Agueda / redukcja

staram się sama nad sobą. w mijającym tygodniu tylko 2 treningi zrealizowane, totalny brak siły przez kiepskie nastawienie. walczyłam, żeby utrzymać te same ciężary. czekam do końca cyklu, odstawiam tabletki, i czekam na poprawę.
mam nadzieję, że z nowym rokiem przyjdzie jakaś nowa siła i zapał, który miałam latem gdy zrzuciłam dyszkę. kolejna przede mną do pozbycia, w końcu ile można się redukować?!

Jak obiecasz, że będziesz grzeczna, to mogę Cię chłostać

yes yes
przypomnę się na początku stycznia, nagram filmiki jak mi idzie z techniką. jak na razie treningi będą w kratkę, tak żeby stawy nie zapomniały o obciążeniu. końcówka roku to u mnie zawsze full pracy. zresztą muszę zmienić siłownię - kiepsko się ćwiczy, jak co trening słyszę, że kręgosłup sobie uszkodzę, dysk mi wypadnie, i cały łańcuszek innych schorzeń...

Mam nadzieję, że wiesz, co robisz

Ale będę czekać

rok kończę treningiem na nowej siłowni po 2tygodniowej przerwie. jestem mega zadowolona z siłowni, mam nadzieję, że instruktorzy okażą się spoko, dziś ich nie było. ale nawet jeśli nie to widzę sporo Panów ćwiczy dziwnie się dziś ćwiczyło jako rodzynka w męskim gronie, po 3,5 miesiąca spędzonych na siłowni tylko dla kobiet.

Trening:
bieżnia 20minut dystans 2,8km
rozgrzewkowo:
uginanie nóg 3*10 15kg
prostowanie nóg 3*10 10kg
wyciskanie poziomowe w siadzie 2*10 15kg
przysiady 3*12 bez obciążenia

przysiad 2*10*8kg, 2*10*13kg
wykroki 2*15*8kg

rozciąganie

ciężary podałam orientacyjnie. najbliższy tydzień treningi bardziej, żeby się rozruszać i obyć w nowym miejscu. nowo otwarta siłownia i jest tyle różnych urządzeń, maszyn, ciężarków, że ciężko się odnaleźć tak od razu.



Zmieniony przez - Agueda w dniu 2012-01-02 13:05:04

takie małe pytanie odnośnie miski, a konkretnie posiłku po treningu:
do tej pory ćwicząc pod wieczór odżywka po treningu była ostatnim posiłkiem, czasami jak mi się uruchamiało mega ssanie przed snem, to jadłam małą porcję twarogu lub ryby.
zastanawiam się jak miałoby wyglądać jedzenie po treningu zakładając, że wstaje jem 1 śniadanie o 6:30, ok. 7:30 zaczynam ćwiczyć. po piję odżywkę białkową. i co do tego? jak najszybciej 2 śniadanie złożone głównie z węgli? czy ma to jakieś większe znaczenie co konkretnie po?

tak zastanawiam się czy nie zacząć ćwiczyć od rana

obecnie jem na wpół intuicyjnie, niektóre rzeczy ważę, żeby nie przeholować z kcal. staram się trzymać 1350-1400kcal przy czym ok 100g białka, 100-120 ww i reszta z tłuszczy. ostatnie 2-3 tygodnie były wyższe gdzieś tak 1600kcal

-----

dzisiejszy trening

bieżnia 20 minut dystans 2,8km

prostowanie nóg 3x10 15/15/17,5kg
uginanie nóg 3x10 20kg

wyciskanie poziome w siadzie 2x10 15/20kg
przyciąganie poziome w siadzie (do klatki) 2x10 20kg

odwodziciele 3x10 75kg
przywodziciele 3x10 60/60/55kg

wioślarz 10minut
orbi 10minut

mam nadzieję, że jutro będą siły w nogach


Zmieniony przez - Agueda w dniu 2012-01-02 21:25:40

Po siłowym dobrze jest wrzucić jakiś owoc, np. jabłko. potem już normalny posiłek, czyli białko, dobre węglowodany, na obecnym etapie tłuszcz jakiś możesz dorzucić, jak Ci tam do bilansu pasuje

Jak się czułaś na 1600kcal, przytyłaś coś?

szczerze w grudniu ogólnie było trochę wpadek i sporo stresu w pracy, więc talia, pępek po ok 1,5-2 cm więcej. ale porządkuję miskę i wracam do poprzednich rozmiarów. 1600 nie ćwicząc a 1400 przy 4siłowych w tygodniu to była rozpusta

pytanie odnośnie przysiadów: bez podkładek pod pięty, uciekają mi do góry. czy jest to kwestia tylko i wyłącznie złej techniki, czy w grę może wchodzić budowa ciała, czy jeszcze coś innego? pięty idą do góry nawet przy 12kg :/ a gdy podkładam coś na wysokość 2-3cm to schodzę do ziemi gładko. uprzedzając pytania o filmy z ćwiczeń postaram się nagrać w tym tygodniu

No to, już, już, michę trza ogarnąć

Z tymi przysiadami to mogą być słabo rozciągnięte mięśnie dwugłowe. A jak Ci idzie siadanie bez obciążenia?

trochę idą pięty w górę, ale minimalnie. sprawdziłam przed chwilą, żeby mieć pewność