Chodzę na siłownie już od jakiś 7-8 miesięcy, tylko bez jakiegoś specjalnie przygotowanego treningu.
Słyszałem ze na treningi najlepiej przeznaczać 3 razy w tygodniu po godzinę dziennie, więc ćwiczę pon-śr-pi.
Z początku przygody robiłem na atlasie, przez połowę tego czasu ćwiczenia na atlasie, plecy 7 serii po 10 powtórzeń, triceps 7 serii 10 powtórzeń, pompki 7 serii po 10, biceps 7 serio po 15 na każdą rękę oraz przyciąganie na klatę 7 serio na 10, a na nogi to sobie starałem biegać 2 razy w tygodniu po pół godziny.
Aktualnie robię brzuszki na ławeczce 3-5 serii po 20, wyciskanie 4-5 po 10, biceps 4-5 po 15, pompki 4-5 serii po 10, oraz obijanie worka trochę czasu only ręce czasem nogi.
Wydaje mi się że ten plan treningowy jest tragiczny więc liczę na Waszą pomoc.
pozdrawiam
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: 70
Wzrost: 182
Cel treningowy: siła/masa
Staż treningowy na słowni: 7-8 miesięcy
Uprawiane inne sporty: bieganie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): atlas, ławeczka do brzuszków, worek, ławeczka ze sztangą, sztanga do martwego ciągu,
hantelki i to chyba na tyle
Dieta: Przydałby się zacząć, bo wchłaniam wszystko ale za mało. Więc by się przydała porządna dieta.
Przeciwskaznania medyczne: nie mam, ale czasem plecy bolą jak się bardzo schylam
Zażywane suplementy: brałem odżywki to troche dały z 2-3 cm w łapie