(L)marika / do sukcesu nie ma windy, tylko schody

hehe, ja byłam taka happy jak trafiłam akurat moccachino, ale po pierwszej porcji stwierdziłam, że jest za słodka, niemniej akurat do rozcieńczania waniliowym olimpem (na dłużej starczy )

i powodzenia, marika66

O mi też się odżywka skończyła może sobie też taką zamóię :)

Witam dziewczyny !
1,5 dnia przerwy od kompa, ale wczoraj była siłownia i basen, a dziś rower - uwielbiam w taką słoneczną pogodę

loferne dzięki za życzenia i wzajemnie
poczytałam Twój dziennik i trafiłam na opis pajacyków jako ćwiczenia na leżąco a ja myślałam, że to takie podskakiwanie - więc co to w końcu jest, dziewczyny, bo mam to ćwiczenie robić w ramach GPP ?

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-03-30 23:12:17

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-03-30 23:13:09

trening

języków znowu nie zrobiłam, maszyna zajęta

wczoraj dużo czasu poświęcił mi instruktor, ten, który na początku przeganiał mnie na maszyny, a teraz stwierdził, że mam już taki długi staż (?), że najwyższy czas ćwiczyć na wolnych ciężarach, ale poprawnie technicznie

dlatego przy wznosach zeszliśmy do hantli 3 kg, żeby było jak trzeba - ale dziś już nie pamiętam szczegółów felamam to co i Ty

obli, jak będziesz mi układać trening, to na siłownię nie dawaj mi, plis, ćwiczeń wymagających miejsca np. burpee, bo u mnie tego miejsca w ogóle nie ma,maszyna koło maszyny, nawet rozgrzewkę ciężko mi zrobić , stoję w przejściu




Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-03-30 23:20:01

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-03-30 23:25:36

marika, dzięki
pajacyki w GPP to zwykłe, skakane; jak mają być na kręgosłup, na leżąco, to jest to raczej wpisane lub wynika z kontekstu

Zmieniony przez - loferne w dniu 2011-03-31 00:44:29

loferne thx

Co znaczy to (L), (L)marika66 ?
Long ?

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-03-31 10:00:35

Nie, odznaczylam dziewczyny by latwiej was bylo tu znalezc

Marika mało się odzywam ale czytam :) I kibicuję.

U mnie na siłowni trenerka prowadzi rano fajne cwiczenia obwodowe.
Pol godziny. I mamy wlasnie i burpee i pompki i przysiady i inne ciekawe ćwiczenia.
Nie ma wtedy dużo ludzi na siłowni więc możemy się porozkłądąc w różnych miejscach :)

Martika moja pupa poszła w górę po miesiącu ćwiczeń i diety :)
no ale miałam troszkę więcej tłuszczu hihihihi

trzymam kciuki! powodzenia!

forumka, czyli jednak tłuszczyk nie zawsze taki zły żeby tak jeszcze można go było zaprogramować

obli, tak przy okazji i z ciekawości, jaki ja mam typ sylwetki ?
wg mnie teraz to prostokąt a w młodości byłam raczej gruszką - szerokie biodra i trójkątne uda
ciekawe, że tak się sylwetka może zmieniać...

(przeczytałam właśnie artykuł o typach sylwetek)

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-03-31 22:00:48

i znowu do obli
nie będę startować w konkursie, bo moje cele są trochę inne - priorytet pupa- a zbyt wielu srok za ogon łapać się nie da
ale będę śledzić i kibicować

i nieśmiało przypominam się z prośbą o nowy trening na 5 dni i celem na pupę

rozpiski z 2-ch ostatnich treningów z ub.tygodnia wkleję jutro, bo dziś dopiero co wróciłam i padam
2 dni na rowerze, było super i super pogoda
pozdro

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-04-03 22:55:09

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-04-04 22:50:16

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-04-04 22:58:47

to dwa dni treningów, tylko się zlały
przy przysiadach wykrocznych widzę jaka jestem krzywa , skolioza, jedno biodro inaczej mi się układa niż drugie

przyznaję też, że zaniedbałam GPP, ale wykańcza mnie
dziś miałam dzień lenia bez ćwiczeń

i jeszcze przykładowa dieta

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-04-04 23:01:53

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-04-05 08:28:19

przybyło mi w udzie 1 cm , może to mięśnie

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-04-05 08:29:32

A jak znosisz dzień lenia?
U mnie gburia furia w pełnej krasie, nawet mąż mówi - ooo chyba dziś nie ćwiczyłaś

ja miewam problem ze słomianym zapałem - na początku mocno się angażuję, a potem mi przechodzi

tak było np. z pływaniem - teraz mnie nudzi,
w rowerze jeszcze jestem zakochana , bo i skojarzenia fajne z fajną pogodą i plenerem,
na siłowni nie znoszę tej końcówki - 20 min aero dłuży się niemiłosiernie
i GPP też nie lubię

trening
jestem zła, bo młody zamówił pizzę i się skusiłam
ale chyba za to na siłowni miałam siłę , w przysiadach wzięłam na barki maxa - 60 kg, z tym, że to jest na suwnicy, na gryf przyjmuję 5 kg,
przy większych obciążeniach to nie są przysiady ATG, tylko do kąta prostego

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-04-05 22:46:13

Zmieniony przez - marika66 w dniu 2011-04-05 22:49:42