Shake your ass with TREC Nutrition!/vari3/Podsumowanie str. 14

ta Callan Pinckney to jest babka od callanetics'u? zawsze chcialam sprobowac, ale jakos czasu nie mialam..
mozesz napisac na maila, skad masz ten program itd.?


Zmieniony przez - dontknow w dniu 2012-01-21 21:35:57

Dzień 6 (sobota):
- płyny: 1 l zielonej herbaty, 1 l herbaty czerwonej, 1 l wody wysokozmineralizowanej, 1 l herbaty ziołowej. Suma: ponad 4 l
- warzywa: pomidor, pomidory z puszki, oliwki, papryka żółta. Suma: ponad 500g + 250g owoców
- fruktoza (z owoców): 16g
- nabiał: 120g
- DNT

Uwagi:
- dontknow mam nadzieję że dostałaś odpowiedź na priv
- dzień beztreningowy, jeśli nie liczyć targania ponad 20kg zakupów pieszo pod górę i sprzątania całego mieszkania
- spaghetti to jest to co tygryski lubią naj





Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-01-22 10:56:40

dontknow mam nadzieję że dostałaś odpowiedź na priv
i jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi

Dzień 7 (niedziela):
- płyny: 0,5 l zielonej herbaty, 1 l herbaty czerwonej, 1 l wody wysokozmineralizowanej, 1,5 l herbaty ziołowej. Suma: ponad 4 l
- warzywa: marchew (200g), pomidor, oliwki, papryka żółta. Suma: ponad 500g + 365g owoców
- fruktoza (z owoców): 20g
- nabiał: 100g
- trening: pupsko







Uwagi:
- dontknow nie ma za co a gdybyś zmieniła zdanie, służę materiałami ja póki co mam plan/czas na 1xcallan tygodniowo
- wrażenia z "małego niewinnego" trenio, jak ostatnio - mocne
- bezcenna: mina M., kiedy spocona i czerwona o 23 wturlałam się do kuchni razem z piłką, napakowałam buzię twarogiem i mówię "no co, potreningowy!"

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-01-23 07:51:34

Dzień 8 (poniedziałek):
- płyny: 0,5 l zielonej herbaty, 1 l herbaty czerwonej, 0,5 l wody wysokozmineralizowanej, 1,5 l herbaty ziołowej. Suma: ponad 3 l
- warzywa: pomidor, oliwki, sałata, papryka żółta, kapusta kiszona, fasolka szparagowa. Suma: ponad 500g + 180g owoców
- fruktoza (z owoców): 14g
- nabiał: 130g
- DNT





Uwagi:
- podsumowania tygodnia nie robię, bo trochę krótki czas minął, zrobię 2-tygodniówki i "mini" podsumowania (wymiary też niemiarodajne bo okres w pełni rozkwitu)
- dobra wiadomość: tarczyca w usg niepowiększona, bez zmian, a-TPO w normie. TSH blisko 5 więc od połowy lutego ruszam z hormonkami od endo
- dieta trzymana, wzbogacona głównie o ryby ze względu jod. Przez tydzień wpadły w ilościach około 150-200g na porcję: mintaj, tilapia, nototenia, śledź, tuńczyk, łosoś, makrela (codziennie lub 2 razy dziennie -mieszam gatunki)
- foto tyłka do porównań zrobione

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-01-24 11:24:31

Z tego, co mi wiadomo podobno tilapia nie jest za dobrą rybą, bo chyba ma podobne warunki hodowli, co panga. Jak coś to może dziewczyny wiedzą coś więcej na jej temat.

powodzenia w konkursie

Dzięki skitelsik za czujność i dobre słowo

Też czytałam o tilapii i porównaniu do pangi, PODOBNO ostatnio jakość tilapii wzrosła w porównaniu do kilku lat wstecz, a czy tak jest rzeczywiście... Wrzuciłam w markecie kilka gatunków ryb na wypróbowanie, na tej od Abramczyka było takie info: http://www.abramczyk.pl/pl/ryby-mrozone/tilapia-filet
A pomijając inne okoliczności, nie smakowała mi Lepsza nototenia, ale ma milion ości. No i jednak wygrywa wiecznie żywy śledzik

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-01-24 14:18:50

Dzień 9 (wtorek):
- płyny: 0,5 l zielonej herbaty, 0,5 l herbaty czerwonej, 1 l wody wysokozmineralizowanej, 1,5 l herbaty ziołowej. Suma: ponad 3 l
- warzywa: pomidor, kapusta kiszona, fasolka szparagowa (300g). Suma: ponad 500g + 370g owoców
- fruktoza (z owoców): 22g
- nabiał: 120g
- FBW (z piłką by Obliques, wersja: dzień 3)









Uwagi:
- pompki nadal damskie, ale walczę z kątem nachylenia. Ręce słabe, każde powtórzenie powyżej 5 to dla mnie wycisk (ja, leszcz). Triceps dip -j.w.
- do wznosów łydek chwilowo brakło obciążenia, 15kg jeździ w aucie, będzie w niedzielę
- wykroki -nareszcie trzymam równowagę, nogi też dają radę. RDL zaczynam z obciążeniem, które czuję. Przez 8,5 tygodnia pewnie się trochę podciągnę w kg
- jedzeniowo póki co bez problemów.


Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-01-25 07:46:10

Dzień 10 (środa):
- płyny: 0,5 l zielonej herbaty, 0,5 l herbaty czerwonej, 1 l wody wysokozmineralizowanej, 1,5 l herbaty ziołowej. Suma: ponad 3 l
- warzywa: pomidor, pomidory z puszki, kalafior (450g), sałata. Suma: ponad 500g + 235g owoców
- fruktoza (z owoców): 17g
- nabiał: 120g
- trening: callanetics (50min)

Uwagi:
- opuchlizna @ schodzi wszędzie oprócz klaty, oprócz pupy rośnie mi góra Niby fajnie, ale zaczyna być problem z bielizną
- trening z Callan za drugim razem staje się bardziej czytelny, ale tych 4 setek spięć brzucha nadal nie znoszę najlepiej, co do reszty to po prostu boli to całe rozciąganie

Dzień 11 (czwartek):
- płyny: 0,5 l zielonej herbaty, 0,5 l herbaty czerwonej, 1 l wody wysokozmineralizowanej, 1,5 l herbaty ziołowej. Suma: ponad 3 l
- warzywa: pomidory z puszki, fasolka szparagowa (300g), sałata, oliwki. Suma: ponad 500g + 350g owoców
- fruktoza (z owoców): 13g
- nabiał: 130g
- trening: pupa








Uwagi:
- w treningu małe zmiany
- wykroki z nogą na piłce awansowały na przysiad bułgarski (wykroki na lewej nodze w momencie wzięcia jakiegokolwiek ciężaru kończyły się lądowaniem na ścianie, zero koordynacji, prawa jak do baletu, lewa w kosmos)
- MC na jednej nodze wykonywałam mało poprawnie, zwiększając ciężar było gibanie na siłę a nie technika, zamieniłam na dwunożny RDL;)
- krótki, mały trening a na plecach strumyczek
- ciągle piję smaczne te wody i herbatki

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-01-27 07:43:45