VleX - dziennik treningowy.

Witam serdecznie po krótkiej przerwie :P

13 maj

"Noc w szkole" xD
Tak jak wyżej :P
2h zabawy w wampira(jak w gońca), nieźle się nabiegałem :P
potem od 24 do 2:30 gra w halówke :P

14 maj
po ciężkiej nocy w szkole i zero snu z strasznie obolałym ciałem i nogami pojechałem na zawody (11-stki). Zagrałem wszystkie mecze na pełnych obrotach. Byliśmy zdecydowanie najlepszym składem na całych zawodach jednak jeden mecz w którym usnęliśmy sprawił, że nie zagraliśmy o finał. W meczu o 3 miejsce wygraliśmy 1:0. Strzeliłem 3 z 5 bramek :P Dobra spam się robi do rzeczy.

15 maj
Strasznie obolały i zaspany. Bez minimalnej ochoty na bieganie. Jednak po wypiciu pewnej ilości "Tigera" jak nowy ;p

7km biegu regenerującego

Uwagi: super się biegało, jak nowy :D

Taka mała rada, nie pij tych energetyzujących drinków zbyt dużo bo siada wątroba i serce na dłuższą metę i nie więcej niż 250ml na raz. Aha, i nie ty czułeś jak jak nowy tylko twój mózg

Wiem masz racje ; ) to mój taki pierwszy "drink" od bardzo dłuższego czasu. Musiałem sobie pomóc. Jednak taki leciutki bieg dużo daje ; ) jestem dumny z siebie, że wyszedłem z domu w ogóle.

Wiem, sam też kiedyś piłej je jak miałem 2treningi dziennie + dużo nauki, choć ostatnio tego nie piłem dłuższy czas to może sobie walne xD

16 maj
3km
Rozgrzewka
Skipy (A - 30m, C - 30m, 50m)
Wieloskoki (30m, 50m)
4x70m sprint
lekki truchcik

Uwagi: obolałe ciężkie nogi...

17 maj
wolne

18 maj
5' truchtu
Rozgrzewka
20m skip A
3x40m skip C
3x40m Wieloskok
4x50m max
5' narastającego truchtu.

a kiedy masz start?

w sobotę jakieś tam zawody na 1000m a potem to już chyba tylko start w sztafecie olimpijskiej i chyba koniec...

koniec? to tak malo?

No właśnie to dla mnie też mało...Pobiegałbym chętnie więcej na jakiś imprezach, ale jako, iż nie jestem jeszcze w klubie to za bardzo nie ma gdzie. Ubiegam coś na nowy sezon. Ostro się przygotuje.