Na początek pare słów o sobie, otóż mam na imię Łukasz i mieszkam w Ostrołęce. Mam 23 lata, wzrost 186, waga 114 :). Z kulturystyką (a może raczej z siłownią) miałem już styczność w wieku 17 lat. Jednak po kilku miesiącach i przetrenowaniu dałem sobie z tym spokój, więc mogę powiedzieć że moja znajomość tej dziedziny jest znikoma. Poźniej uprawiałem sport (piłka nożna - w czasie treningów przez miesiąc próbowałem HMB, efekty były bardzo dobre, jednak wystąpiła reakcja alergiczna i musiałem przestać brać) jednak jakieś 2 lata temu kontuzja (torebka stawowa + achilles) wyeliminowała mnie z czynnego uprawiania sportów "motorycznych" na dobre. Od 2 lat siędzę w domu, a brzuch rośnie. Nawet nie myślę o tym żeby zdjąć koszulkę na plaży, bo by pewnie wszyscy pouciekali :). Postanowiłem więc coś z tym zrobić i dlatego piszę na forum, licząc na pomoc i doświadczenie ludzi tu piszących.
Na początek pytanie co bym chciał osiągnąć i ile mogę na to przeznaczyć czasu. Otóż jeśli chodzi o czas, to ze względu na pracę i szkołę mogę sobie pozwolić na 2 godzinny trening w poniedziałki/środy/piątki. Natomiast jednoznacznej odpowiedzi na pierwszą część pytania nie mogę udzielić gdyż wydaje mi się że występuje u mnie dość duża dysproporcja budowy. Dolne partie (uda, łydki, pośladki) są "masywne", i w tych partiach preferował bym raczej ćwiczenia na rzeźbę. Natomiast górne partie są bardzo słabo umięśnione, i tu chciałbym poprawić przede wszystkim masę. Najbardziej barki i ręce, oraz środkowe partie klatki piersiowej. Pozostaje środek który jest całkowita porażką, w momencie kiedy trafiła mnie kontuja ważyłem 92-94kg, teraz mam 112-114kg, 80% weszło w brzuch, a w szczególnści w boki, na których pojawiły się "obręcze tłuszczowe", i tutaj zależy mi przede wszystkim na zrzuceniu tłuszczu.
Przeczytałem już "atlas" Michail'a i pomyślalem że mój trening mógłby wyglądać następująco :
poniedziałek : barki + brzuch
barki - wyciskanie sztangielek, unoszenie sztangielek bokiem w górę, unoszenie sztangielek w opadzie tułowia, podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
brzuch - skłony w leżeniu płasko, unoszenie nóg w podporze, skłony boczne
środa : klatka + brzuch
klatka - ławka pozioma (sztanga), ławka ukośna głowa w górę (sztanga), ławka ukośna głowa w dół (sztanga), rozpiętki (sztangielki)
brzuch - skłony w leżeniu płasko, unoszenie nóg w podporze, skłony boczne
piątek : grzbiet + brzuch
grzbiet - ściąganie drążka wyciągu górnego w siadzie szerokim nachwytem do karku, ściąganie drążka wyciągu górnego w siadzie podchwytem, przyciąganie linki wyciągu dolnego w siadzie płaskim, unoszenie tułowia z opadu, wznosy barków
brzuch - skłony w leżeniu płasko, unoszenie nóg w podporze, skłony boczne
Mam jednak problem, gdyż zabraknie mi dnia na bicepsy i tricepsy, w zwiazku z tym zastanawiam się czy nie dało by się ich dołożyć tak żeby nic nie kolidowało. Np. tricepsy robić po zakończeniu ramion w poniedziałek, a bicepsy z grzzbietem ?? Ponadto jak widzicie nie podałem liczby serii i ilości powtórzeń, bo o tym nie mam pojęcia, więc tu także prosiłbym o wskazówki. Oprócz treningu siłowego zacząłem treningi aerobowe, rano biegam troszkę (jakieś 4 km w poniedziałki/środy/piątki) i chciałbym jeszcze basen we wtorki i czwartki (rano).
Poniżej podaje wymiary :
dolne partie - łydka 44cm, udo 67cm
pas - 110cm
klatka - 108cm
biceps - 37cm
Podsumowując proszę o "pomoc" w doborze serii i powtórzeń, a także we wskazówkach co do doboru ćwiczeń. Świadomie nie wspominam nic o diecie, bo to jest oddzielny temat, ale jeśli ktoś życzliwie podrzucił by mi jakieś uwagi co do produktów, które mógłbym jeść, a które nie wpływałyby ujemnie na trening, ani nie podwyższały zbytnio masy to z góry dzieki.
Pozdrawiam - Alluminas