coś mi się wydaje Marcinie że jedne z pierwszych kroków stawiałeś w samirku
...
Napisał(a)
Mińsk,koszykówka,zdjęcia
coś mi się wydaje Marcinie że jedne z pierwszych kroków stawiałeś w samirku
coś mi się wydaje Marcinie że jedne z pierwszych kroków stawiałeś w samirku
...
Napisał(a)
Dobrze Ci się wydaje
A Ty ćwiczysz tam teraz czy się przeniosłeś gdzieś???
Bo zmienili miejsce obecnie
A Ty ćwiczysz tam teraz czy się przeniosłeś gdzieś???
Bo zmienili miejsce obecnie
...
...
Napisał(a)
Nie, nie zmieniałem przeniosłem się razem z klubem
Jakoś parę miesięcy temu bodajże, słyszałem że jesteś instruktorem zresztą pamiętam ze starego loku jak katowałeś nuki i wycisk bodajże do jakiegoś egzaminu czy coś Kupę czasu minęłoale fajno widzieć że się wkręciłeś w to na dobre
Nie spodziewałem się że tu się jakoś znajomą gębę trafi
Jakoś parę miesięcy temu bodajże, słyszałem że jesteś instruktorem zresztą pamiętam ze starego loku jak katowałeś nuki i wycisk bodajże do jakiegoś egzaminu czy coś Kupę czasu minęłoale fajno widzieć że się wkręciłeś w to na dobre
Nie spodziewałem się że tu się jakoś znajomą gębę trafi
...
Napisał(a)
Trochę się pozmieniało faktycznie.
Wtedy szykowałem się na studia, które już skonczyłem tzn Mgr teraz coś tam jeszcze się bawie tak jak w opisie.
3 lata pracowałem na sporej siłowni na Awf ie
(sama siłka była mniej więcej tej wielkości co hala w Mechaniku ze zdjęcia) Teraz zajmuje sie oprócz Pracy, tak jak w opisie
Czyli cały czas walczysz?
Ja z Sebkiem czesto sie widze on tam działa u was teraz.
Saper tez wiem ze zagląda jeszcze czasami,
Aro i Karol Rolak w Wawie z nimi czesto tu się łapie z racji branży...
tych ludzi najbardziej kojarzę tzn jak bym wpadł a raz byłem to z twarzy czy z dalszych znajomości oprócz młodych i jakiś nowych to fakt sporo znajomych ciągle tam
Tylko karnety spore niestety.
W stosunku do tego co płace w Wawie i przy róznicy standardów
ale ważne, ze klimat macie jak sądze cały czas ?
Zmieniony przez - Marcin4_ w dniu 2011-03-31 16:14:45
Wtedy szykowałem się na studia, które już skonczyłem tzn Mgr teraz coś tam jeszcze się bawie tak jak w opisie.
3 lata pracowałem na sporej siłowni na Awf ie
(sama siłka była mniej więcej tej wielkości co hala w Mechaniku ze zdjęcia) Teraz zajmuje sie oprócz Pracy, tak jak w opisie
Czyli cały czas walczysz?
Ja z Sebkiem czesto sie widze on tam działa u was teraz.
Saper tez wiem ze zagląda jeszcze czasami,
Aro i Karol Rolak w Wawie z nimi czesto tu się łapie z racji branży...
tych ludzi najbardziej kojarzę tzn jak bym wpadł a raz byłem to z twarzy czy z dalszych znajomości oprócz młodych i jakiś nowych to fakt sporo znajomych ciągle tam
Tylko karnety spore niestety.
W stosunku do tego co płace w Wawie i przy róznicy standardów
ale ważne, ze klimat macie jak sądze cały czas ?
Zmieniony przez - Marcin4_ w dniu 2011-03-31 16:14:45
...
...
Napisał(a)
Powiedzmy że staram się wrócić do walki na razie walczę z bebzonem znaczy się redukcja i w końcu dieta
Ta sebek siedzi cały czas nawet chyba z nim rozmawiałem że jesteś instruktorem a może z żabą w sumie nie pamiętam, sapera widzę dość rzadko ale pojawia się,w sumie to niewiele starych twarzy przynajmniej o moich godzinach treningu Wiesz w starym był chyba lepszy klimat znaczy wiesz wszystkich sie kojarzyło a teraz nie wiele wapniaków zostało
Ta sebek siedzi cały czas nawet chyba z nim rozmawiałem że jesteś instruktorem a może z żabą w sumie nie pamiętam, sapera widzę dość rzadko ale pojawia się,w sumie to niewiele starych twarzy przynajmniej o moich godzinach treningu Wiesz w starym był chyba lepszy klimat znaczy wiesz wszystkich sie kojarzyło a teraz nie wiele wapniaków zostało
...
Napisał(a)
Tam znało się wszystkich, fajny klimat był teraz nie moge sie wypowiadać.
My też jak widzisz bawimy sie w Akcję plaża puki co spoko zszedłem 10cm w pasie i nie ma tragedii :)
Fakt faktem mam nieco łatwiej co do jedzenia treningu itp.
Ale walcz!!!!!
nie ma LIPY jak to teraz mówią w razie co pisz odnośnie supli to Sebek Ci coś ogarnie
My też jak widzisz bawimy sie w Akcję plaża puki co spoko zszedłem 10cm w pasie i nie ma tragedii :)
Fakt faktem mam nieco łatwiej co do jedzenia treningu itp.
Ale walcz!!!!!
nie ma LIPY jak to teraz mówią w razie co pisz odnośnie supli to Sebek Ci coś ogarnie
...
...
Napisał(a)
minus 10 w pasie wypas
jakby co z suplami dam znać na razie nie potrzebnepewnie za jakiś czas jakieś spalacze bym chycił
jakby co z suplami dam znać na razie nie potrzebnepewnie za jakiś czas jakieś spalacze bym chycił
...
Napisał(a)
Dzień pierwszy kwietnia bez żartów
Zgodnie z planem oprócz batona proteinowego Oh Yeah nie powstrzymałem się musiałem spróbować bo z tego co mówią są najlepsze
ze wszystkich i fakt smak masło orzechowe z truskawkami baaardzo smaczne. (30g białka 30 węgle z czego cukier 9 alkoholowe 12 więc rewelacji nie ma ale smak bardzo fajny)
o 18.30 godzina biegania w terenie wyszło ok 9 km tempo bardzo lekkie w pulsie ok 135-145
Kolacja jajeczniczka przed snem whey
suplementacja klasycznie już.
Dziś dzień bez treningu tylko porzucam trochę do kosza pod wieczór
bo nie mogłem na mecz pojechać dzisiaj a jutro mam dosyć istotny
drugi.
Puki co:
jajeczniczka na śniadanie 2 żółtka 5 białek 1,5 kromki razowego chleba z masłem trochę swojskiej kiełbaski w jajecznicy smażonej na Pamie.
Dalej też powinno być ok.
Wieczorkiem pewnie sauna jak znajde chwile.
Ps. Wczoraj bylem na dobrej komedii w kinie
"Zona na niby" - Polecam ciepła sympatyczna i śmieszna do końca.
Zgodnie z planem oprócz batona proteinowego Oh Yeah nie powstrzymałem się musiałem spróbować bo z tego co mówią są najlepsze
ze wszystkich i fakt smak masło orzechowe z truskawkami baaardzo smaczne. (30g białka 30 węgle z czego cukier 9 alkoholowe 12 więc rewelacji nie ma ale smak bardzo fajny)
o 18.30 godzina biegania w terenie wyszło ok 9 km tempo bardzo lekkie w pulsie ok 135-145
Kolacja jajeczniczka przed snem whey
suplementacja klasycznie już.
Dziś dzień bez treningu tylko porzucam trochę do kosza pod wieczór
bo nie mogłem na mecz pojechać dzisiaj a jutro mam dosyć istotny
drugi.
Puki co:
jajeczniczka na śniadanie 2 żółtka 5 białek 1,5 kromki razowego chleba z masłem trochę swojskiej kiełbaski w jajecznicy smażonej na Pamie.
Dalej też powinno być ok.
Wieczorkiem pewnie sauna jak znajde chwile.
Ps. Wczoraj bylem na dobrej komedii w kinie
"Zona na niby" - Polecam ciepła sympatyczna i śmieszna do końca.
...
...
Napisał(a)
Marcinie musimy przestać podżerać te batony :P
czyli wpadnę pewnie dziś po jakiegoś :D
czyli wpadnę pewnie dziś po jakiegoś :D
IHS TEAM.
...
Napisał(a)
Ja też batony muszę wywalić z jadłospisu bo masakra.
Będę dawał tylko wtedy gdy nie będzie mnie w domu.
Będę dawał tylko wtedy gdy nie będzie mnie w domu.
Poprzedni temat
Dziennik "Akcja P 2011" -femoris
Następny temat
Dziennik " Akcja P 2011 " - Ksi3ciu
Polecane artykuły