Hej... byłem dzisiaj na siłowni... tak rozgrzewkowo, wszystko po trochu próbowałem :)
Jednym słowem TRAGEDIA!
Na siłowni nie byłem już ok. 3 lat. Wcześniej trenowałem ok. 3 lat bardzo systematycznie (3-4 x tydz.). Nie pamiętam już dokładnie swoich wyników ale;
- na klatkę sztangą było to max. 120kg,
- na bicepsa stojąc sztangą ok. 40kg x 6 powt. ,
- francuskie leżąc sztangą ok. 40kg x 6 powt.
W międzyczasie praca, dużo jazdy na rowerze, imprezy... trochę kg zleciało (najgorsze, że tłuszczu w tym było ok. 30%). No i zero siłowni.
Z siły nie zostało NIC! Nie wiem jak
biceps i triceps... ale na klatkę wycisnąłem dzisiaj 70kg 1 raz! Załamka :) O spadkach w obwodzie ramienia, klatki już nawet nie chcę mówić :) Poleciało ok. 4-5cm w bicepsie (było 40cm).
Trzeba wziąć się do roboty!
Próbowałem 3ch ćwiczeń które nie były tutaj wymienione (niestety nie znalazłem filmów na youtube więc opiszę):
1. Jeden koniec sztangi kładę w róg, na drugi zakładam obciążenie, stojąc w rozkroku trzymam koniec sztangi prawą ręką na prawym barku i robię dynamiczne wyrzuty do przodu.
2. Jeden koniec sztangi kładę w róg, na drugi zakładam obciążenie, stojąc w rozkroku trzymam koniec sztangi obiema rękoma na wysokości klatki piersiowej i dynamicznie przerzucam sztangę od lewego biodra do prawego zataczając takie półkole (lewe biodro, klatka, prawe biodro, klatka, lewe biodro)
3. Wziąłem krążek w obie dłonie i robiłem nim koła wokół głowy tzn. przenosiłem go z klatki, przez bark, tył głowy, bark i tak w kółko.
Co sądzicie o takich ćwiczeniach?
kondek dzięki za uwagi dot. planu. Zastosuję się do Twoich uwag.
godula co do przeładowanego planu na siłowni to masz rację. Chyba lepiej jest więcej czasu poświęcić na matę.
Zmieniony przez - roger_89 w dniu 2011-09-20 21:43:58
Zmieniony przez - roger_89 w dniu 2011-09-20 21:44:33
Zmieniony przez - roger_89 w dniu 2011-09-20 21:44:51
Zmieniony przez - roger_89 w dniu 2011-09-20 21:45:33