czy mogę ćwiczyć bo.....

Witam!
mam pytanie odnośnie sztuk walk takich,w których się nie uderza,tylko są chwyty,dzwignie itp. otóż w uderzeanych nie chcę ćwiczyć bo chodzę na zebrania świadków JECHOWY i studiuję z nimi Biblię,a PISMO ŚWIĘTe zabrania takich rzeczy związanych z przemocą-tylko nie dyskutujcie ze mną o takich rzeczach,ok! bo ja chcę szybką odpowiedż,ok . najlepiej to takie właśnie chwytane itp.,ale chodzi mi o taki sport byście mi poradzili bo mi chodzi o taką sztukę,którA NIE JEST Pprzesiąknięta filzofią japońską,czy tam chińską czyli nie modli się na takich sztukach bo ponoć są takie np chyba karate,bo nie chcę,żeby to odbiło się na mnie bo ja wierzę w co innego,wymieńcie mi jak możecie takie sztuki,w których niema tego czyli chyba np.zapasy,judo,sambo.-bo zabardzo niewiem o tych sztukach nic.
Jeśli chodzi o miejscowość to mieszkam koło wrocławia. mam 19 lat i chcę trenować dla siebie.

Zmieniony przez - jAReCKI-92z w dniu 2011-11-07 15:34:04

Zmieniony przez - jAReCKI-92z w dniu 2011-11-07 15:34:29

Zmieniony przez - jAReCKI-92z w dniu 2011-11-07 15:35:04

Nie takie było pytanie, człowiek jest człowiekiem, może się mylić i robić co chce, popełniać błędy także. Zresztą ile odłamów religii tyle zdań będzie, dlatego lepiej odpowiadać prosto na pytanie, a nie z pozycji własnych przemyśleń czy własnej wiary, bo przecież nie o to autorowi chodziło. Bo tak wyjdzie offtop dotyczący wiary czy czegoś podobnego, a to już równia pochyła.

Albo jesteś trollem i sobie jaja robisz, albo za bardzo nie wiem o co Ci chodzi. Na żadnej sztuce walki się nikt nie mogli, są czasem praktykowane medytacje przed treningiem i po, ale to też nie ma raczej związku z taką prawdziwą medytacją. Właściwie nie ma SW w których by się ktoś wgłębiał w filozofię wschodu.
To czy możesz ćwiczyć chwytane to zapytaj swoich bo ja różnicy w przemocy nie widzę między nimi a uderzanymi (tu i tu jej nie ma).
Piszesz bardzo chaotycznie jak na osobę która przedstawia się że ma 19 lat, nie wtrącaj tego ,,ok", wtedy czyta się łatwiej.

jeśli Pismo zabrania takich praktyk to chyba nie powinieneś trenować sztuk walki, chyba...

przemoc jest i w stylach uderzanych jak i chwytanych, więc to nie ma różnicy co będziesz trenować
sam powinieneś wiedzieć co zrobić
pzdr

JW.
Specjalnej różnicy pomiędzy złamaniem szczęki ciosem pięścią, a zerwaniem więzadeł w kolanie dźwignią skrętną nie widzę.
Jedno przemoc i drugie przemoc.

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2011-11-07 18:52:37

Autor trochę nieporadnie i chaotycznie sformułował pytanie, ale temat jest dość ciekawy w sumie - takiego tu jeszcze chyba nie był

Wszelkie najazdy będą kasowane i karane.

Cynik, ugryź się czasem w język, proszę...
Ty tu akurat powinieneś pilnować, żeby inni tak nie pisali.

Tyż prowda.
Kajam się.

Do autora: jeżeli Biblia mówi cokolwiek o sportowym aspekcie uprawiania dowolnej SW to proszę o cytat.
BTW: Trzymanie się kurczowo zapisów półdzikich nieduków sprzed ponad dwóch tysięcy lat w obecnych czasach jest przejawem nienajlepszego funkcjonowania mózgu.

Matt Hughes i kilku innych zawodników jest super poboznych. Tshirt Matta, The Army of One odnosi się do Boga. Jeśli konserwatywni Amerykanie mogli to u nas też wolno.

Inna rzecz to rzeczywiste zakazy Biblii. Ale prawda jest taka, że trenujemy sport żeby się poruszać, czuć się dobrze, mieć kolegów itd. Wielu ludzi ostro szarpie się na treningu z ludźmi którysz szanuje, respektuje i po prostu lubi. A jak kogoś nie lubisz to są lepsze metody od trenowania BJJ, zapasó czy MMA przez 10 lat by mieć jako taką biegłość...

Zmieniony przez - grimper w dniu 2011-11-07 23:12:04