zaobserwować reakcję organizmu i zmierzyć się z samym sobą. Oczekuję także, że uda mi się zgubić trochę tłuszczu, szczególnie na wysokości obręczy kończyny dolnej, tj. góra ud, pośladki czy delikatne boczki.
Trening.
Będzie wrzucany z dnia na dzień, na kartce rozpisuje sobie trening na jeden, góra dwa tygodnie w przód, żeby nie robić bałaganu z odsyłaniem do schematu treningowego, postanowiłem go wrzucać z dnia na dzień. Treningów będzie 5 w tygodniu, jednakże moja aktywność będzie większa z racji tego, że jestem studentem AWF. W mroźnym okresie, jakim jest zima odpuszczę sobie bieganie, nie mam z nim problemów, ale nie szukam na siłę choroby, w miarę możliwości będę wdrażał trening biegowy. Mam dostęp do sali ze sprzętem gimnastycznym, tj. drążki, poręcze, kółka, skrzynie, kozły czy ścieżki, z czasem mój trening będzie uzupełniany o tego typu sprzęt.
Dieta.
Dieta będzie oscylować w granicach zerowego zapotrzebowania, bez żadnych plusów i minusów. Jak to będzie wyglądać w praktyce? Czas pokaże. Będzie bardzo prosta, z racji tego, że jestem studentem. Zdaje sobie sprawę, że niektóre produkty nie będą odpowiednie (co wyjdzie w praniu), ale możliwości są, jakie są, pieniędzy jest, ile jest. Bez wątpienia ciężko będzie z mięsem, ale to się zobaczy.
Po którymś treningu chcę dodać saunę, jeszcze nie zdecydowałem jaką (mam dostęp do suchej, parowej i laserowej). Prawdopodobnie będzie to środa i piątek.
Na koniec dwa zdjęcia:
Jakość jakaś słaba, najprawdopodobniej wina oświetlenia. Po zdjęciach widać, że z tyłu doskwierają mi delikatne boczki.
Oraz filmik, który zmotywował mnie do podjęcia tego wyzwania.
Pamiętajcie, że jestem w tym totalnie zielony, dlatego też nie spodziewajcie się od razu wielkich fajerwerków. Mam nadzieje, że będzie to miła odmiana od dzienników, gdzie każdy masuje bądź redukuje.