SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Testudos - siła, zdrowie, sprawność.

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9306

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Krzywdy sobie nie zrobię, zgłębiłem temat odżywiania się w ten sposób dość poważnie, w wielu źródłach. Bardzo mi odpowiada i raczej go nie zmienię ;)

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5454 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 26001
no spoko spoko, zobaczymy co wyjdzie;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Wczoraj nie mogłem dać wypiski, trafił mi się wyjazd na cały dzień. Spędziłem w pociągu, na peronach, w taksówce i biegnąc tam, gdzie nie szło dojechać. Dieta była kiepska, kalorii mało, warzyw mało, ogólnie lipa wczoraj. Ale dzisiaj nadrobimy.
Myślę tylko czy robić trening, bo coś mnie, cholera, biodro boli. No nic.


Wczorajsza micha:

4 małe jajka
2 filety z kurczaka (43dag było na opakowaniu)
4 banany
kilka pomarańczy (nie liczyłem)
spory piernik nadziewany suszonymi owocami (jedna z nielicznych, "zdrowych" rzeczy, które mogłem w biegu kupić)

Dzisiaj w diecie pozbywam się sporej części owoców, zamieniam na ryż, bo za dużo owoców to kłopot. No nic.

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 267 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 12056
1.Węgle z samych owoców. Nieźle. Jakie masz założenia co do ilości przyjmowanych węgli w ten sposób? Rozpisałeś b/t/w i kcal czy jesz na oko?

2. Ile teraz ważysz i czy w ogóle bierzesz pod uwagę możliwość masy na owocach:D

3. Już 2 razy klikałem na link w Twojej stopce, żeby otworzyć ten dziennik, ale link nie działa. Sprawdź to.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Ważyłem ostatnio 68kg. Teraz pewnie trochę mniej. Zważę się znów na początku maja. Ale staram się stać daleko od wagi, bo to juz zakrawało na paranoję, więc zrezygnowałem ;) Z ważeniem produktów i liczeniem kalorii było podobnie.

b/t/w przyjmuję na oko, ale są jakoś 2/0,5/3,5

Nie robię masy, przynajmniej nie teraz. Zejdę na niski poziom tłuszczu i wtedy będę robił czystą masę zgodnie z zasadą: "mało tłuszczu w organiźmie - mała część nadmiaru kalorycznego zostaje zamieniona w tłuszcz". Bez wycinek ;)

Link zaraz poprawię, wielkie dzięki ;)

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 100 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3685
Prawdę powiedziawszy, taki temat widzę pierwszy raz na oczy, jest kontrowersyjny trzeba to przyznać, ale każdy robi to co lubi

"Chcieć to móc - Reservist zmagania" .. >>>

.. >>> http://www.sfd.pl/Chcieć_to_móc__Reservist_zmagania,-t691244.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Dzisiaj trening poszedł jak miał pójść, mimo lekkiego, upierdliwego bólu biodra od rana. W diecie trochę pofolgowałem, ale musiałem spróbować tego WPC co kupiłem i zrobić coś z ostatnim Matrixem Olimpa. Kalorii poszło ze 100 więcej niż zwykle, bilans nadal ujemny, ale wczoraj było tak czy siak gorzej, bo nie miałem jak ogarnąć michy i ciągle byłem w biegu.
Do tego dodam, że spałem dzisiaj półtorej godziny, od szóstej do siódmej trzydzieści, ale, w gruncie rzeczy, czuję się okej, wyspany nawet. Tylko oczy mam podkrążone, jakby kto mi młotkiem sińce nabił.

Najpierw trening.

1. Skoki obunóż w dal 3x5
2. Podciąganie jednorącz nachwytem z asekuracją (pierwszy supeł) 3x5
3. Pompki jednorącz z nogami na podwyższeniu (32cm) 3x6
4. Front lever flat tuck 10xMax

1. Jak najdalej przed siebie. Czuć świetnie wszystkie mięśnie ud i łydki. Nogi były trochę zmasakrowane wczorajszymi sprintami, wyłożyłem się raz na glebę, ale wyszło dobrze.
2.


To jest ta "asekuracja". Jedna ręka nachwytem na drążku, druga trzyma się na węźle młotkowo i ciągnie słabiej niż ta nachwytem. Po trzy serie na każdą rękę nachwytem, więc sześć serii ogółem. Trzymałem za pierwszy węzeł.
Uwielbiam podciąganie się, masakra.
(drążek własnej roboty, jakby co )
3. Nogi szeroko rozstawione na wersalce, od poręczy do poręczy. I na każdą rękę sześć powtórzeń, klatą do ziemi.
4. Chwytam się oburącz za drążek, uginam kolana i zachowując naturalną krzywiznę kręgosłupa wiszę grzbietem równolegle do ziemi. Każda seria jak najdłużej, pięć-sześć oddechów przerwy pomiędzy, i następna. I tak do dziesięciu.

Na koniec rozciąganie i tyle. Trening udany, a obawiałem się, że z powodu małej ilości snu będzie lipa. Wszystko gra.

Teraz micha, dzisiaj trochę cheatów, ale musiałem wczorajszy dzień lekko odreagować:

- pięć banaów
- jabłko (dorzuciłem, bo banany nieduże były)
- ~20 dag kuraka
- 100g ryżu
- szklanka mleka
- miarka (~15-20g) wpc, vitafita tańszego, waniliowego
- 4 nieduże jaja z musztardą francuską
- cały (i ostatni) Matrix Olimpa
- kubełek buraczków i kubełek surówek z kapusty




Zawartość pudełka na środku zostało nie zjedzona, nie zmieszczę w siebie xP




Chyba rok minął, jak jadłem ostatnio ryż z kurakiem.
Był świetny.




Mleko + ryż + 2 posiekane banany.
Najlepszy posiłek dnia. To będzie częściej gościć u mnie na stole.

Michę ogarnąłem w dwie godziny.

Kalorii koło 1900 pewnie. Jutro będzie mniej, batony się skończyły. Trza się odzwyczaić od przesłodzonych pokarmów, w końcu.

Dzisiaj muszę odespać.

Zmieniony przez - Testudos w dniu 2011-04-20 17:39:04

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Dzisiaj bez fotek, jakoś nie miałem okazji czy ochoty zrobić. Wyspałem się porządnie, chociaż uda jeszcze trochę bolą. Z biodrem już w porządku. Czuć też tył barku, tricepsy, wszystko ogólnie, po trochu. Chyba sobie zafunduję sesję porządniejszego rozciągania dzisiaj. Nie zaszkodzi przecież.

Micha:

- 3 duże jajka na twardo, z musztardą francuską
- dwie piersi z kurczaka (40 dag koło, niecałe raczej)
- szklanka mleka
- torebka ryżu
- 5 bananów
- pudełko surówek (jak to po prawej na wczorajszym zdjęciu)
- pudełko kapusty (to środkowe, ale dodałem trochę majonezu i musztardy do smaku)
- dwa pomidory
Chyba zjem jeszcze jakieś kiwi, jak znajdę.

Więc micha dzisiaj trzymana bardzo w porządku.

Smaczne ryże jakieś ktoś kojarzy? Żeby zamiennik mieć, jakby co? Bo brązowy mi nie wchodzi zbyt dobrze ;P

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Dzisiaj rano wstałem i postanowiłem, że muszę się jednak nauczyć robić pistolety. No bo jak to tak, ćwiczyć cały czas bez sprzętu i nie umieć robić pistoletów?
Dodam je w formie "smarowania gwintów" (jak najczęśniej, mało powtórzeń, bez przeciążania się), żeby najpierw się porządnie ich nauczyć (tak samo kiedyś nauczyłem się pompek na jednej ręce), a potem wrzucę je do planu treningowego, który w sumie będę po następnym tygodniu zmieniał.
No. Taki plan jest.

Dziś tylko obwodowy trening mnie czeka, wypluję płuca. Ale sporo czasu jest.

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
No, poszło. Trochę luźniej z dietą, bo babcia zaprosiła na obiad, ale jednak bilans ujemny, produkty w porządku raczej, więc okej. Biodro mnie jeszcze trochę boli, ale to nic nowego ;)

Trening obiegowy:

1. Wejścia na podwyższenie (32cm) 1x8
2. Podciąganie podchwytem 1x6
3. Dive bomber (pompki, wyguglować) 1x8
4. Burpee 1x10

To jest jeden obieg. Żadnych przerw pomiędzy ćwiczeniami, przerwy 5-20s pomiędzy obiegami. Niby wygląda lekko, ale... Łał. Serducho wali, człowiek zmęczony jest jak diabli.
Cztery obiegi zrobiłem.

Do tego można dodać parę pistoletów, któe próbowałem, ale mam problem z równowagą. Porozciągam się trochę więcej, będę siedział w dolnej pozycji pistoletu, to się nauczę.

Micha:

- 5 bananów
- 3/4 szklanki mleka 3,2%
- 4 jaja sadzone (niestety, na oleju, ale nie chłoną zbyt dużo przecież)
- trochę ziemniaków (z 300kcal z nich, może nawet nie), gotowane, bez tłuszczu
- dwa filety z kuraka ~400g
- dwa pudła sałatek
- kawałek brokuła i trochę marchwi na parze

Kupiłem dziś jakiś ryż basmati, drogie, ale zobaczymy, jak toto smakuje. Teraz muszę iść upolować jakieś banany, bo coś nie widziałem... Hm.

Jakość zdjęć gorsza trochę, komórką robiłem.













Dziś bez musztardy.

Every f***ing thing is possible.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przedramie i regeneracja

Następny temat

Split masa do oceny!

WHEY premium