"po co nogi robisz" ;]]]

słuchajcie dziś byłem na treningu i robiłem nogi. spotykam tam też takiego starszego kolesia jak na swój wiek nawet nieźle wygląda więc pomyślałem sobie że pewno jakiś PRO, więc robie przysiady i wołam go i jeszcze jednego kolege żeby mnie asekurowali. założyłem 140kg a on do mnie "no co ty przecież to tylko 140kg." ja mówie " no ok 8 razy pocisne ale wole mieć jakieś zabezpieczenie" . \
zrobiłem serie a on do mnie :
- "co ty trujbój trenujesz? "
- ja mówie nie
- on "to po co nogi robisz"

niewiedziałem co odpowiedzieć bo zaskoczył mnie ;] a ponieważ była to ostatnia seria poszedłem w milczeniu robić prostowanie na siedząco ;]]

Prawda jest taka, że naprawdę bardzo niewielki procent ćwiczy przysiady, a martwy ciąg to już naprawdę mało kto, choć oczywiście tutaj na forum wszyscy to ćwiczą i mają super dietę. Wystarczy pójść na dowolną siłownię i co można zauważyć? Ławeczki do wyciskania prawie zawsze są zajęte, trzeba nie raz czekać w kolejce. Dziwnym trafem jakoś rzadko się widuje, by ktoś robił martwy ciąg, a nogi jeśli ćwiczą, to ćwiczą głównie na maszynach nawet naprawdę konkretni pakerzy. Dlaczego tak jest? Moim zdaniem dlatego:
- nie zależy im na wyglądzie nóg i wyniku w przysiadzie, bo w końcu kto się na siłowni o coś takiego pyta? Liczy się wycisk na klatę i ilość centymetrów w łapie, reszta jest nieważna;
- boją się- no cóż tutaj akurat jest się czego bać, bo przysiady, martwy ciąg, wiosłowania, zarzuty itd. to najbardziej kontuzjogenne ćwiczenia;
- nie chce im się wysilać, bo to męczące z pewnością jest.

Czasem są też przypadki, że ćwiczący splitem odpuszczają np. trening barków, by zrobić dodatkowy trening klaty, bo w końcu im więcej tym lepiej.

typowy gość który może chodzić na zapałkach

"Po co klatkę robisz, jesteś 3boistą?"

Tak trzeba było odpowiedzieć.

Kretynów nie brak.

Odsyłam do artykułu siła, w podpisie.

do mnie na silownie chodzi sporo ludzi. moze 10 cwiczy nogi, w tym 3 robia przysiady.

ale klatke po 5 cwiczen na trening, 2 razy w tygodniu robi 3/4 jelopow a potem zdziwienie ze przyrostow nie ma albo wolna ida.

kozystajac z linkow od _Knife_ jak równiez z wiedzy ogarnietej z SFD i gazet w 1,5roku prawie dogonilem w wyciskaniu goscia ktory cwiczy 5lat a na silowni spedza prawie caly dzien(zarty ale 4-5h bedzie).

jak bys u mnie na silce zalozyl 140kg przy przysiadzie to by polowa ludzi stala i sie gapila na ciebie

_Knife_ calkowita racja, na szczescie to sie powoli zmienia i coraz czesciej mozna juz spotkac kogos kto robi ciagi/siady (przynajmniej w tym moim miescie... )

Zmieniony przez - __Kamil__ w dniu 2011-10-01 16:44:50

co gorsze chodziłem na 2 siłki u siebie w mieście i wszyscy tam walili splity bo każdy tak robi a o fbw nikt nawet nie miał pojęcia. jak zaczełem robić fbw to nagle 5 osób nawróciłem hehehehhe. teraz jestem na splicie bo fbw za bardzo mnie wykańcza i mam za mało czasu na regeneracje.

aha a ci co fbw zaczeli to do dzisiaj płaczą że siady muszą robić ;] może to jest przyczyną że poprostu mało kto lubi nogi robić bo po co i tak sie przeważnie długie spodnie nosi ;]]

edytuj posty

mnie trener sie pytal co cwicze to mowie ze HST(nawet skrot mu rozwinalem). mowi ze nie zna, to mowie a wiesz co to FBW(tez rozwinalem skrot), a on ze pierwsze slyszy:P

sami znawcy pracuja w klubach fitnes(bo niestety u mnie na łosiedlu nie ma żadnej normalnej siłowni, same fitnes kluby)

znam od wacława osób trenujących na siłowni . ale nikt oprócz mnie nie robi nóg.ew jeszcze łydki trochę porobią (3s wspięć na palce )

było trzeba odpowiedzieć "po to żebyś jak cię w pisdę kopnę przez ścianę przeleciał"

Ja bym się spytał, na baletnice startujesz ?