SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Margot: uparta i zmotywowana (wg. cortuni)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 69180

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10039
Dzięki Obli,

dygnięć królewny postaramy się nie wykonywać jako dzielne przedstawicielki ladies a nie stanów błękitnych krwi

Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-09-08 14:48:29

a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827
Filonka,12 gifts of Christmas dla zupełnego leszcza? Tak nie wolno, przecież krzywdę może sobie zrobić.

ja zaproponowałam trening na "miękkie nogi", a "12 gifts of Christmas", to tylko była dopiska, że to mój ulubiony

chyba za mało doprecyzowałam wypowiedź

Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem

Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html

Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.

NO MORE EXCUSES!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10039
Filonka, cokolwiek byś tam nie dopisała do jednego i drugiego, ja i tak na początek nie zamierzałam ich robić
za dużo słów oznacza również za dużo ćwiczeń

a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10039
Miska dzisiejsza




zanabyłam drogą kupna olej kokosowy, i olej z pestek winogron
jak tylko wróciłam do domu i się pochwaliłam mężowi spojrzał, spytał ile kosztowały (olej -ładna ciemna szklana buteleczka ) po czym stwierdził no tak... zdrowie kosztuje, pfff w końcu do niego dotarło

wczorajszy trening





rozgrzewka pajacykowa i wymachowa bo wszystkie sprzęty na damskiej siłowni pozajmowane, najpierw uczyłyśmy się wielostawowych z Cortunią, potem normalny trening

czułam się ociężała (zbliżający się okres) niemrawa i ogólnie nie do życia, co zirytowało mnie na tyle skutecznie ze wbrew samopoczuciu pozwiększałam sobie ciężary, nie będzie mnie tu okres bruździł w treningach,
w większości progresy, unoszenie bokiem wciąż stałe, bo ledwo dociągam to co jest, ale czuję poprawę, biceps na 6 i zdechłam, ale jest i fajnie się czuje pracę mięśnia, nogi wciąż jęczą pod maszyną, przywodziciele i odwodziciele po zejściu z maszyny odmawiają współpracy i się czuję jakbym chodziła okrakiem

jedyne czego nie czaję to triceps na maszynie, bo obciążenie wciąż to samo, a ja mogę coraz mniej powtórzeń zrobić i nie czaje o co gou... czy ja mam zmniejszyć ciężar???

co do wielostawowych... troszkie porażka,

wszystkie obciążenie sztanga plus 3 kg, czyli klub różowej sztangielki na początek

po latach tańca i trzymania ciężaru ciała na środku z każdej strony i nie umiem go przenieść na pięty, kostki mi się nie składają aż tak żeby zrobić porządny przysiad i mc, nigdy nie umiałam ukucnąć na pełnych stopach, kolana się trzymają dobrze, ale kostki rozjeżdżają w każdą stronę, trzymanie stóp równolegle- nieosiągalne marzenie

kuper w ogóle jakiś sztywny, i nie umiem sama ocenić czy on się dobrze trzyma czy nie, nie umiem zejść nisko w przysiadach i mc, bo mam wrażenie ze zaczynam bardziej górą ciała robić skłony niż dupę przyciągać do ziemi, nie umiem wygiąć ogona do tyłu!! lordoza mnie się wyprostowała czy co, po prostu nie bangla...

duużo tu pracy przede mną, a jakoś ocenie Cortuni nie ufam, bo mam wrażenie ze przegina z wygięciem kręgosłupa w drugą stronę, ale to może być moja z dawna zakorzeniona panika o lędźwiowy

niestety wszyscy trenerzy pozajmowani swoimi klientami personalnymi, których wysyp jest po prostu niesamowity,
Może się uda umówić Cortunie na konkretny personalny, wtedy może skorzystamy obie.

wiosło ława military i pushe nie sprawiają problemów z postawą za to ogarnięcie złapania sztangi tak żeby nie zjeżdżała na jedna stronę.... albo muszę se narysować gdzie jest jej środek, albo mam jedna rękę o wiele słabszą
dużo skupienia muszę wykonać żeby pracowały w military i pushach te mięśnie które powinny, czasem się udaje,

ogólnie po 10 minutach wielostawowych byłam bardziej zmęczona i wkurviona niż po trzech normalnych treningach

potem 15 minut dziarskiego marszu, który sponsorowany był tylko i wyłącznie owym fkurvem i siłą woli

dziś w środku trzęsie mi się wszystko, zakwasów nie ma

zaczynam pod tymi zwałami tłuszczu wyczuwać jakiś opór materii... czyżby mięśnie


i jeszcze największa porażka wczorajszego dnia????

KTO TAK ZEPSUŁ NOWĄ FORMUŁĘ BIAŁKA SFD?? NO KTO PYTAM???


Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-09-09 11:24:06

a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10039
Weekend na działce u rodziców znów

miska czysta, niedziele trochę niedociągnięta kaloriowo, duuuużo roboty było,

radość dnia- nie rusza mnie już nawet torcik wedlowski, który ładnie pokroiłam, zaserwowałam zebranym do kawy i nie oblizałam nawet paluszków ( mąż oblizał )

trening siłowy:

maszyna: łopata
ciężar: w pełni załadowana szufla łopaty
czas:4 godziny dygania z taczką i łopatą

kręgosłup wciąż nie boli, uda dupa i mięśnie pleców nawet mocno, nie rozumiem czemu z łopatą przysiady idą mi jak po maśle , a ze sztangą za nic??

trening na ręce: malowanie belek pod sufitem na dwa razy kark triceps biceps i nadgarstek mają dość

jutro chyba będą filmiki wolnociężarów do oceny

a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Margot, jak będziesz miała filmiki, to wklej tu do dziennika i wyślij mi info na priv, bo mi powiadomki z tematów wywala
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 863 Wiek 46 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 42841
KTO TAK ZEPSUŁ NOWĄ FORMUŁĘ BIAŁKA SFD?? NO KTO PYTAM???
mówisz o składzie, rozpuszczalności czy smaku?

nie rozumiem czemu z łopatą przysiady idą mi jak po maśle , a ze sztangą za nic??
to Ty przysiady z łopatą robisz czy raczej wariacje nt MC?
dla mnie MC prostsze, bo przysiadów bez podkładek nie zrobię

a nie masz sztangi radełkowanej na szerokości chwytu? wystarczy potem kciukiem odmierzyć trochę w jedną czy w drugą stronę

I powodzenia!
(bo nie wiem czy tu pisałam, choć podglądam od początku

a, i wielkie GRATKI (weszłam na str. 42)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 863 Wiek 46 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 42841
.dubel

Zmieniony przez - loferne w dniu 2011-09-12 11:14:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10039
Loferne dzięki wielkie za gratulacje,

Przy białku mówię o smaku, masakra, ja nie umiałam rozpoznać, Cortunia mówi ze aspartamem daje na całości, nie jestem w stanie pić, rozpuszczalność lepsza, ale co z tego

oczywiście że wariacje na temat MC, właśnie se wyobraziłam przysiady z łopatą na karku

ćwiczę na siłowni i tam takich wynalazków jak sztanga radełkowana (????) nie ma albo jeszcze nie widziałam, poszukam

a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 863 Wiek 46 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 42841
czytałam, że aspartamu nie dają, acesulfam K chyba

no wiesz, mogłabys jeszcze przednie próbować uskutecznić

radełkowanie to są takie nacięcia - żeby się nie ślizgała w dłoni, u mnie wszystkie sztangi są radełkowane, tylko właśnie nie po całej długości ale odcinki na szerokości chwytu - o kawałek sztangi ze zbliżeniem (ta lewa strzałka)




Zmieniony przez - loferne w dniu 2011-09-12 13:31:01
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Cini/ no i gdzie te mięśnie? - troche str11

Następny temat

siłownia a problemy z wagą i zdrowiem

WHEY premium