No, ale póki co faktycznie najpierw musi wygrać GP a potem można gdybać, chociaż gdybać można zawsze
...
Napisał(a)
Jestem ciekaw czy od razu dostał by walkę o pasek, chyba nie...
No, ale póki co faktycznie najpierw musi wygrać GP a potem można gdybać, chociaż gdybać można zawsze
No, ale póki co faktycznie najpierw musi wygrać GP a potem można gdybać, chociaż gdybać można zawsze
...
Napisał(a)
a Cain ile razy przewalczył 5 rund?? może też by spuchł...
da saga continous
...
Napisał(a)
Vacmaro, chodziło mi o coś zupełnie innego. Nie wyobrażam sobie Overeema, który leżąc na plecach przetrwałby chociaż 2 rundy dostając g&p od Caina. Szczęka nie najtwardsza, kondycja podejrzana.
...
Napisał(a)
Pjerdolicie, Cain by wygrał to starcie . Gdyby tylko wszedł w próbę siłowania się z Cainem, nie wytrzymałby długo na ringu. Siłowanie się jest poniekąd bardziej męczące, od zadawania ciosów. Ciężko by było i jednemu i drugiemu, ale to jednak Cain wyszedłby zwycięsko moim zdaniem.
...
Napisał(a)
Overeem po 7 minutach w miarę intensywnej walki z Shogunem umierał z wycieńczenia. Tylko nie piszcie, że po przybraniu 20 kg jego cardio uległo niesamowitej poprawie. Jakby go tak zbijanie wagi wyniszczało to jak wytłumaczyć większość czasu spędzonego w LHW? Jakiś masochista?
...
Napisał(a)
imo na chwilę obecna nie jestem w stanie wskazac tutaj faworyta
no może 60 : 40 dla Caina
Zmieniony przez - Strecho w dniu 2011-03-27 19:26:16
no może 60 : 40 dla Caina
Zmieniony przez - Strecho w dniu 2011-03-27 19:26:16
“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"
...
Napisał(a)
W pride przez komentatorów nazywany był najlepszym zawodnikiem w middleweight pierwszych 3 minut. Teraz w HW ma taki cios że przeciwnicy zaliczają KO przed jego wycieńczeniem. A w K1 daje rade i 3r więc chyba z cardio jet lepiej. Cain jest za***istym zapaśnikiem i dobrym strategiem ale jak pamiętam walke z Kongiem gdzie po każdej kombinacji w stójce siadał na dupę to w stójce z Alim nie miałby szans. Ciekawe tylko jak obrona przed obaleniami u Reema. Myśle że jak miałby tyle okazji co Kongo to skończyłby Caina. To tylko moja niezbyt obiektywna opinia bo Cain od walki z Kongiem znacznie poprawił boks ale jednak i tak stawiałbym na Aliego.
No mercy for Nobody
...
Napisał(a)
Zabawne - Wy chyba nie uwzględniacie czegoś takiego jak ROZWÓJ zawodnika.
Jedni przypominają kondycję Aliego z czasów LHW, a inni stójkę Caina z walki z Kongo.
I jedno i drugie to pomyłka, moim skromnym zdaniem. Obydwaj się znacząco poprawili od tamtych czasów, ale też nie mieli okazji się wykazać na tych płaszczyznach. Cain nie miał dobrego uderzacza, a Overeem nie musiał walczyć długo w MMA.
Jedni przypominają kondycję Aliego z czasów LHW, a inni stójkę Caina z walki z Kongo.
I jedno i drugie to pomyłka, moim skromnym zdaniem. Obydwaj się znacząco poprawili od tamtych czasów, ale też nie mieli okazji się wykazać na tych płaszczyznach. Cain nie miał dobrego uderzacza, a Overeem nie musiał walczyć długo w MMA.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
Overeem napewno silowo jest lepszy od Caina, tak mi się bynajmniej wydaje. Treningi z cięzarami podobne do tycj jakie wykonują strongmani daje *****ską siłę. Do tego żarcie perfekt, "odpowiednie suple". Wielką niewiadomą jest tylko parter, ale trzeba by było najpierw Alistara tam sprowadzić. W stójce Cain by został obity, co innego parter, choć siła przemawia za Overeemem, gorzej pewnie z techniką. W stójce to chyba tylko Badr Hari zniszczyl dobitnie Overeema. Overeem zawsze dostawał w parterze, to jego pięta achillesowa. Choć chce się mylić i chciałbym zobaczyć jak Werdum zostanie zniszczony właśnie w tej płaszczyżnie już niedlugo
Zmieniony przez - lewylife w dniu 2011-03-27 20:30:57
Zmieniony przez - lewylife w dniu 2011-03-27 20:30:57
Ból przemija, chwała jest wieczna!
Polecane artykuły