W poszukiwaniu zaginionej talii - k_rol_k

A jest jakiś przepis na kanapki ze strączków? W najbliższym czasie czeka mnie taki boot camp :P

czytalam ze większość endokrynologów twierdzi ze normy TSH są zawyżone, że norma powinna być do 2,5, i dla wyników w górnej granicy normy już się powinno cos robić z delikwentem. i jeszcze byl komentarz endokrylonożki, że niestety większość ludzi jak sobie robi sama badania to na wydruku obok są widelki normy, patrzą i widzą, że się zmieścili w granicy (górnej) i nawet do lekarza nie idą, a wg niej to są ewidentne wskazania to wizyty.

Wtedy jeszcze nie byłam taka mądra Doły mnie przerażały, a żeby nie żreć czekolady postanowiłam kupić coś "profesjonalnego" Teraz po prostu zapakuję pudło w plecak i będę pilnować zegarka.

Wczorajszy żarło i trening:
Walking lunges - 30x
KB sumo squats - 30x
KB swing oburącz - 60x
Pompka na podwyższeniu - 30x
KB Push press - 30x każda ręka
KB row - 30x każda ręka
Wyciskanie zza głowy stojąc - 30x każda ręka*
Wyciskanie płaskie na piłce - 30x
* hantelek 2x1,25kg plus gryfik
KB - 8kg
Zrobiłam dwa obwody i skleroza zapomniałam łapać czas. Oprócz suplementacji Omega-3, który sobie w końcu kupiłam (swoją drogą jakieś wieeeeelkie te tablety ) powinnam żreć jeszcze Bilobil, ale kto by pamiętał

4nn - właśnie się zastanawiałam nad zakupem białka w celach podratowania trochę wakacyjnej diety, bo wybieram się pod namiot i jestem pewna, że micha zakuleje, (nie dam rady na butli pichcić tyle żadła) ale jak mam mieć takie atrakcje w drodze na Giewont to ja dziękuję, postoję

P.S. Czy Wy też tak macie, że tylko pierwsza łyzka tuny smakuje, a każda kolejna kołkiem staje w gardle?? No nie będzie to moja miłość

P.S.2 Wiem, że wywaliłyście mi nabiał, ale piszecie też, żeby słuchać swojego organizmu A mój wczoraj zastrajkował i zażądał serka białego z kluseczkami po dwóch tygodniach bez nabiału. Smakowało - szkoda, że z nabiałem mi nie po drodze.

Odkrycie dnia - mineralna o smaku truskawki jest (już) dla mnie za słodka plus makaron gotowany bez grama soli smakuje całkiem przyzwoicie. Poszukuję pomysłu na poranne płatki owsiane, bo po dwóch tygodniach omlet powoli zaczyna mi się przejadać.

Edit:
a wg niej to są ewidentne wskazania to wizyty
yosis - tak, wg mnie też trzeba by to sprawdzić, ale niechęć mojego rodzinnego do jakichkolwiek dalszych działań pozostawia mnie z perspektywą załatwienia sprawy prywatnie, czyli znowu kasa, kasa, kasa

Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-07-19 10:12:24

A może rób sobie sałatki z tuny i dopraw tak, żeby mało było czuć rybę Ja dodaję najczęściej pomidory (z lenistwa), ale dobszzz wchodzi sałatka: tuna + jabłko + cebulka (kiedyś dodawałam łychę majonezu, teraz nie tykam).

Też płatki owsiane mi słabo wchodziły, wiec zamieniłam na omlety, które ciągle udoskonalam. Najlepsze są z twarogiem i owocami, tylko nie zawsze chcą się ładnie usmażyć

Czy Wy też tak macie, że tylko pierwsza łyzka tuny smakuje, a każda kolejna kołkiem staje w gardle??
ja jesli juz musze bo nie mam nin innego to tylko z cebulka i musztarda...ostatnio wcale nie kupuje sa lepsze ryby

Wiem, że wywaliłyście mi nabiałja nie jem bo sa lepsze zrodla bialka.....zamien na rybe np.


a apropos soli ....zapytaj szefowe co z nia zrobic bo gdzies czytalam zeby nie wywalac soli z diety....

Ruda - dzięki za podpowiedzi, pokombinuję i postaram się "schować" smak tuny. Co do omletów - nie da rady, Szefowe wywaliły mi nabiał. Może po prostu częściej powinnam zamieniać to na chleb razowy. Mam ochotę spróbować upiec sama, ale takie eksperymenty to już na spokojnie, po powrocie z urlopu.

leah - sól z diety ze względu na obserwację ciśnienia kazał mi wywalić rodzinny - gotuję bez soli ryż i makaron, ale np. przemycam maleńkie ilości do pomidora. Szefowe raczej popierają ten ruch, bo wcześniej już dostałam oprztyk za to, że ograniczając sól żarłam kupną wędlinę

Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-07-19 10:39:26

A moze upiecz nalesnki z maki pp np bialka, woda, maka wymieszaj .....na teflon. A do srodka wrzuc jakies miecho, cos zielonego zawin i masz super kanapeczke.
Ja tak robie dzieciom kawalki, indyka, ogorki, pomodorki, kapka majonezu.
Robie cala fure nalsnikow i zamrazam...potem tylko wyciagam z czelusci lodowy

to kup sobie białko, i do gotowych płatków wmieszaj, orzechy dorzuć, siemię, owoce i już śniadanie

leah - super pomysł, dzięki, pokombinuję!

yosis - myślałam o tym, zastanawiam się czy mozna dostać białko w jednoporcjowych saszetkach, tak żeby sprawdzić reakcję żołądka zanim się kupi wielkie wiadro?

Można dostać w sszetkach :) Popytaj w sklepie z odżywkami.