Redukcja czy nabijanie masy?

Witam serdecznie.
Poczyniłem w swym życiu własnie bardzo ważna decyzje, wydałem wszystkie oszczędności na swoją własną mini siłownie i postanowiłem coś ze sobą zrobić:) OD dwóch tygodni studiuję to forum szukając dla siebie optymalnego treningu i diety, ciężko mi jednak z tym idzie, a czemu? Bo tak naprawdę nie wiem od czego powinienem zacząć. Czy od ułożenia diety na redukcje i spalanie tłuszczu czy może jednak od razu dieta na masę i trening do tego odpowiedni oczekując że te nadmiary tłuszczu same przy okazji spadną? Wiem że na pewno powinienem zacząć od treningu ACT albo FBW żeby popracować wpierw nad wytrzymałością bo trochę z tym u mnie na bakier. Właśnie w tym czasie chciał bym powoli wprowadzać tą nową dietę (czemu od razu nie wprowadzę pełnej diety? Bo wiem że mogło by mnie to zabić:P a raczej z zniechęcić ).
Dlatego też wrzucam te fotki żebyście ocenili jakiej jestem budowy (gdzieś widziałem takie 3 ładne ale trudne nazwy gdy ktoś jest patyczakiem, standardowym chłopakiem lub ma sylwetkę V , no i żebyście powiedzieli czy mogę jechać od razu z dieta na masę czy jednak najpierw redukcja ??

Żebyście nie oceniali tak na sucho to podstawowe wiadomości na mój temat:
wzrost: 190cm
waga: ok. 83kg
wiek: 23,5 lat:)
tryb życia: praca i studia...przy biurku
staż treningowy: jeszcze w liceum czyli ok. 5 lat temu trochę ćwiczyłem tak na wariata chcąc poprostu przytyć bo warzyłem wtedy 58kg przy tym samym wzroście i tak ćwicząc i jedząc tyle ryżu z kurczakiem ile się dało przytyłem do ok 75kg (ćwiczyłem 1rok tak w miare intynswnie, potem jeszcze z 1 ale tak od czasu do czasu...jednak podkreślam że to miało mało wspólnego z prawdziwą kulturystyką...no a te 8kg dodatkowe które mi przybyło to już z samych chipsów i piwa...stąd ten pokaźny brzuszek (wydaje mi się że mimo tego jakie życie prowadziłem to i tak nie przybyło mi tego tłuszczu tak masakrycznie dużo ze względu że w genach raczej mam zapisaną szczupłą posturę)

Mam nadzieję że tyle danych wystarczy, w razie czego dopisze jak coś więcej trzeba. Wiem też że zdjęcia też nie są zbyt super...ale może wystarczy.
Jeśli kogoś obraziłem swoją nie wiedzą to przepraszam, to moje pierwsze kroki w tym temacie, obiecuje się z tygodnia na tydzień poprawiać:) bo tak ogólnie to pewnie będę się dość często zgłaszczać w naj bliższym czasie w celu uzyskania podpowiedzi i oceny do mojego planu żywienia i treningu.

pozdrawiam!

(DLA TYCH CO NIE CHCE SIE TEGO WSZYSTKIEGO CZYTAC- oceńcie poprzez zdjęcia czy mam zastosować diete i trening redukcyjny czy odrazu na masę lecieć :) )

Chudo. Masuj.

Masa, ale z głową! Lekkie aeroby Ci nie zaszkodzą

Zmieniony przez - latwoo w dniu 2012-01-10 18:06:00

masa...ok...i dobrze:)
dzięki za rady!

cinek966

"Wiem że na pewno powinienem zacząć od treningu ACT albo FBW "

żadne ACT bierzesz rpste 4-6 ćwiczeń podstawowych i jedziesz 1 zestaw system FBW.

"Dlatego też wrzucam te fotki żebyście ocenili jakiej jestem budowy "

nie istnieją podziały typu EKTO.ENDO.MEZO każda osoba jest indywidualna ma swój przebieg życia (choroby itd...) to nas kształtuje .

Masa napewno , trzeba mieć wielkie drzewo żeby móc z nim rzezbić.

Odpowiedniej odżywianie zahamuje powstawanie nadierniej tkanki tłuszczowej .

Też się skłaniałem do FBW, więc dobrze że Ekspert potwierdził moje zamysły:)
jeszcze raz dzięki za rady!

cinek966

masz tutaj elementarz użytkownika traktor

https://www.sfd.pl/FBW_do_oceny_:_-t742268.html

i masz mity treningu siłowego

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862

wiedz=klucz czytaj i ogarniaj

Tomasz1405
Dzięki za porządna dawke wiedzy, już się biorę za czytanie w razie nie jasności będe się odzywac:)

Witam ponownie,
już przeczytałem chyba wszystko co się da i nawet zacząłem mieć już jako takie pojęcie na temat podstawowych spraw:) CO do treningu to zaufam temu co mi podesłałeś Tomasz1405 czyli:
1)Przysiady
2)RDL
3)Wyciskanie na ławcę
4)Wiosłowanie
5)Wyciskanie w staniu
6)Podciąganie na drążku
7)Bic/Tric/Uda - Pon/sro/pia.

Mam teraz tylko pytanko do Podciągania, Traktor zalecał po 15 powtórzeń w każdej serii, ale ja z góry wiem że podciągnąć to ja się podciągne z 4 razy:] Więc jak inaczej podejść do tego ćwiczenia? Robić te 4 serie po tyle razy ile sie podciągnę czy jakoś inaczej się tutaj zachować?

Punkt 7 dodałem tak od siebie...(wiem wiem, jest zbędny), ale strasznie mnie korci żeby wykorzystać cały sprzęt który zakupiłem (modlitewnik, prasa do nóg, gryf łamany)...no i myślę ze jak raz w tygodniu po siłuje się z tymi małymi grupami mięśni to nic się nie stanie.

Kolejna sprawa to czas odpoczynku miedzy seriami w danym cwiczeniu, Traktor pisał że max to 90sekund przerwy miedzy 3seria (75%CD) a 4 seria (100%), a jak sie ma sprawa miedzy tymi poczatkowymi seriami czyli ta pierwsza rozgrzewkowa i nastepnie ta 50%CD i 75%? Krócej odpoczywać? (z kondycją u mnie na bakier więc wolał bym nie szaleć ale chciał bym jednak zachować odpowiedni dynamizm treningu)

No i takie jeszcze pytanie na przyszłość jak długo mogę ciągnąc ten trening? Ogólnie to bym tym trenował puki będę widzieć progres, ale może wypada po paru tygodniach jednak robić jakiś tygodniowy odpoczynek żeby się nie zajechać? Czy póki jest progres to można bez obaw ciągnąć?

Co do diety to jeszcze doczytuje, układam ją powoli, jeszcze troche mi to zajmie bo poki co wyszlo mi ze potrzebuje 4000kalorii i sie tym przeraziłem, bo to cała masa jedzenia:o Boję się trochę że jednak moge sie po tym mocno styc a tego nie chce. Ale to juz temat na inny dział:)

pozdrawiam!

Podciąganie z pomocą kolegi lub krzesełka, albo sama faza negatywna.
Punkt 7 jest zbędny bo:
tric pracuje przy klacie i barkach, a na bic masz podciąganie na drązku.
UDA TO JEST JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH GRUP MIĘSNIOWYCH ! i robisz na nią przysiady.
co do odpoczynku między seriami: nie będziesz siedziec ze stoperem i czekać az minie 90 sekund. ja robie ok. 2 min, albo krócej jak mi się oddech ustatkuje.
z treningów wyciągaj jak najwięcej. jest progress-ciągnij go dalej.
pozdro

Zmieniony przez - REDcamper w dniu 2012-01-30 18:28:29

ach nie uda tylko chodziło mi o łydki...hmm no ok to zobacze jeszcze co z tymi mniejszymi miesniami jesli po treningu bede sie czul spompowany na maxa to sobie daruje te pierdołki:)
z odpoczynkiem juz kapuje, z podciaganiem tez sobie jakos dam rade

teraz tylko takie jeszcze pytanie...
bo zaliczyłem własnie niezłe zdziwko:O
Składałem ławeczkę która kupiłem w Marbo i nie wiem jak to kurde możliwe że do ich ławeczki ich gryfy 180cm są za małe:O:O:O:O!!! To przecież jakaś paranoja:/ wszedzie czytalem zeby brac gryf 180 nawet sie nie zastanawialem nad tym ze moze nie pasowac do lawki:/
zobaczcie sami:
gryf mam z tad: http://www.marbo-sport.pl/zestaw-4-gryfy-hartowane-28mm-na-zaciski-srubowe.html
i ławka: http://www.marbo-sport.pl/marbo-semi-pro-lawka-regulowana-ze-stojakami-szeroka-l004.html

odlegosci na ławce miedzy nogami to 120cm
a odlegosci miedzy punktami gdzie zaklada sie talerze na gryfie to 108cm...jak mozna bylo zrobic tak nie pasujacy do siebie sprzet? Ma ktos na to jakies wyjasnienie? Jedyne co mi przychodzi teraz do glowy to zakladanie srob z dwoch stron talerzy...