Może ktoś mi coś doradzi.
Aktualnie robię tak:
Trening A:
- drążek - 5serii
- DOUBLE MP - 4serie
- SNATCH - 100-150powt w około 10-15min - różnorakie warianty, serie i liczby powt. Głównie HARD STYLE, jedynie czasem jak nie mam sił to technika GS.
- przysiady bez obciążenia - 3x60
Trening B:
- WINDMILL - 3x5, z różnymi wagami kettla
- FLOOR PRESS - 4x15
- pompki - 3x20 - technicznie, nie na ilość powtórzeń. Wystarczająca liczba.
- HIGH PULL
- SWING - dwa powyższe ćwiczenia w różnych opcjach - serie łączone, najpierw jedna strona, albo zamiennie. Różnie. Wszystkie serie zamykają się w około 10-15min. Jako ćwiczenia pomocnicze do rwań.
Kettle - 12,16,16,20kg
Do tego dochodzi jeszcze brzuch i rower stacjonarny.
Powyższe staram się wykonywać 3x w tygodniu, a minimum 2x. Różnie to wychodzi..
--------------
Ćwiczenia z kettlemi które chciałbym robić:
WINDMILL
FLOOR PRESS
(DOUBLE) MILITARY PRESS - to jest bardzo ważne!
CLEAN & PRESS
SWING
HIGH PULL
SNATCH - to jest bardzo ważne! reszta to "ćwiczenia pomocnicze"
Bodyweight:
- pompki - niekoniecznie celem jest dojście do wykonywania ich jednorącz - klatę chciałbym raczej ćwiczyć pod kątem wizualnym :)
- drążek - kiedyś robiłem serie po 8-10 nachwytem, teraz ledwie po 5-6powt.. tutaj trzeba by siły! sylwetka w kształcie V nie zaszkodzi :)
- pistolety - koślawy półpistolet jestem w stanie wykonać, ale nie uważam tego za sukces :) Miałaby to być recepta na trening nóg!
- brzuch - odkryć upragnioną kratę, która gdzieś tam przecież na pewno jest :) nie?? ;) Na początek wystarczy mi, żeby był płaski.
OPCJE TRENINGOWE:
W okresie wakacyjnym prawdopodobnie mógłbym wcisnąć max 4 treningi w ciągu tygodnia. Aktualnie mam program AB i robię 2-3 treningi w tygodniu. W wakacje może udałoby mi się robić 3-4/tydzień..
Pytanie brzmi - jak to podzielić/połączyć ??
Mógłbym skorzystać z treningu "Skazanego.." (CC), "Nagiego..." (NW), albo "klasycznego" (serie/powtórzenia, 1-2xtyg).
Na drogondoor polecają robić kettle 3x/tyg (np. RoP) i CC 2x/tyg.
Wychodzi 5 treningów. Niby te CC są krótkie, ale to jednak obowiązek. Za dużo jak dla mnie.
Po głowie chodzą mi 2 opcje:
- 2 treningi z kettlami (AB) + 2 treningi bodyweight (AB, albo tylko jeden wariant)
- 2 treningi (AB) kettle + bodyweight - wykonywanie ich 3xtyg. Na kształt tego co robię aktualnie, tylko trzeba by wprowadzić jakieś zmiany. (już chyba 6. tydzień jadę tym programem i wypada go zmienić).
CELE:
DOUBLE MILITARY PRESS (2x16kg) - zwiększenie liczby powtórzeń (max=9 z zapasem na jeszcze jedno koślawe powt. Serie ostatnio robione wyglądały tak: 8,8,8,6 ---> 4x12 ma być :) kiedyś...)
SNATCH - chciałbym się poprawić w SSST (było 203powt z 16kg) - celuję w 220-225 na koniec wakacji?
DRĄŻEK - zwiększenie liczby powtórzeń - aktualny max to może z 7-8 nachwytem, a serie robię 5x5-6powt. ---> 4x10, a max np.15 ma być! kiedyś..
PISTOLET - 3 poprawne pistolety na każdą nogę - na koniec wakacji, to chyba realny i niezbyt wygórowany cel.
Całą reszta - klata, krata - przy okazji.. ;)
Pistolet!! On jest priorytetem! Przy reszcie progres nie musi być tak szybki..
Pytanie, czy uczyć się go wg Nagiego czy Skazanego czy jeszcze jakoś inaczej? wg DVD S. Cotter'a?
Wg Skazanego nie wyrobię się do końca wakacji, ale może na przyszłe.. albo na Wielkanoc.. ;)
Mam 100 pomysłów, ale nie będę o wszystkich pisał..
Myślę np. tak:
- pistolety - smarowanie gwintów (GTG) - wg NW,
- drążek - wg Skazanego, albo GTG (kiedyś robiłem, ale po 3tyg przestałem - tak wyszło)
- pompki - klasycznie (3-4serie) jako dodatkowe ćwiczenie przy kettlowym wyciskaniu na podłodze - jak do tej pory.
- brzuch - mógłby być wg Skazanego - na zakończenie kettlowych treningów. 2xtyg
- Kettle:
- MP - klasycznie wyciskanie prawie na maxa i czekanie aż wzrośnie siła, dla odmiany drabinki. Jak Tsatsouline każe :)
- SNATCH - swingi, high pull'e i snatch'e, a z czasem wyniki się poprawią.
O kettle się nie martwię, tylko o dopasowanie do nich treningu bodyweight.
Niezły misz-masz.
Zaproponujcie coś proszę!
Freed? King? Wazzzup? Ktoś jeszcze??