a ja wam powiem jak ja robie. Myslalem co by robic zeby bylo bardzo ciekawie i naprzemiennie, bedzie post prawie jak art.
Pomysł mój jest taki.
Po wakacyjnych o******laniach zaczynamy wrześniowo, zaczynamy sobie robić obiegówkę całego ciała dla jego wzmocnienia. potem przez 3 miesiące do końca roku np jakis cyklik mozna rzucic(kredka,stacki,saa,itp.) i oczywiscie dietka dopieta na maxa aero 2x w tygodniu po te 15-20 minut. trening pon-pt codziennie inna partia. potem 7-10 dni przerwy ( roztrenowanie).
Co do przerwy kto woli albo przez święta te 7-10 dni albo dopiero w styczniu.
potem zaczynam hst 15-10-5. Myślałem na początku że będzie to zły pomysł bo będzie spadek z siły duży. hst okazało się dla mnie rewelacyjnym rozwiązaniem. Na utwardzenie mięśni oraz utrzymanie sily po cyklu(suple kreda itp - jak kto woli) i dobrze ułożonej diecie na +. Przy hst dalej lecimy w górę z masą natomiast staram się zmniejszyć trochę ilość węgli żeby już polepszyć jakość sylwetki. i tak lecimy luty i marzec.
W kwietniu przechodzę na splita gdzie staram się zmieniać każdy trening i skracam
przerwy między seriami i ćwiczeniami.
Zwiększamy ilość aerobową na 3x aero i co 2 tygodnie dodajemy 5 minut do aero(np. rower) aż dojdziemy do 45 minut.(przed aero bcaa i termo. po bcaa)
Brzuszki przez te 15 minut codziennie z rana (pierw bcaa + termo.)
CO do dietki to już lecimy redukcje jak kto woli w zależności od zatluszczenia jedni 2 miesiące inni 3. w moim przypadku dieta wyglada tak b3/w3,5/t1, co 10-14 dni zmniejszam ilość węgli aż pod koniec czerwca jest 3,0 i dobra wycinka.
Hmm to tyle jak ktoś ma mało wyciny to HIIT w kazdą sobotę i bedzię ok.
Nikt nie chce za dużo mięsa tracić dlatego ja lece redukcję na 3 miesiące a wolniej.
I uważam że można zmieniać treningi przez cały rok. I każdy będzie da nam jakieś doświadczenie i swój efekt. Natomiast nie każdego stać na to żeby się odważyć na gram kombinacji na swoim ciele.
A co do wakacji no to już jak kto woli. ;)
jakby co to są myśli na papier rzucane więc sorry za błędy i zakrecenia