...
Napisał(a)
I tak BTW polecam piekarnię " Nowakowski - Gorąco Polecam! " Nie wiem gdzie mieszkasz i czy w Twoim mieście ona jest,ale jest REWELACYJNA. Zdrowe,pełnoziarniste,na zakwasie,z mąki durum i świeże. POLECAM! :)
...
Napisał(a)
Ja zazwyczaj robie drobne zakupy jak czegoś braknie, to kupuje po drodze. Także takie serki, wędliny to przecież jak w każdym domu kupują :) Ale co do past, twarożków z rzodkiewką itd. oczywiście, są robione u mnie od czasu do czasu.
Tylko ja nie kupuje tych grahamek w supermarkecie, ale właśnie albo w piekarni, albo w supermakecie jest stoisko z piekarni i dziennie mają świeże pieczywo wprost z pieca ! I to czuć w smaku, że to jest graham, a nie takie pieczywo co robią np. na carrefour'ze albo tesco.
Co do piekarni Nowakowski to nie ma u mnie takiej, ale jadłem nie dawno chleb z Nowakowskiego. Był on pyszny ! I trzema kromkami bylem już full ...
Takie pytanie, nie związane całkowicie z temat. Stoję przed wyborem dwu letniej szkoły policealnej, i nie mam pojęcia jaki kierunek obrać. Jestem po technikum elektronicznym, ale nie wiąże z tym żadnej przyszłości, ponieważ niczego nas nie nauczyli i poziom był zerowy w tej szkole. I tak przeglądając ofertę Profesji, wpadł w oko kierunek Kucharz. Od zawsze uwielbiałem gotować, nawet mama mi mówiła, żebym poszedł do gastronomika, lecz jakoś posłuchałem innych, i źle wyszedłem. Wybór tego dwu letniego kierunku jest dla mnie o tyle ważny, iż chciałbym nawiązać z tym swoją przyszłość i pracę ! Czy Waszym zdaniem, pójście teraz na taki dwu letni kierunek Kucharza opłaca się? W między czasie pracować gdzieś, ponieważ były by to weekendowe zajęcia, gdzieś pracować, albo w jakiejś restauracji od razu. Później po tej szkole znaleźć pracę już stałą w restauracji, i dalej się kształcić np. dietetyka albo coś w tym stylu. A za kilkanaście/20 pare lat, marzy mi się otwarcie własnego interesu .. czyt. Restauracji z prawdziwego zdarzenia. :) Co myślicie ?
PS. Wcinam teraz twaróg półtłusty 250g i jest rewelacyjny. bardzo mi smakuje. Nie jest taki suchy jak chudy czy 0 % tł.
Tylko czy na jeden raz taka kostka jest ok? Nie lepiej rozłożyć jakoś to w ciągu dnia ?
Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-07-30 19:29:19
Tylko ja nie kupuje tych grahamek w supermarkecie, ale właśnie albo w piekarni, albo w supermakecie jest stoisko z piekarni i dziennie mają świeże pieczywo wprost z pieca ! I to czuć w smaku, że to jest graham, a nie takie pieczywo co robią np. na carrefour'ze albo tesco.
Co do piekarni Nowakowski to nie ma u mnie takiej, ale jadłem nie dawno chleb z Nowakowskiego. Był on pyszny ! I trzema kromkami bylem już full ...
Takie pytanie, nie związane całkowicie z temat. Stoję przed wyborem dwu letniej szkoły policealnej, i nie mam pojęcia jaki kierunek obrać. Jestem po technikum elektronicznym, ale nie wiąże z tym żadnej przyszłości, ponieważ niczego nas nie nauczyli i poziom był zerowy w tej szkole. I tak przeglądając ofertę Profesji, wpadł w oko kierunek Kucharz. Od zawsze uwielbiałem gotować, nawet mama mi mówiła, żebym poszedł do gastronomika, lecz jakoś posłuchałem innych, i źle wyszedłem. Wybór tego dwu letniego kierunku jest dla mnie o tyle ważny, iż chciałbym nawiązać z tym swoją przyszłość i pracę ! Czy Waszym zdaniem, pójście teraz na taki dwu letni kierunek Kucharza opłaca się? W między czasie pracować gdzieś, ponieważ były by to weekendowe zajęcia, gdzieś pracować, albo w jakiejś restauracji od razu. Później po tej szkole znaleźć pracę już stałą w restauracji, i dalej się kształcić np. dietetyka albo coś w tym stylu. A za kilkanaście/20 pare lat, marzy mi się otwarcie własnego interesu .. czyt. Restauracji z prawdziwego zdarzenia. :) Co myślicie ?
PS. Wcinam teraz twaróg półtłusty 250g i jest rewelacyjny. bardzo mi smakuje. Nie jest taki suchy jak chudy czy 0 % tł.
Tylko czy na jeden raz taka kostka jest ok? Nie lepiej rozłożyć jakoś to w ciągu dnia ?
Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-07-30 19:29:19
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
...
Napisał(a)
Mozesz zjesc cala kostke na raz (mit o zbyt duzej ilosci bialka w jednym posilku jest obalony).
Co do pieczywa, to wytarczy popatrzyc na sklad, a mozna znalezc chleb z maki zytniej, wody, zakwasu, a to bardzo dobry sklad (chleb tez dobry).
Jezeli lubisz gotowac, ciagnie Cie do tego, to probuj. Wiadomo, na poczatku znalezc jakas prace w gastronomii (czesto szukaja nawet do przyuczenia) i w miedzyczasie ta szkola jeszcze, a pozniej tylko brnac w ten zawod.
Co do pieczywa, to wytarczy popatrzyc na sklad, a mozna znalezc chleb z maki zytniej, wody, zakwasu, a to bardzo dobry sklad (chleb tez dobry).
Jezeli lubisz gotowac, ciagnie Cie do tego, to probuj. Wiadomo, na poczatku znalezc jakas prace w gastronomii (czesto szukaja nawet do przyuczenia) i w miedzyczasie ta szkola jeszcze, a pozniej tylko brnac w ten zawod.
...
Napisał(a)
A co by się stało,gdybyś zjadł taki serek z domu? Wiesz dlaczego masz taką nieodpartą chęć zjedzenia go? Bo się powstrzymujesz od tego i chcesz koniecznie zjeść coś zdrowego zamiast niego,ale z drugiej strony masz na niego wielką ochotę.
Nie warto więc oszukiwać swojego organizmu i sięgnąć po to,na co FAKTYCZNIE masz ochotę. Popatrz na rodziców. Oni jedzą takie rzeczy. I co? Coś Im jest? Żyją i mają się dobrze. I mają ten komfort psychiczny,że jedzą co chcą. Tobie też na pewno to nie zaszkodzi! :) Zrób sobie taką przyjemność pewnego razu i zjedz tyle takiego serka ile masz ochotę. Na tym polega życie. PRZYJEMNOŚCI! :)
Ale generalnie staraj się robić zdrowe i pyszne pasty,do których się przyzwyczaisz i dostrzeżesz później,jakie te "gotowe" rzeczy są gówniane w smaku. Tak było w moim przypadku ;)
Nie warto więc oszukiwać swojego organizmu i sięgnąć po to,na co FAKTYCZNIE masz ochotę. Popatrz na rodziców. Oni jedzą takie rzeczy. I co? Coś Im jest? Żyją i mają się dobrze. I mają ten komfort psychiczny,że jedzą co chcą. Tobie też na pewno to nie zaszkodzi! :) Zrób sobie taką przyjemność pewnego razu i zjedz tyle takiego serka ile masz ochotę. Na tym polega życie. PRZYJEMNOŚCI! :)
Ale generalnie staraj się robić zdrowe i pyszne pasty,do których się przyzwyczaisz i dostrzeżesz później,jakie te "gotowe" rzeczy są gówniane w smaku. Tak było w moim przypadku ;)
...
Napisał(a)
Witam :)
Nie było mnie wczoraj cały dzień w domu, więc brak wpisów.
Ok booolooo, będę szamał całą kostkę. Tak tylko pytałem, czy to nie jest niedobrze, jak się tak szamie całą na raz.
Paszkos, tylko noo, to wszystko siedzi w głowie. Jak zacznę jeść większe ilości, to i zapewne od czasu do czasu uda mi się "pocheatować".
Dziś rano kupiłem orzechy laskowe, które dodałem do owsianki, ale chyba jeszcze dodam rodzynek, albo jakiegoś owocu bo zbyt takie hmm "suche" w smaku mi się to zrobiło. Może za dużo orzechów.
Swoją drogą 17 zł. za 250 gram orzechów laskowych to chyba przegięcie? Są gdzieś tańsze? Te akurat kupiłem w ... Tesco.
Do tego Mayu na drugie śniadanie standardowo ... + 2 jajka na miękko :) Więc zaczyna się podbijanie kcal i tłuszczy przez jajka. !
Nie było mnie wczoraj cały dzień w domu, więc brak wpisów.
Ok booolooo, będę szamał całą kostkę. Tak tylko pytałem, czy to nie jest niedobrze, jak się tak szamie całą na raz.
Paszkos, tylko noo, to wszystko siedzi w głowie. Jak zacznę jeść większe ilości, to i zapewne od czasu do czasu uda mi się "pocheatować".
Dziś rano kupiłem orzechy laskowe, które dodałem do owsianki, ale chyba jeszcze dodam rodzynek, albo jakiegoś owocu bo zbyt takie hmm "suche" w smaku mi się to zrobiło. Może za dużo orzechów.
Swoją drogą 17 zł. za 250 gram orzechów laskowych to chyba przegięcie? Są gdzieś tańsze? Te akurat kupiłem w ... Tesco.
Do tego Mayu na drugie śniadanie standardowo ... + 2 jajka na miękko :) Więc zaczyna się podbijanie kcal i tłuszczy przez jajka. !
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
...
Napisał(a)
no to fajnie, oby tak dalej. Melduj codziennie diete (z dietetykiem), w niedziele sie podbije delikatnie znowu
Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!
...
Napisał(a)
Tak dziś się prezentuje to co zjadłem.
Owsianka była wczoraj (coś mi się po***ało ).
Prawie, że dobiłem do Twoich założeń B - 150, T - 70, W - 150. Jak jutro dorzuce jeszcze z rana tą owsiankę (oby się udało, bo to co dziś wszamałem to już co by mi miało brzuch rozsadzić : x ), to przekrocze te założenia (ale pewnie braknie serka wiejskiego albo twarogu). Ogólnie nie było problemu zjedzenia 2 jaj na raz. Bardzo lubie jajka pod każdą postacią !
Jedna refleksja - jak zjem twaróg 250g/serek wiejski 150 g, około godziny 19;30, to przed spaniem ( +/- 22:00) czuję straszny głód .. wczoraj udało mi się opanować i jakoś z tym zasnąłem. Korciło żeby wstać i iść sobie machnąć bułkę z "czymś" (czyt. standard), ale z drugiej strony coś blokowało ...
Czy ktoś jeszcze mógłby się wypowiedzieć co do mojego planu szkolnego w kierunku gastronomii? Bardzo mnie ciekawi czy jest to w ogóle możliwe jeżeli nie uczęszczałem do szkoły gastronomicznej, tylko teraz bym poszedł na zaoczne dwu letnie. Czy ma to sens ...
Pozdrawiam.
PS. Co do piersi z kurczaka i tego mielonego. Nie wiedziałem jak to określić w rozpisce. Mianowicie do tej porcji ryżu jadłem 1 taki klops mielony (jak widzieliście na zdjęciach) + kawałek piersi z kurczaka, z teflonu ( +/- 40/50 g ). I warzyw mam w ogóle nie wliczać? Tak samo ogórki konserwowe czy te surówki? Tych surówek jak widzieliście nie jest dużo :)
Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-08-01 20:16:29
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
...
Napisał(a)
warzyw w ogole nie wliczasz, surowek ani nic. Mieso to najlepiej jakbys wiedzial ile mama uzywa surowego. Wtedy wiesz ze jak z np. 500g mielonego wyszlo jej 6 pupetow a ty zjadles jednego to zjadles 83g miesa. Mi mama wazy moje mieso (jesli robi jakies kotlety dla calej rodziny, ja zwykle gotuje sobie sama) po czym smazy albo pierwszy albo ostatni zeby bylo wiadomo ze to ten "moj"
a co do szkoly to IMO bardzo dobry kierunek, jesli masz talent i to lubisz. I moze ci to pomoc w przezwyciezeniu oporow do jedzenia, w koncu musisz probowac rzeczy zeby wiedziec czy dobrze doprawione
a co do szkoly to IMO bardzo dobry kierunek, jesli masz talent i to lubisz. I moze ci to pomoc w przezwyciezeniu oporow do jedzenia, w koncu musisz probowac rzeczy zeby wiedziec czy dobrze doprawione
Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!
...
Napisał(a)
Warzyw nie wliczaj. To nie ma sensu,bo nawet jak wliczysz 1kg surówek to Ci wyjdzie malutko kalorii. A one i tak nic nie dają,bo warzywami się nie utuczysz. Warzywa i owoce to tylko dodatki mikroelementów i witamin.
Takie jest moje zdanie. Mam rację?
Takie jest moje zdanie. Mam rację?
...
Napisał(a)
Paszkos, owoce troche inaczej, one maja czasem duzo wegli. ale w tym przypadku faktycznie nie musza byc wliczane
Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!
Poprzedni temat
Zapalenie jelit a treningi?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- ...
- 50
Następny temat
Problemy po koktajlu
Polecane artykuły