Kama / REDUKCJA podsum. str 39

Wg mnie wybierz sobie

I możesz jeszcze zamiast serków jeść kefirek albo jogurt naturalny (najlepiej robiony przez Ciebie, ale tu może być kłopot)

No i wiadomonie popijaj kefirku tymi śliweczkamibo efekt jak po kawie z mlekiem i śledziu

Te soczki cymes są ogólnoidostępne(niedobre jak cholera)

rallygunia

No i wiadomonie popijaj kefirku tymi śliweczkamibo efekt jak po kawie z mlekiem i śledziu

Bałabym się

Shrimp2 co do kapuchy, to miałam taką z beczki kiszoną i ogórasy też, ale po nich takich wzdęć strasznych dostałam i bólu brzucha, że boję się ryzykować... spróbuję jeszcze skończyć, to co mi zostało i zobaczę jak się będę czuła


Dzięki za rady dziewczyny

Kurcze Kama to jest właśnie to, że musisz uczyć się "siebie"sprawdzać co Ci służy a co nie, my możemy jedynie trochę ukierunkować, sprawdzaj systematycznie dodając lub wykluczając coś z diety

Dokładnie taki miałam zamiar coś dodać i zobaczyć, czy pomaga, czy nie
Dziękuję Wam za wszystkie sugestie

23 styczeń 2012

Trening: aeroby
BIEG – czas: 30 min, dystans: 5 km, średnia prędkość: 10 km/h

Miska:

1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: sok pomidorowy (domowy) 360 ml, brokuł 200 g, kiszona kapusta 80 g, ogórek zielony marynowany 30 g, cebula 30 g
Picie: woda mineralna 1,5l, 1 x kawa parzona czekoladowa z ekspresu, 1 x herbata zielona liściasta, 1 x herbata z suszu owocowego, 2 x mięta z jabłkiem.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, 2 x woda ze śliwkami i miodem.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA, ulgix.

Przetestowałam ponownie kiszoną kapuchę, ale tak jak przypuszczałam to nie produkt dla mnie. Po 15 minutach brzuch wydęty jak w ciąży.
Śliwki z łyżeczką miodu za to świetnie się sprawdzają w moim przypadku. Czy ja mam to wpisywać w bilans, bo to dodatkowo 27 g ww.

Gunia gdzie zaopatrujesz się w mięsko we Wrocku?! Bo jak zrobiłam indyka i zobaczyłam jakieś białe paskudne coś, co zostało na patelni po duszeniu, to mi się odechciało... dodatkowo stracił prawie połowę swojej początkowej masy... mam wrażenie, że jest tak samo paskudny jak kurczak... Mam co raz większe obawy przed kupowaniem mięsa...
Pytałam w domu, czy nie ma jakiegoś wiejskiego mięcha skąd załatwić niestety lipa, kolega ma mi jeszcze dać znać, bo mówi, że może uda mu się coś załatwić od znajomej, ale to tak w marcu...
Nie mam pojęcia, gdzie kupować mięsiwo do tego czasu

Ja kupuję w hali strzegomskiej zwykle, ale przywożę też z domu (dziadek rzeźnik), od teściowej ze wsi i czasem od ciotki ze wsi, ale indora zwykle kupuję a hali strzegomskiej. Wczoraj kupiłam w sklepie obok mnie i właśnei też stracił połowe objętości:/

Jakby nei było to mięso ze sklepu nigdy nie jest pewne:/

Gunia dokładnie nie ma zaufania do sklepów… i co tu począć jak się nie ma zaufanego źródła…

24 styczeń 2012

Trening:
Co do ćwiczeń na ręce, to zatrzymałam się na poprzednim obciążeniu, ćwicząc z ciężarkami, bo przy większych nie wykonywałam ćwiczenia poprawie technicznie. Oczywiście będę starała się zwiększać dalej


Miska:

1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: brokuł 180 g, sok pomidorowy 370 g.
Picie: woda mineralna 2, 1 x kawa parzona czekoladowa z ekspresu, 1 x herbata zielona liściasta, 1 x herbata miętowa z jabłkiem.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, 2 x woda ze śliwkami i miodem, cynamon, imbir.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.
Dodatkowo wieczorem czerwone wino.