Wracam do siłki po rocznej przerwie. Zamierzam nadrobić stracony czas i osiągnąć bardzo ładną sylwetkę tj. ładna sucha niezaduża masa mięśniowa + odsłonięty kaloryfer.
Dieta jest ułożona. 5 posiłków. Nie spożywam węgli po obiedzie (III posiłek). Po obiedzie 2 posiłki złożone z białka, ewentualnie + owoce.
Mój dzień zaczynam od a6w później praca od 7 do 17, w tym 2 posiłki w pracy. Później obiad. Siłka. ABS i kolacja. Wczoraj miałem swój pierwszy trening. Znajomy z siłowni polecił mi abym robił obwodówkę dla przyzwyczajenia organizmu do wysiłku przynajmniej z 2 tygodnie i abym z odżywkami ruszył dopiero po 2 tyg - miechu. Chciałem zapytać co o tym sądzicie ? Czy ćwiczyć sucho ? Ile ? Czy odrazu jechać z odżywkami.
Odżywki, które mam do wykorzystania:
3.6 kg białka Nitroprogen
1.1 kg Nitrobolon II
Zastanawiam się jeszcze nad zakupem do tego bardzo dobrego BCAA ale nie wiem czy to nie będzie za dużo. Mój czas polega na tym, że mam 2 miesiące wolne czerwiec i lipiec kiedy mam dostęp do fajnej siłki. Później jadę na praktyki na miesiąc z uczelni i pewnie będę miał możliwość treningu jedynie w domu/plenerze (z tego też powodu planuję zakup hantli itp (jeżeli macie jakieś uwagi do tego co jeszcze mógłbym kupić by mieć kompletny trening to uprzejmie proszę).
Proszę o pomoc, porady. I uprzejmie proszę o poważne podejście do mojego tematu. Pozdrawiam i czekam na info.