vari3/po roku s.22/rekomp początek s.24

Beyonce się udało, to czemu mnie nie
A masz dobrego chirurga plastyka???

Pierwszy raz użyję tej emotki bo pasuje jak ulał...
Dzięki za zmotywowanie
Jak dożyję do poniedziałku, to zaczynam biegać. Ha, będzie sobie M. sam robił śniadanka

No Jakby co to zawsze jestem do usług w temacie sprowadzenia na ziemie

Dzień dobry,
dziś po wieczornych ćwiczeniach rewelacyjne samopoczucie, mam energię na cały pracowity weekend u rodziców.



Z jedzeniem mam nadzieję, że wyjdzie w miarę czysto. Postaram się nie zjeść domowych ruskich pierogów, w końcu jajka rządzą




Po górnej części ciała sądząc- muszę więcej jeść
Na kolację była pyyyyszna waniliowa odżywka białkowa, normalnie niech się wszystkie 'szejki' schowają...
No jak nie będzie nawet Beyonce to już się nie ma jak bić o Shakirę ech Średni biust i szerokie biodra, tak się chciałam solidaryzować Zabieram się lepiej za prace bo mnie papiery przysypią. Udanego piątku everyone.

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-04-01 08:13:23

Ja tam uważam, że bez chirurga, za to z wytrwałością (i toną samoopalacza heh) cel jest osiągalny w jakimś stopniu Do czegoś trzeba dążyć, mam jakieś pół roku na zbudowanie takiej sylwetki więc why nie powalczyć o kondycję

oj mam lepszy po dwóch ciążach

No to zazdroszczę, gratuluję i podziwiam...
Ha to może sobie Twoje zdjęcie wkleję Nie no, bez lizusostwa, jakby to powiedział mój M -bez zbędnego przesadyzmu
Do poniedziałku

Witam :)
ja od dziś też zaczynam swoją walke, i równie chetnie jakąś krateczke na brzuchu bym u siebie widziała :)
"Szkoda że z czekoladą tak nie ma, że jak codziennie to obrzydnie"
hehe ja też żaluje, po zjedzonych kilku kilogramach może by zbrzydła z deczko ale to tylko Może

Witam imienniczkę:)
Po kilku kilogramach czekolady to nie tylko jej by się odechciało, ale chyba w ogóle życia
Trzymam kciuki za Twoje postępy, a co do kraty na brzuchu -jakby była to nie zaszkodzi, ale w sumie ładniejsza jest u płci brzydszej zazwyczaj