Mam pewien problem z kregosłupem a mianowicie:
jak skoncze wykonywać uginanie ramion ze sztangą/sztangielkami STOJĄC odczuwam ból w odcinku piersiowym.
po zadnym innym cwiczeniu tak nie mam. Wykmonuje prawidłowo, jak wykonuje rozgrewke samą sztanga (15kg) to już odczuwam ból po odstawieniu sztagi,
Jak dołoże normalny ciezar (35kg) ból jest dość mocny :/
Plecy mam silne, w wiosłowaniu sztangą robie luzem 30kg 10x (jedna ręka)
Podciagam sie na drążku 3x 8x sam wiec to raczej nie jest wina słabych pleców ani techniki ;/
Moje pytanie więc polega:
Czy jest jakieś ćwiczenie czym mógłbym zastąpić uginanie ramion ze sztangą? W planach zawodowych kulturystów widziałem modlitewnik jako pierwsze ćwiczenie a ugiannia ramion ze sztangą nie było
Wiem ze nie powinienem sie ich planam sugerować ale tak zerkłem bo tak w zasadzie pracuje sam biceps, nie ma szans na oszukane powt i wg...
Co powiecie o tym wszystkim :) ?
Dzieki z góry za wypowiedi !