vari3/po roku s.22/rekomp początek s.24

Wrócę jak się poprawi. Pozdrowienia dla Lejdis.

czekamy

Witam po maleńkiej przerwie. Sytuacja rodzinna się uspokaja.
Jedzenia ze środy nie mam, ale było identyczne jak wtorkowe (połówki porcji).
Dzienniki nie działają, wrzucam co mam. Czwartek:



Dzisiaj:



Wymiary:



Denerwować się nie będę, albo to spuchnięcie po 4 dniach jedzenia bigosu (mniam) albo skutek tłumu owoców + olanego treningu w weekend (obastwiam to drugie). Mea culpa, ale bez rozpaczy, zejdzie
Trening z wczoraj -człowiek wypoczęty może więcej



A tak generalnie, zostały mi 2 tygodnie treningu z piłką, potem od połowy lipca morze. Robiłam co mogłam, żeby nie być wielorybkiem nr 1

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-06-24 13:18:51

Dzień dobry i deszczowy (przynajmniej w moich stronach).
Siedzę sobie lekko obolała -wczorajszy trening to zwiększenie serii do 4. Nawet fajnie szło, bo powtórzeń "tylko" 8 zadanych.
Jedzonko z poniedziałku, jeszcze poweekendowe:



Dzisiejsze menu:



I trening:



Oprócz lekko zdartych rąk, wrażenia bardzo pozytywne. Niektóre (większość) ćwiczeń to naprawdę chwilowo granica wytrzymałości. Ale sama w domu byłam, łacina mogła lecieć
Udanego dnia wszystkim

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-06-28 07:26:03

Dzień dobry piąteczkowo,
na początek zaległości we wklejaniu jedzenia.
Środa:



Czwartek:



Dziś:



Staram się całe białko dostarczać wyłącznie z jedzenia -odżywka mi bardzo szkodzi na żołądek, być może dziś sypnę pół łyżki na wieczór. Nawet jeśli nie dobijam do 2g białka/kg masy, to 110-115g daje 1,8-1,88g/kg więc też chyba nieźle.
Ależ dziki łosoś w koperku smakuje, ech... W przyszłym tygodniu powrzucam trochę zdjęć jedzenia, bo ostatnio eksperymentuję, nawet z małymi sukcesami:)
I wymiary z wczorajszego poranka:


.
Jutro trening. Pozdrawiam serdecznie

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-07-01 07:41:37

Leciii z brzucha

Welcome po weekendzie,
moich starań ciąg dalszy. Właściwie to już nie "starania" czy "zmagania" -dbanie o jakość posiłków weszło w krew, nie wyobrażam sobie podać gulaszu z ziemniakami na obiad czy białych bułeczek z margaryną i dżemem na śniadanie. Jest rozsądniej, raz na tydzień wpadnie dżem, prawie co dzień mała łyżeczka miodu (mamy "swój"), ale reszta prostych węgli w zasadzie out. Króluje wypieczone z tłuszczu mięcho i różne ryby. Jest super -i za to dzięki...
Menu z soboty:



Z niedzieli:



Dziś:



Konkursowiczki podziwiam i podglądam, piękne efekty... Swój skromny trening wkleję jutro, na razie się zabieram za pracę

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-07-04 07:38:03

vari3 ależ Ci ładnie leci z talii i pępka

Ten sernik to na czym - odżywka? Nie ciągnie Cię potem do słodkiego?

Kukurydzy to bym się z menu pozbyła. W dzisiejszych odmianach nie ma już nic z natury

seeeernik oj głodna jestem

Witam w ten piękny, deszczowy dzień.
Dzięki Dziewczynki za dobre słowo
Serniczek bez odżywki, ale z 1kg twarogu, 6 jaj, masła i miodu. Moim i M. zdaniem bardzo dobry. Po południu dziś lub jutro wrzucę trochę fotek moich skromnych dokonań kulinarnych, ostatnio mnie wciągnęło na amen... Bezwstydnie ściągam i testuję przepisy stale z jednej tylko strony -nie wiem czy mogę podać do niej link. Dziewczyna ma talent i świetne pomysły, a do tego dobiera dość zdrowe składniki.
A kukurydza- może wstyd i hańba, ale robiłam z niej domowy popcorn. Na swoje usprawiedliwienie mam, że ma kolosalne ilości błonnika, który w połączeniu z tłuszczem daje cudowną miotełkę dla jelit. Efekt: 1kg lżej na wadze next day, u Męża 1.5kg. Do dziś prawie nie wróciło Ale następny popcorn może za miesiąc, bo jednak super zdrowe to chyba nie jest?



Brzuszków nie było -czasu zabrakło.
Po treningu ból sprawia mi kaszel czy ubieranie (zakwassss sss), znaczy że te 4 serie to już jest cuś... Do wakacji 1.5 tygodnia i 2 spotkania z piłką, powinnam dać radę.
Jedzonko wczorajsze:



Dziś:



Obiecuję załączyć wkrótce przepis i zdjęcia serniksona i innych takich dobrych rzeczy

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-07-06 10:04:00

Dzień dobry, dziś nafaszerowana nurofenem (@)czekam na weekend...
Jedzenie dzisiejsze:



Pomiary poranne:



I za chwilę wrzucę ściągnięty z sieci i wypróbowany przepis na uroczystą kolację
https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301-s6699.html#eot

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2011-07-07 07:59:26