Szacuny
6
Napisanych postów
937
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
17411
"Smarowanie gwintów" działa. Mimo kiepskiej diety i masy aktywności poza siłowymi (duży ujemny bilans był) nauczyłem się w ciągu, ja wiem, tygodnia, robić bez problemu pompkę jednorącz, a na początku ledwo mogłem ustać, opierając się tylko na jednej ręce.
Polecam książkę "Nagi Wojownik" Pavla Tsatsouline'a.
Zmieniony przez - Testudos w dniu 2011-04-30 10:11:47
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Czy 5 razy dziennie po 7 podciągnięć to nie jest za dużo?
jest za dużo, zato 7 razy po 5 powtórzeń bedzie spoko
I kiedy będę zwiększał ilość podciągnięć to mam jednocześnie zmniejszać ilość serii na dzień, czy pozostać przy pięciu?
Zasadą smarowania gwintów jest mała liczba powtórzeń - max 5. Póki jest progres, nie ma co kombinować.
Możesz dorzucić jakies małe obciążenie (takie by za ciężko nie było), i robić np 7x dziennie po 3powt, dynamicznie. Potem zwiększyć do 5powt.
Szacuny
69
Napisanych postów
1977
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
9455
Zasadą smarowania gwintów jest niewielka intensywność c treningu. 7 powtórzeń będzie w sam raz bo to 50% rekordu. Za to proponuje zacząć od mniejszej liczy serii.
Szacuny
119
Napisanych postów
4307
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
58816
Smarowanie gwintów? Polega ona na robieniu 5-7 serii z godzinnymi odpoczynkami po 5-7 powt.?Ale te serie do maksymalnego wyczerpania?Przez jaki okres wykonuje się ten trening?Czy ktoś ćwiczył tym sposobem?Na jakie efekty można realnie liczyć?
Szacuny
69
Napisanych postów
1977
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
9455
Nie są to serie do wyczerpania tylko jak pisałem na 50%. Nie robi się 5-7 serii dziennie tylko 2-3 na początek np. jedną rano, drugą po południu a trzecią pod wieczór.
Szacuny
119
Napisanych postów
4307
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
58816
Być może.Chciałbym właśnie usłyszeć od osób które ćwiczyły tym treningiem jakie miały efekty.Czy ten program jest skuteczniejszy np. od Treningu Armstronga.Napewno jest dużo mniej intensywny choć to może być jego plusem.Zdaję sobie też sprawę że różne treningi różnie działają na ludzi.Chodzi mi jednak o fakty.
Szacuny
1
Napisanych postów
67
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1288
Z tym planem to jest tak, że on się tylko wydaje mało intensywny, jak się zacznie przesadzać ze zbyt trudnymi ćwiczeniami/dużą liczbą serii to łatwo wpaść w przetrenowanie. Wg mnie dobrze mieć już jakiś staż bo mniej doświadczeni lubią się przeciążać myśląc że jak boli to rośnie ;)
Ja również sobie chwalę, z "połamanych" pompek jednorącz doszedłem do takich z nogami rozstawionymi na szerokość barków i do niemal pełnych pistoletów po kontuzji kolana która na długi czas uniemożliwiła mi ćwiczenie nóg :) I to 'bezboleśnie' w ciągu jakichś 3 tygodni.