kurs na instruktora kulturystyki

Ale nie oceniajmy wszystkich kursów jedną miarą. Żeby mieć upewnienia instruktorskie honorowane przez PZKFiTS albo IFBB trzeba spełniać szereg warunków. Aby starać się o uprawnienia PZKiTS trzeba być zawodnikiem II klasy albo ćwiczyć 2 lata w klubie pod okiem osoby z takimi uprawnieniami. O wymaganiach na trenera personalnego IFBB już nie mówiąc.

Łukasz ale tu mówimy o państwowych kursach na instruktora kulturystyki A te poziom mają żenujący i nie jest to wyłącznie moja opinia.
Dalej będę robił uprawnienia trenerskie (po dwóch latach pracy można).

Do Huberta 81-unoszenie nóg do góry przy wyciskaniu leżąc pomaga izolować (tak, izolować w ćw wielostawowym) mięśnie klatki -to akurat jest prawda .Nogi odgrywają istotną rolę w generowaniu siły nawet w takich ćwiczeniach nastawionych na górną partię ciała jak wyciskanie na ławce i istotnie uniesienie ich odcina klatę od tej generacji.Proponuje eksperyment na siłowni.


W wycisku gilotynowym taka operacja faktycznie jest pomocna.
Jednak będzie taką gdy wykonujący ćwiczenie jest w stanie zrobić to w 100% technicznie oraz posiada mocno rozwinięte tzw. mind-muscle, co niestety na siłowniach jest widokiem równie rzadkim co występowanie jednorożców.
Natomiast "instruktorzy" zalecają takie wykonanie laikom, w dodatku demonstrując im jako instruktaż technikę wołającą o pomstę do nieba (niechlujna pozycja, pchanie barkami i tricepsami).

W klasycznym wl taki zabieg powoduje załamanie pozycji technicznej, brak transferu siły z nóg i zminimalizowanie pracy m. piersiowych na rzecz agonistów.

Ja tak wtedy z ciekawości , po co robić taka konbinacje w jednym z bazowych ćwiczeń , bo już o polecaniu tego poczatkujacycm sportowcom niebede mówił- bo to juz jakaś herezja nadajaca sie na stos z automatu.

Jaki ma to cel ???

przepraszam ale czym dłużej o tym myśle tym bardziej absurdalne mi sie to wydaje, jak budowanie sylwetki ćwiczeniami izolujacymi dana partie miesniowa.

wiec ponawiam pytanie jaki ma to cel?

Zmieniony przez - Tomasz1405 w dniu 2011-10-06 14:59:03

Ja tak wtedy z ciekawości , po co robić taka konbinacje w jednym z bazowych ćwiczeń .Po co to robić?-Ano po to by zwiększyć siłę ćwiczonego mięśnia , dla zabawy , dla nowych doznań, gdy nie masz dostępu do dużego ciężaru jakim normalnie ćwiczysz to dzięki takiemu zabiegowi jak podniesienie nóg podczas wyciskaniana na płaskiej zadowolisz się o wiele mniejszym obciążeniem a klatka piersiowa dostanie popalić.Podobne ćwiczenia to martwy ciąg na jednej nodze , przysiad na jednej nodze,wyciskanie Sotsa , wyciskanie w pochyleniu itp.Wyciskanie na poziomej ławce z nogami do góry pod kątem 45 stopni jak i pozostałe wymienione przeze mnie ćwiczenia są nie do wykonania przez większość współczesnych zaawansowanych kulturystów ćwiczących na maszynach a co do piero przez początkującego gościa.To nie jest ćwiczenie izolowane to cholernie wymagające ćwiczenie angażujące całe ciało prócz nóg.

Ja tak wtedy z ciekawości , po co robić taka konbinacje w jednym z bazowych ćwiczeń

To już inne ćwiczenie, targetowe a nie bazowe. Wymaga pedantycznej techniki i pozostawienia ego za drzwiami siłowni bo ciężary są o wiele mniejsze.




Wyciskanie na poziomej ławce z nogami do góry pod kątem 45 stopni jak i pozostałe wymienione przeze mnie ćwiczenia są nie do wykonania przez większość współczesnych zaawansowanych kulturystów

Jednak w mojej (i nie tylko) opinii unoszenie nóg znajdzie zastosowanie tylko w wycisku gilotynowym i to na delikatnie uniesionej ławce, nie w poziomie. Poza tym lepiej stopy oprzeć na ławce dla lepszej stabilności.

Poza tym lepiej stopy oprzeć na ławce dla lepszej stabilności-To już nie jest to samo.Zamysłem tego ćwiczenia jest po pierwsze odciąć generowanie siły nóg po drugie by ciało ćwiczącego dodatkowo męczyło się poprzez spięcie się całego ciała by utrzymać równowagę. W orginalnej wersji ze starej szkoły kulturystyki to ćwiczenie wykonywano na bardzo wąskiej ławce gdzie bez podnoszenia nóg było trudno utrzymać stabilność ciała a co dopiero z ich podniesieniem.By nie wywalić się z ławki w tym ćwiczeniu trzeba się spiąć od mięśni karku do pięt cały aż do bólu.Dodatkowo to ćwiczenie można wykonywać z hantlami lub wyższa szkoła jazdy odważnikami(inne rozłożenie środka ciężkości).Jak ktoś chce może wykonywać to ćwiczenie leżąc na podłodze ale to nie jest to samo.To ćwiczenie nie jest dla początkującego tylko dla twardego kulturysty z wieloletnim doświadczeniem z wolnymi ciężarami który ma ochotę sprawdzić się w nietypowym ćwiczeniu.

Jednak w mojej (i nie tylko) opinii unoszenie nóg znajdzie zastosowanie tylko w wycisku gilotynowym -Masz rację .Ale dla mnie wykonane na wąskiej ławce z odważnikami z perfekcyjną techniką to pokaz kontroli umysłu nad ciałem.Tak jak i pozostałe ćwiczenia które wcześniej wymieniłem.Dodam że przedmiotowe wyciskanie jest najłatwiejszym ćwiczeniem w arsenale tych nietypowych zabaw z żelastwem.

Wyodrębniaj jakoś cytowany tekst bo zlewa się z Twoimi wypowiedziami.

No cóż , nie wiem skąd te kontrowersje tutaj związane z wyciskaniem z podniesionymi nogami..Znana i sprawdzona technika- z tego co widziałem to np Słodkiewicz wyciska prawie tylko w taki sposób- widziałem wiele osób ćwiczących tą techniką (i 99% to naprawdę "konkretni" zawodnicy)Ale nie da sie ukryć że dla początkującego z 33 w bicku to całkowicie bezużyteczna metoda (i tak nie poczuje różnicy w czuciu mięśnia a będzie ćwiczył mniejszym ciężarem)

Jakie kontrowersje? Chodzi o zasadność jak i formę prezentowanej techniki tego trudnego ćwiczenia osobom, którym jest ono całkowicie zbędne, mało tego - poprzez brak obeznania z technika może doprowadzić do kontuzji.

Instruktorzy przeważnie nie maja zielonego pojęcia dlaczego wykonuje się gilotynę tak a nie inaczej a co gorsza nie widziałem żeby choć jeden z nich wykonał ją poprawnie.