Białko - dzienne zapotrzebowanie.

prosty przyklad
osoba ktora nie cwiczy - wystarczy ok.~0,8g (rda) zeby dostarczyla wymagana ilosc bialka do wszytskich procesow

osoba bedaca na masie - do tego hardgainer,moze spozywac 6-8g wegli,do tego ~1g fatu i ~2g bialka
bedzie rosl
ale czy 2g bialka wystarczy osobie ktora jest na reduckji i spozywa mniej niz 50g wegli i ~2g fatu?
na napewno nie

czy tez osoba ktora ma jeden lajtowy trening 2x w tygodniu
czy osoba ktora ma 2 ciezkie silowe treningi w ciagu dnia 5x w tygodniu

ilosc potzrebnego bialka w kazdym z tych przypadkow bedzie rozna

tworzyc spekulacje mozna czy przytaczac rozne historie
i tak sie klopotu nie rozwiaze - tylko obserwacja wlasnego ciala w danym momencie zycie, realizujac okreslony cel - pokaze nam czy w dobra strone idziemy czy tez nie

badania mialy na celu pokazanie ze przy srednio intensywnym treningu
kilka razy w tygodniu
spozywajac zbilansowana diete
ilosc potzrebnego bialka aby nie tyle utzrymac zerowy bilans azotowy ale miec pozytywny - w roznych przypadkach wynosi ok.2-3g

cala esencja - zawiera sie tutaj:
The main determinants of an athlete's protein needs are their training regime and habitual nutrient intake. Most athletes ingest sufficient protein in their habitual diet. Additional protein will confer only a minimal, albeit arguably important, additional advantage. Given sufficient energy intake, lean body mass can be maintained within a wide range of protein intakes. Since there is limited evidence for harmful effects of a high protein intake and there is a metabolic rationale for the efficacy of an increase in protein, if muscle hypertrophy is the goal, a higher protein intake within the context of an athlete's overall dietary requirements may be beneficial. However, there are few convincing outcome data to indicate that the ingestion of a high amount of protein (2-3 g x kg(-1) BW x day(-1), where BW = body weight) is necessary. Current literature suggests that it may be too simplistic to rely on recommendations of a particular amount of protein per day. Acute studies suggest that for any given amount of protein, the metabolic response is dependent on other factors, including the timing of ingestion in relation to exercise and/or other nutrients, the composition of ingested amino acids and the type of protein.

my mozemy spekulowac dalej

pozdro

Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-03-02 14:57:55

ja kończę właśnie studiować dietetykę i z tego co ja się nauczyłem i z mojego doświadczenia mogę tylko tyle powiedzieć, że im więcej jesz tym bardziej zużywasz swój organizm.
Za duża ilość białka zbytnio obciąży nerki i inne narządy co wyjdzie prędzej czy później. Morał jest taki, że to co dobre do wzrostu naszych mięśni ma się nijak do naszego zdrowia fizycznego.

Zmieniony przez - calafior w dniu 2011-04-15 15:18:03

nie tyle jesz
co zyjesz to zuzywasz swoj organizm
wszystko ma wplyw

kolejny genialny dietetyk %)

na poczatku xx wieku byl taki dosc slawny chirurg, ktory twierdzil, ze serce w ciagu zycia wykonuje okreslona ilosc udezen wiec cwiczenia fizyczne, ktore podnosza tetno, skracaja zycie %)

hehehe

10000KWh
jak zarówka kurde

to jest troche moze nie smieszne ale czasami podpada pod tragikomedie
ludzie cale zycie moga jesc tylko zywnosc pochodzenia organicznego
oczywiscie malo bilaka bo nery siadaja
nie palic fajek
nie pic alkoholu

a wyjda na ulice i uderzy w nich jakis zayebany kierowca

wszystko jest dla ludzi
z glowa i bez dziwnych skrajnosci - ale dla ludzi
jak alko papierosy i fast food
nie jestem zwolennikiem ale jesli komus dobrze robi 1-2fajki na dzien
lepiej sie czuje - to niech sobie pali te 2 fajki
tak samo jak sobie zje 1-2x/tydzien jakies czitowe zarcie w McD czy KFC
moze skroci sie jego zycie o te kilka milisekund - ale jakiego kopa dostanie psycha to jest niepojete

albo inaczej - ile krocej bedzie zyl jesli sobie nie zapali czy nie zje hamburgera
jak ciagle zycie z stresie wplywa na skrocenie zycia?
czy na pogorszenie trybu zycia?

ludzie czesto zapominaja ze samo zycie jest niezdrowe i powoduje smierc
i wrzucja wszystko i wszystkich do jednego worka
jest tylko biale albo tylko czarne
i tyle
a zycie to nie tylko kolor bialy i czarny (bardzo dobre czy mega zle wybory -> tj. skrajne)
nie tyle co mozna ale trzeba w niektorych wypadkach wyposrodkowac
bo nie tylko dlugosc zycia sie liczy
ale przedewszystkim jakosc
z naciskiem na psychike




Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-04-15 17:16:59

to nie dietetyk, oglądał ostatnio Profesor Zdrówko na tvn style po prostu, jej słowa...

pzdr/

Solaros - a jakby procentowo na to spojrzeć?

Czy jeśli 30% energii w diecie zbilansowanej pochodzi z białka (pełnowartościowego i niepełnowartościowego) jest to za dużo?
Dieta jest na lekką redukcję, nic poważnego.
Nie jestem jakimś zwolennikiem dużej ilości białka, po prostu pytam, ciekaw jestem i zastanawiam się, czy nie zmniejszyć trochę tej ilości.

Wychodzi mi 2g/kg masy ciała białka. Niby dobra liczba, ale procentowo jest to już sporo.

ta zalecana ilosc bialka do spozycia miesci sie w zakresie 2-3g
sa tacy co beda potrezbowac ~2g
ale sa tez tacy ktorzy jada na 4g/kgmc
to juz zalezy od Ciebie
nie da sie powiedziec ze masz spozywac tyle i tyle
jesli widzisz zadowalajace efkty -> czy nie tracisz miesa na reduckji czy to zyskujesz mase w okresie masowania -> wszystko wydaje sie byc dobre

choc tymbardziej reduckja - kiedy obcinasz wegle - tymbardziej sklania sie ku wiekszej ilosci bialka
ale jak kazdy Ci to powie
mozna napisac spozywaj 3g,albo 4g albo tylko 2g
ale jak jest i jak bedzie tylko Ty sam mozesz decydowac
sa efekty - idziesz w dobrym kierunku
nie ma - widocznie jest za malo bilaka (choc nie koniecznie to wina tylko zbyt malej ilosci bialka)
osobiscie nie jestem w stanie spozyc wiecej niz 3,3g
ogolem
i nie schodze ponizej 2,7-2,8g
celuje caly czas w okolice 3g

przyjdzie ktos i napisze ze za duzo - ze On dobre rezultaty osiaga spozywajac tylko 2g
inna osoba znowu ze zaczela notowac lepszy - czy wogoele progres - jesli przekroczylo 3,5-4g

INDYWIDUALIZM!

A właściwie to skąd się biorą różnice w czasie wchłaniania/przyswajania białek uzyskanych róznymi metodami? Przecież i w WPC, WPI, WPH są te sami aminokwasy? OK, hydrolizat jest już nadrawiony, jest trochę szybszy, a WPC vs WPI? Czym się różni Leucyna z WPC od WPI? To chyba ciągle te same animokwasy? Podobnie skąd się biorą róznice pomiędzy białkami serwatkowymi i innymi - sojowymi, pszenicznymi, jaj ... Czy drobne różnice aminogramu tych białek mają takie znaczenie, czy może te "dodatki" które są powyżej 80 czy 90% zawartości coś robią? Mówi się że sojowe izolaty wpływają na poziom estrogenów? Skąd to się bierze? Jeżeli 90% takiego izolatu to te same aminokwasy co w serwatce, to skąd takie róznice? Czy leucyna i inne animokwasy różnią się w zalezności od pochodzenia? Inna jest leucyna roslinna a inna serwatkowa, a jeszcze inna ta w mięsie?