Margot: uparta i zmotywowana (wg. cortuni)

Elegancko

brawo! jak widac, gdy sie nie napinamy najladniej schodzi

poza tym wiara i afirmacja wróciły na swoje miejsce, więc nie może być lepiej dzięki

super. teraz proszę przelać do mnie również proszę o zarażenie spadkami, których Ci serdecznie gratuluję fajnie leci. oby tak dalej.
Pisaj pracę, pisaj

też chcę iść na wspólny trening


Zmieniony przez - Betkaa w dniu 2011-10-17 15:47:33

Betkaa dawaj do W-wy

poczułam się wywołana kiedyś zawitam na pewno i nie omieszkam wszystkim o tym oznajmić

TAAAAAAK BETKAA TAK dla 4nn do Wawy, ja też chcę na wspólny trening z wami, spodobało mi się, Wrong

co do reszty- przesyłam, starałam się znaleźć twój dziennik żeby tam przesłać, ale za dużo czasu zajmuje przeglądanie tych wszystkich stron a i oczy już mi na wierzch wypływają...





MISKA ZAŁOŻENIA:
3 dni <1500 kcal B130/>T100/W40
1 dzień 1700 kcal B130/T>100/W>100





mam chcice na wino, DUŻĄ

SUPLE:
Nutrilite: acerola C, glukozamina z bosfellia , wapń z magnezem , multiwitamina Daily

WARZYWA
pomidor, ogórek kiszony, papryka, cebula- łącznie w końcu wyszło 620 gr, czyli w końcu powyżej 500

Salsa - bdb, nie zmęczyłam się jakoś bardzo, ale biodra zdychają, korpus rzeczywiście mam żaden, telepie mnie w obrotach we wszystkich kierunkach, dobrze ze Menż łapie
za to jaka głodna wróciłam... myślę że z czasem zajęcia się rozkręcą, i będę je mogła porównać do lekkiego cardio

nawala kolano lewe i łydka- kontuzyjnie nawala, mięsień ciągnie pod kolanem, nie wiem czy go rozgrzewać czy chłodzić, czy ochoczo olać.. jutro trening na siłowni więc cholera go wie...

reszta boli zakwasowo, zwłaszcza piersiowe ;)) za to biust zdecydowanie stracił na kształcie... nadszedł czas żałowania że WSZYSTKO chudnie równo


Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-10-17 22:32:20

margot77 ładnie jedziesz
Zazdroszczę treningów z Leszczem
I salsy też zazdroszczę, a co się będę ograniczać

Shrimp, strasznie mnie cieszy i salsunia i spadki

MISKA ZAŁOŻENIA:
3 dni <1500 kcal B130/>T100/W40
1 dzień 1700 kcal B130/T>100/W>100


nie wiem czy to od ciągłego siedzenia, czy od tego ze w końcu udaje mi się wyrobić z ilością warzyw... mam wzdęcia do 2 dni i brzuch jak balon

WARZYWA
pomidor, cebula, marchewka, pietruszka, papryka, - ilość powyżej 700 gr.

SUPLE:
Nutrilite: acerola C, glukozamina z bosfellia , wapń z magnezem , multiwitamina Daily- KOŃCZĄ MI SIĘ, stad pytanie- Marta, czy ja coś powinnam zacząć brać z suplementów??


TRENING PORANNY
1. Rozciąganie pośladków 3x30sek
2. Rozciąganie lędźwi 3x30sek
3. Rozciąganie 4głów 3x30sek...rozciąganę rozciągnę rozciągnę...
4. Rozciąganie 2głów 3x30sek
5. Rozciąganie przywodzicieli 3x30sek

dziś DNT- głównie chyba przez pisanie, ale dobrze zrobi temu kolanu i łydce- boli nawet przy rozciąganiu i kłuje, do tego towarzystwo się pokręciło kostkowo, wiec regenerujmy się obie

czekam niecierpliwie na trening, bo te maszynki mam wrażenie rzeczywiście bardziej ćwiczą kończyny niż mięśnie, chociaż staram się spinać brzuch i poślady
kolejna obserwacja z Wrong- na orbim im szybciej biegnę, tym bardziej na palcach nie czaję siebie

musk mi się wylał lewym uchem (na tą stronę przechylam głowę siedząc- wada postawy) i boli mnie doopa- niestety głównie od siedzenia na niej
obawiam się ze tak będzie do 30.10

ależ mnie vkurvia szalenie ta wyłączająca się edycja... wrrrrr

miska

i ogólnie przekłamuje wartosci, bo w dzienniku mam 1507 kcal, ale juz nie ma siły walczyć gdyż musk wyciekł do reszty włąsnie