Odchudzałam się już wiele razy, mam za sobą anoreksję i wiele diet po niej... naprzemienne tycie i chudnięcie... Jednym słowem koszmar.
Przez ostatnie 8 miesięcy znowu schudłam ponad 10 kg, ćwiczyłam na siłowni (obwodowy na maszynach) i aeroby ale nie jestem w stanie tego utrzymać, ostatnio próbuję stopniowo zwiększać dietę ale już tyję :/:/ strasznie się boję i nie wiem co teraz mam zrobic za żadne skarby nie chce przytyć ale nie chcę też jeść tak mało przez resztę życia.
Mam 156, ważę teraz ok. 53kg, w dalszym planie oczywiście chciałabym jeszcze schudnąć ale na razie wystarczyłoby mi ytrzymanie tego co jest żeby ten organizm trochę odpoczął.
Moja dieta gdy się odchudzałam wyglądała taK :ok.5 posiłków dziennie (wypisze po prostu po kolei co jadłam w ciągu każdego dnia bez podziału co kiedy bo to się zmieniało)
150g chleba ( z reguły razowiec )
3 porcje białka (porcja to 60g surowego kurczaka, lub 60 g białego sera wymiennie itp. )
2 porcje nabiału (porcja to szklanka mleka lub kubek jogurtu 180g)
200g marchwi
3 kostki gorzkiej czekolady
warzywa
300 g jabłka (lub innego owocu gramatura zależna od kaloryczności)
była to dieta od dietetyka : / jak widać chyba kiepskiego : (
w ostatnim miesiącu w pierwszym tygodniu dodałam 1 jajko
póżniej drugą porcję kurczaka
3 tydzień bez zmian
póżniej znowu dodałam kromkę chleba razie teraz wygląda to tak:
śniadanie:
60g płatków owsianych, 10 g rodzynek, 1 szklanka mleka (jabłko 200g)+ coś słodkiego (40g lodów algidy, lub 3 kostki czekolady i nie chce tego zmieniać bo póżniej zjem tabliczke zamiast porcji)
jogurt+ jabłko (200g)
obiad: 170 g kurczaka, warzywa ( lub fasola zamiast kurczaka albo pół na pół), marchew 200g
przekąska : jajko/ 80g kurczaka/ lub 80g fasoli(już po ugotowaniu) + marchew + 60 g płatków owsianych
kolacja serek wiejski + warzywa
(ostatnio wpadał jeszcze jeden kubek jogurtu)
i tyję : ( ćwiczę oczywiście cały czas (obwody + aeroby np. bieganie 40 minut- 1h, rower, jazda konna, fitness)
co powinnam zrobić ? zmiejszyć trochę kalorie ?
Bardzo proszę o pomoc.