...
Napisał(a)
I ja Może w końcu się przełamię, najwyżej wyrżnę orła i się oswoję z glebą, to mi będzie łatwiej
...
Napisał(a)
06.11.2011 DT
miska:
jajecznica na maśle,
trening
kanapka,
jabłko,
bebło tuńczykowe z makaronem,
śledź i beb ze srem,
twaróg i jaja na miękko lodówka pusta, nie mam wyjścia
Założenie: 1800kcal, 120B, 80T, 120W
Suple: belissa, artresan, ibuprom x1
Trening:
Przysiad ze sztangą na karku
10/10/8/6 20/20/30/40 kg
Brak progresu
Martwy ciąg na prostych nogach
10/10/8/6 20/20/30/40 kg
Brak progresu
Wykroki ze sztangielkami na jednej nodze
Lewa i prawa noga naprzemiennie 10/10 /8 10/10/8
Serie po 10-8 kg, serie po 8-10 kg
Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki
10/10/8/8 19/19/26/26 kg
Brak progresu
Wyciskanie na ławce skośnej
10/10/8 8/8/10 kg
Znów bz
Biceps na maszynie jak modlitewnik
10/10/8/6 10/10/15/17,5 kg
bz
Wyciskanie na barki na maszynie
10/10/6/6 10/10/20/20 kg
3 seria-5 kg więcej. Tak w ogóle to nałożyłam sobie na koniec 30 kg, ale ni chu chu, pokornie więc zdjęłam te 10 kg...
Spięcia brzucha na ławeczce
3x25
Prostowanie ramion przy ściąganiu linki wyciągu górnego (triceps)
10/10/8 12/12/19 kg
Skłony boczne z linką wyciągu
10/10/8 10/10/18 12/12/19kg strony na przemian
Było 15/15/10 7/7/15 kg
Wznosy kolan do klatki
3x8
Chociaż dla mnie to trudne jak choler.a to poszło łatwiej niż ostatnio
Aeroby:
15 minut rowerek
15 minut bieżnia-oczywiście pyerdoła znowu szła pod górę...
Sieroctwo zapomniało zabrać swojej wypiski, ale mniej więcej pamiętałam co robiłam wcześniej. Progresik mizerny, nie wiem jakoś dzisiaj siły nie było. Może dlatego, że pierwszy dzień sztucznej @. Musiałam se sypnąć ibuproma przed siłownią, bo by nie przeszło.
Oczywiście pomieszało mi się i poleciałam po barkach na brzuszki zapominając o tricepsie, dobrze, że mi się przypomniało. Modyfikacja ćwiczeń na brzuch, bo ciężko było o miejsce.
Pyerdoły:
Dzisiaj panowie byli bardzo chętni do pomocy i porad, w razie jakichkolwiek wątpliwości mam pytać. To miłe
Weszłam głupia na wagę znowu. Wskazuje już 66 kg-po czterech dniach 1kg na plus chyba nabieram masy póki co zobaczy się za 4 dni, ponieważ 10.11 POMIARY bajam się, co pokaże centymetr
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-11-06 15:22:50
miska:
jajecznica na maśle,
trening
kanapka,
jabłko,
bebło tuńczykowe z makaronem,
śledź i beb ze srem,
twaróg i jaja na miękko lodówka pusta, nie mam wyjścia
Założenie: 1800kcal, 120B, 80T, 120W
Suple: belissa, artresan, ibuprom x1
Trening:
Przysiad ze sztangą na karku
10/10/8/6 20/20/30/40 kg
Brak progresu
Martwy ciąg na prostych nogach
10/10/8/6 20/20/30/40 kg
Brak progresu
Wykroki ze sztangielkami na jednej nodze
Lewa i prawa noga naprzemiennie 10/10 /8 10/10/8
Serie po 10-8 kg, serie po 8-10 kg
Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki
10/10/8/8 19/19/26/26 kg
Brak progresu
Wyciskanie na ławce skośnej
10/10/8 8/8/10 kg
Znów bz
Biceps na maszynie jak modlitewnik
10/10/8/6 10/10/15/17,5 kg
bz
Wyciskanie na barki na maszynie
10/10/6/6 10/10/20/20 kg
3 seria-5 kg więcej. Tak w ogóle to nałożyłam sobie na koniec 30 kg, ale ni chu chu, pokornie więc zdjęłam te 10 kg...
Spięcia brzucha na ławeczce
3x25
Prostowanie ramion przy ściąganiu linki wyciągu górnego (triceps)
10/10/8 12/12/19 kg
Skłony boczne z linką wyciągu
10/10/8 10/10/18 12/12/19kg strony na przemian
Było 15/15/10 7/7/15 kg
Wznosy kolan do klatki
3x8
Chociaż dla mnie to trudne jak choler.a to poszło łatwiej niż ostatnio
Aeroby:
15 minut rowerek
15 minut bieżnia-oczywiście pyerdoła znowu szła pod górę...
Sieroctwo zapomniało zabrać swojej wypiski, ale mniej więcej pamiętałam co robiłam wcześniej. Progresik mizerny, nie wiem jakoś dzisiaj siły nie było. Może dlatego, że pierwszy dzień sztucznej @. Musiałam se sypnąć ibuproma przed siłownią, bo by nie przeszło.
Oczywiście pomieszało mi się i poleciałam po barkach na brzuszki zapominając o tricepsie, dobrze, że mi się przypomniało. Modyfikacja ćwiczeń na brzuch, bo ciężko było o miejsce.
Pyerdoły:
Dzisiaj panowie byli bardzo chętni do pomocy i porad, w razie jakichkolwiek wątpliwości mam pytać. To miłe
Weszłam głupia na wagę znowu. Wskazuje już 66 kg-po czterech dniach 1kg na plus chyba nabieram masy póki co zobaczy się za 4 dni, ponieważ 10.11 POMIARY bajam się, co pokaże centymetr
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-11-06 15:22:50
...
Napisał(a)
Aga, a jak Ci idzie z przysiadem? Tzn nie masz trudności technicznych, mam na myśli zbytnie pochylanie się do przodu... Bo mnie już kvrvica "szczela" z moim. Ćwiczę go już miesiąc i wciąż technika słaba, oszaleć można.
...
Napisał(a)
Hmmm, Marta, ja wiem...aż normalnie wstałam i sobie przysiadłam Pochylam się do przodu na tyle, żeby nie fiknąć do tyłu, ale to takie pochylanie umiarkowane chyba.
W sumie wolę mniej sobie nałożyć, ale zrobić lepiej, bo wiem, że nie jest idealnie. Ja z kolei na pewno mam za płytki przysiad.
Pan szef mówił, że przysiad jest git i nikt mnie nie poprawiał, za to dzisiaj pomocny pan podpowiedział mi, żeby w mc nogi wężej stawiać.
W sumie wolę mniej sobie nałożyć, ale zrobić lepiej, bo wiem, że nie jest idealnie. Ja z kolei na pewno mam za płytki przysiad.
Pan szef mówił, że przysiad jest git i nikt mnie nie poprawiał, za to dzisiaj pomocny pan podpowiedział mi, żeby w mc nogi wężej stawiać.
...
Napisał(a)
07.11.2011
miska:
jaja na twardo z bebem,
kanapka,
pierś bodajże nadziewana szpinakiem plus surówki (obiad szkolny),
bułka szkolna,
śledzie, jaja, beb,
orzechy.
Założenie: 1800kcal, 120B, 80T, 120W
Bez treningu żadnego. Planowałam moje pierwsze GPP, ale po 12 godzinach na uczelni wymiękam ale nic nie szkodzi, jutro zrobię
PS. Mam swój własny "baner"
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-11-07 21:25:28
miska:
jaja na twardo z bebem,
kanapka,
pierś bodajże nadziewana szpinakiem plus surówki (obiad szkolny),
bułka szkolna,
śledzie, jaja, beb,
orzechy.
Założenie: 1800kcal, 120B, 80T, 120W
Bez treningu żadnego. Planowałam moje pierwsze GPP, ale po 12 godzinach na uczelni wymiękam ale nic nie szkodzi, jutro zrobię
PS. Mam swój własny "baner"
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-11-07 21:25:28
...
Napisał(a)
08.11.2011
miska: (z góry zaznaczam: dzisiaj to tragedia)
owsianka,
kanapki,
pasztecik...
jajecznica i kurczak pieczony,
twaróg.
Założenie: 1800 kcal, 120B, 80T, 120W
Komentarz do miski: cały dzień dzisiaj w biegu co zupełnie nie tłumaczy tego nieszczęsnego pasztecika...nie mam nic na swoją obronę, że go zeżarłam Drastycznie mało białka mi dzisiaj wyszło, bo pasztecik (nie wiem jak go zapisać w wypisce) z pewnością dobił mi dziś węgle i tłuszcze, kalorie z pewnością też...
Trening
Pierwsze podejście do GPP. Zaaplikowałam sobie trening o wdzięcznej nazwie "miękkie nogi". Sugeruję jednak, żeby przemianować go na "kamienne nogi" Nie dałam rady całości, bo myślałam, że nogi mi wybuchną...Wyglądało to tak:
-1 burpee, 15 przysiadów
-2 burpees, 14 przysiadów
itd.
zamiast do 15 burpees, doszłam do 10 i chodem kowboja poczłapałam na fotel z buraczaną twarzą i zadyszką. Siadłam sobie na luzie, a nogi dalej spięte same z siebie. Naiwnie zapytam: czy to ta osławiona pompa?
Ten GPP to masakrator!!
Muszę nad tym popracować, bo póki co to ja nie daję rady, jestem leszczem
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-11-08 19:50:15
miska: (z góry zaznaczam: dzisiaj to tragedia)
owsianka,
kanapki,
pasztecik...
jajecznica i kurczak pieczony,
twaróg.
Założenie: 1800 kcal, 120B, 80T, 120W
Komentarz do miski: cały dzień dzisiaj w biegu co zupełnie nie tłumaczy tego nieszczęsnego pasztecika...nie mam nic na swoją obronę, że go zeżarłam Drastycznie mało białka mi dzisiaj wyszło, bo pasztecik (nie wiem jak go zapisać w wypisce) z pewnością dobił mi dziś węgle i tłuszcze, kalorie z pewnością też...
Trening
Pierwsze podejście do GPP. Zaaplikowałam sobie trening o wdzięcznej nazwie "miękkie nogi". Sugeruję jednak, żeby przemianować go na "kamienne nogi" Nie dałam rady całości, bo myślałam, że nogi mi wybuchną...Wyglądało to tak:
-1 burpee, 15 przysiadów
-2 burpees, 14 przysiadów
itd.
zamiast do 15 burpees, doszłam do 10 i chodem kowboja poczłapałam na fotel z buraczaną twarzą i zadyszką. Siadłam sobie na luzie, a nogi dalej spięte same z siebie. Naiwnie zapytam: czy to ta osławiona pompa?
Ten GPP to masakrator!!
Muszę nad tym popracować, bo póki co to ja nie daję rady, jestem leszczem
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-11-08 19:50:15
...
Napisał(a)
dobrobytka, jak tylko się podniosę po infekcji gardła to jadę z miękkimi nogami zachęciłaś mnie szczerze
...
Napisał(a)
Agu, a "wykroki ze sztangielkami na jednej nodze" to co to je? Pięęęękny banerek
Zmieniony przez - martaoo4 w dniu 2011-11-08 20:24:54
Zmieniony przez - martaoo4 w dniu 2011-11-08 20:24:54
...
Napisał(a)
Cieszę się, unplugged
Marta, jedną stopę podpieram z tyłu na podwyższeniu druga z przodu i opuszczam. Takie wykroki w miejscu. Ale dają czadu
Marta, jedną stopę podpieram z tyłu na podwyższeniu druga z przodu i opuszczam. Takie wykroki w miejscu. Ale dają czadu
...
Napisał(a)
widzę, że się wszystkie biorą za GPP tylko ja nie poleciałam na aż taki hardkor a wersja lajt i tak mi dała popalić
http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html foty str. 18 i 30
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.
Poprzedni temat
kotszop/ więcej mięśni, mniej tłuszczyku,)
Następny temat
nefya/potrzeba zmian w treningu!help
Polecane artykuły