SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W poszukiwaniu zaginionej talii - k_rol_k

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 37210

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1760 Wiek 37 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 21214
k_rol_k tutaj dlaczego nie otręby:
https://www.sfd.pl/Otręby_a_dlaczego_nie_-t686002.html

Juliette has a gun

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082


julia_ dzięki!! Wywalam od razu szczególnie biorąc pod uwagę moje endo i problemy z pozrastanymi jelitami (fuj).

P.S. Dzisiejszy trening odbębniłam przy budowie, myślę że kilka godzin machania 5kg młotem i przysiadów przy zbieraniu gruzu można za coś takiego uznać

Edit: Próba ogarnięcia wczorajszej miski. Wpisałam to co wiem. Na budowie było żarło z grilla, machnęłam spory kotlet z piersi indyka, spory z karkówki i kawałek grillowanego boczku (rozłożone oczywiście w czasie) ale na wyjściowe wagowe dane nie umiem tego przełożyć bo żarło szykowała mama. Omlet ze śniadania poszedł na dwa razy, pół o 8 i pół po 10 przed wyjściem z domu. Do tego brokuł i sałatka mix pomidora z ogórkiem. Wody hektolitry bo praca w pełnym słońcu.

Edit2: jest poniedziałek więc jest ważenie, a przy okazji pomiary bo widziałam, że tu dziewczynom zalecacie co tydzień, no to jedziem z koksem (w nawiasie wartość początkowa):
Waga : 80,9 (81,4)
Obwód w biuście : 107 (107)
Obwód pod biustem : 88 (88)
Obwód talii w najwęższym miejscu : 85 (87)
Obwód na wysokości pępka : 96 (97)
Obwód bioder : 106 (107) (bryczesy 108 (110))
Obwód uda: 68 (67) w najszerszym miejscu , 59 (59) w połowie uda
Obwód łydki: 44 (45)
Biceps: 33 (34)

Te spadki to moim zdaniem nie chudnięcie a zrzucenie wody i zmniejszenie napompowania. Jestem przekonana, że porządkowana micha i odstawienie soli działają, nie jestem taka balonowato wzdęta jak kiedyś.
Wczorajsza micha równie nieogarnięta jak sobotnia, na śniadanie omlet z dwóch jaj z płatkami owsianymi, majerankiem (majeranku nie było na liście przypraw i rzeczy zakazanych) i pomidorem - przepyszne. A potem już nieskoordynowany obiad u rodziców i dojadanie grillowego z chlebem razowym i warzywami. Wydawało mi się, że w weekend jest więcej czasu więc się można przyłożyć a tu doopa, gotuje kto inny i zero kontroli nad sytuacją. Można co najwyżej odmówić ziemniaków czy innych wykluczonych rzeczy... Sprawa do mocnego przemyślenia.
Po piątkowym treningu i sobotniej walce z betonem zakwasy w skośnych takie, jakby mi kto boki kijem obił. Wczoraj dzień bez treningu.

Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-07-11 06:43:07

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
Zaległości w czytaniu nadrobione. Powodzenia

kilka godzin machania 5kg młotem
można się wyżyć A to jakoś powiązane z zawodem czy może remont/ budowa własna?

Spadki fajne. Woda czy nie, wszystko idzie w dobrą stronę Będzie dobrze

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082
A to jakoś powiązane z zawodem czy może remont/ budowa własna?
Budowa, nawet nie własna a rodziców - altanka w ogródkach działkowych. Ale trzeba skończyć rozbierać stare, żeby było miejsce na nowe. Zawód hmmm, trzeba pomyśleć, byłabym świetną ekipą rozbiórkową na wkvrwie

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
Na drążek jeszcze sufit zostaje dużo wygodniejszy niż rozporowy.
Baleron wylatuje niby ograniczasz dosalanie potraw, a kupne wędliny to woda i sól w większości.
Przeskok w KB o 4kg to dość dużo. Z siłownią fajnie, pozmieniam ćwiczenia w FBW i podrzucę Ci trening.

Na takie wyjazdy zawsze możesz zabrać swoje jedzenie. Mięso zrobić z innymi na grillu, warzywa w pojemnik. Kombinuj

Zmieniony przez - 4nn w dniu 2011-07-11 20:46:08

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082


Tak jest szefowo!! Baleron won.

Na grillu na specjalne zamówienie cyc indyczy był specjalnie dla mnie. Karkówki też się nie wystrzegałam, w końcu do zwykła świnia a do tego wytopiona Warzywek była ogromna ilość do tego tylko mineralka, generalnie nie było jakichś śmieci w misce, jedyne co to nie potrafię tego sprecyzować i zadziennikować wagowo.

KB kupię zatem jedno 10kg i jedno 12 kg, będę sobie dawkować wzrosty w warunkach domowych. Przy seriach robionych tym 8kg prawą ręką macham na luza, lewa ledwo daje radę Ale przy ćwiczeniach oburącz 8kg już mało.

Drążek do sufitu?... Cóż, przy kondygnacji 2,90m jaką mam u siebie czarno to widzę, moja wielka dupa nie doskoczy Pertraktacje ścienne (nie rozporowe) jednak trwają, o!
Za pomoc przy treningu stokrotne Bóg zapłać w białku i mięśniach

Wrzucam wczorajsze żarło. Mocno zapóźnione i żałosne ale już się tłumaczę. Rano oddawałam krew - poszłam na czczo więc śniadanie umknęło. A potem po mojemu nibymigrenowo (trochę pewnie też z głodu) rozbolała mnie głowa. Łeb mnie tak napyerdalał, że co zjadłam to wracało. Pierwszy w miarę normalny posiłek wszedł o 16 i został, jedzenie jadłam na raty na kilka posiedzeń. Treningu siłą rzeczy nie było.

Mama się całe życie odchudza więc rozumie moje jedzenie czegoś innego niż ogół rodziny, tu nie ma problemu. U mnie w domu mąż też się powoli przyzwyczaja, że psim wzrokiem patrzę na frytki sama żując brązowy ryż Do pracy pudełka albo kanapki - wdrażam się w nowy system tankowania

Edit: Wczorajszy (12.07) trening - troszku zgapiony od Martuccy i przerobiony pod moje możliwości.
push press LR x 30 i PR x 30*
pompki x 30 (oparcie na wys. 85cm)
prisoner squat + front kick x 30
wiosłowanie w opadzie PR x 30 i LR x 30*
military sit ups x 30
swing PR x 30 i LR x 30*
halo x 30*
mountain climbers x 120
* - KB 8kg

Dwa obwody zajęły mi 1:01:44. W pierwotnym planie było jeszcze wyciskanie KB oburącz zza głowy stojąc, ale jak początek nie był taki zły - tak końcówka serii to już była walka, żeby się tym KB w łeb nie pyerdolnąć. Poroniony pomysł, trzeba zmniejszyć obciążenie do tego ćwiczenia. Military sit ups wcale nie były military - bez pomocy męża i trzymania za nogi nie ma bata żebym się podniosła sama, żal i bieda... Widocznie w tym miejscu w pokoju jest zwiększona grawitacja

Pozytywna strona nowego sposobu odżywiania - ciągłe uczucie sytości powoduje, że nie pryciam po szafkach w poszukiwaniu przegryzek





Wrzucam żarełko z wtorku i od razu wczorajsze.





Wczorajsza aktywność miała postać 32km zrobionych na rowerze po okolicznych lasach - wreszcie pogoda pozwoliła Pewnie to kwestia uporządkowanej miski i rozsądnych węgli - ale nie zaliczyłam wczoraj takiego zjazdu jaki miałam zazwyczaj ok. dwudziestego kilometra, że nagle mi się energia kończyła. Czasami do tego stopnia, że trzęsło mi się wszystko dosłownie. Przejechałam wczoraj grzecznie całą trasę i miałam niedosyt

4nn - wywaliłaś mi cały nabiało, jak rozumiem ze względów na sposób pozyskiwania i produkcji. Czy jeżeli kupię mleko takie normalnie od krowy to wtedy mogę, czy jak nabiał BE to BE? Nastawiła bym sobie na zsiadłe <mniam> Kolejna sprawa. Zazwyczaj mięcho jem gotowane lub parowane, czy jak mam ochotę na smażone dla odmiany to mam smażyć na maśle czy na smalcu? Czy w ogóle smażone to śmierć??



Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-07-14 10:17:39

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51579 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
wywaliłaś mi cały nabiało, jak rozumiem ze względów na sposób pozyskiwania i produkcji. Czy jeżeli kupię mleko takie normalnie od krowy to wtedy mogę, czy jak nabiał BE to BE?

Nabiał to dla ciebie nu-nu-nu Blisko 90% xenoestrogenów wnikających do organizmu pochodzi z nabiału
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5434 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 41059
gratuluję spadków! zawsze fajnie zobaczyć efekty czystej michy i aktywności na siłowni!

http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z

In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
Smażone na smalcu

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082


Martucca, yosis witajcie

Wrzucam wczorajsze tankowanie. Do tego należy doliczyć małe piwo z sokiem ale nie umiałam go znaleźć w dziennikach, widocznie prawdziwi czystomiskowcy nie piją piwa
Poszliśmy sobie z mężem popykać w kulki, cudem nie podziurawiliśmy sukna, takiej żenady dawno nie widziałam ale pocieszające jest to, że ekipy na sąsiednich stołach też miały popsute kije
Wczorajszy trening uknułam na szybko, 4nn zalecała przysiady, w pompkach i brzuszkach jestem nędza więc plan był:
10 przysiadów
10 pompek
10 brzuszków
max obwódów w 45 minut.
Pompki na podwyższeniu 86cm ze stopami odstawionymi o metr. Brzuszki pełne ze stopami zapartymi o szafki w kuchni. Przysiady - poczytałam trochę forum w działach treningowych i poeksperymentowałam wczoraj. Okazuje się, że o wiele lepiej robi mi się przysiad jak a) mam stopy rozstawione szerzej niż biodra i z palcami skierowanymi na zewnątrz, b) w momencie podnoszenia się wyobrażam sobie, że próbuję wbijać pięty w podłogę. Może nie było to takie super-hiper-extra ATG ale dupa była o wiele niżej niż normalnie mi się to udawało. Przysiady z rękoma z przodu - wygodniej mi tak, jednak jakaś przeciwwaga chyba potrzebna.
Zmieściłam 18 obwodów w 45 minut i umarłam a dzisiaj mi rączki nie działają, popsuło się podnoszenie

Odebrałam wczoraj wyniki badań krwi, mam za wysoki cholesterol i TSH na górnej granicy normy, dzisiaj idę z tym do lekarza, zobaczę co powie/zrobi. Raczej oczekuję kolejnych badań tarczycowych i może HDL i LDL, jak nie zleci to sama sobie to zrobię z ciekawości.

Xenoestrogenny nabiał żegnam rozpaczliwie machając białą chusteczką Ale wołam o pomoc. Nie chciałam panikować bo może to jakaś przyprawa a używałam ostatnio curry i kurkumy (nowe w moim menu), ale stan się utrzymuje, więc melduję. Jak żyję nie pamiętam takich wzdęć Czyżbym nie radziła sobie z zadaną ilością białka? Za mało warzyw? Trzymam się wytycznych i staram mieć ich ok kilograma, ale tu gdzieś było napisane, że głównie zielone warzywa działają odkwaszająco a ja ostatnio głównie kalafiora bo mi bardzo smakuje. Pomocy :) Apeluję do Waszych sumień w imieniu mojego otoczenia

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jagoda__ / redukcja / podsumowanie str.68

Następny temat

Redukcja - prosba o kompleksowa pomoc! dieta, suplementy

forma lato