http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z
In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe
...
Napisał(a)
Ja póki co ser biały wcinam, ale w postaci twarogu w kostce na kolację, korzystam póki mogę, bo jak się nic nie będzie działo to też pewnie out będzie
...
Napisał(a)
No racja, ja w sumie na początku o redukcji nie myślałam nawet, a teraz przez tydzień nie spadło i już mi jakoś nieswojo, ale to takie nasze "durne" myślenie
mam nadzieję, że z czasem odzwyczaję się od serków i że jakaś zmiana będzie
Yosis korzystaj i ciesz się chwilą, delektuj
Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-03-15 19:13:24
Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-03-15 19:13:37
mam nadzieję, że z czasem odzwyczaję się od serków i że jakaś zmiana będzie
Yosis korzystaj i ciesz się chwilą, delektuj
Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-03-15 19:13:24
Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-03-15 19:13:37
...
Napisał(a)
Właśnie, durne myślenie. Walczę z tym, ale takie pierdoły potrafią nieźle otumanić
Rallygunia, myślę, że bez serków będzie o niebo lepiej. Do wszystkiego da się przyzwyczaić Niedawno zaczęłam ograniczać kawę z 8 (! tak, tak) kubków dziennie do 3. Kocham kawę, a jakoś daję radę, żyję i mam się dobrze Ty bez swoich serków też dasz!
Yosis, twaróg dobra rzecz, więc korzystaj. Kiedyś uwielbiałam jeść go z cynamonem, słodzikiem i odrobiną mleka. Ogólnie, to co słodkie to było najlepsze.
Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-03-15 19:35:09
Rallygunia, myślę, że bez serków będzie o niebo lepiej. Do wszystkiego da się przyzwyczaić Niedawno zaczęłam ograniczać kawę z 8 (! tak, tak) kubków dziennie do 3. Kocham kawę, a jakoś daję radę, żyję i mam się dobrze Ty bez swoich serków też dasz!
Yosis, twaróg dobra rzecz, więc korzystaj. Kiedyś uwielbiałam jeść go z cynamonem, słodzikiem i odrobiną mleka. Ogólnie, to co słodkie to było najlepsze.
Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-03-15 19:35:09
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
kamelowa nie denerwuj. To, że teraz jest na zero w obwodach, tzn. że wyciąganie Cię ze śmiesznej kaloryczności idzie dobrze, bo nie tyjesz. Z tego co pamiętam, masz dojść do 1800kcal, czyli jeszcze podniesiesz kaloryczność. Nie myśl teraz o odchudzaniu.
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
No właśnie, muszę dojść do 1800, czyli niebawem zacznę rosnąć. Wiedziałam, co mnie czeka i oczywiście przecierpię ten okres, ale, jak już pisałam, taka głupota działa na psychikę. Już nie będę o tym pisać i kombinować
Wiem, że mam dojechać do 1800 kcal, to będzie w przeliczeniu jakieś 130g z węgli czy więcej?
Wiem, że mam dojechać do 1800 kcal, to będzie w przeliczeniu jakieś 130g z węgli czy więcej?
...
Napisał(a)
No właśnie, muszę dojść do 1800, czyli niebawem zacznę rosnąć.
A to dziwne, bo ja na 1900-2000 chudłam nie cierp lepiej
Będzie ok 130-140g węgli.
A to dziwne, bo ja na 1900-2000 chudłam nie cierp lepiej
Będzie ok 130-140g węgli.
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Hej Już po treningu. Dziś było dziwnie jakoś - w niektórych ćwiczeniach nie miałam siły, żeby zwiększać ciężar, w ogóle czułam się taka słaba. Za to jak doszłam do aerobów to wstąpił we mnie jakiś szatan Zrobiłam je na prawie 2x większym obciążeniu niż zwykle, wyszłam na kolanach.
rozgrzewka - rower 10 minut
unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach 30 40 40
prostowanie nóg na maszynie w siadzie 15x40 8x45 6x50 4x50
uginanie nóg w leżeniu przodem na maszynie 12x45 6x50 8x45
wyciskanie sztangielek w leżeniu na skośnej ławce 18x7 12x8 8x8 6x8
unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu 15x4 11x5 8x5 11x4
wyciskanie sztangielek w siadzie 15x5 10x6 5x7 8x6
podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie 13x30 3x35 (niemoc ) 7x30 5x30
ławka rzymska 30 20 22 (dwie ostatnie serie z obciążeniem 3 kg)
naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w staniu 15x8 8x8 6x8
prostowanie ramion na wyciągu 15x16 16x19 11x22
+ orbitrek interwały 30 min
Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-03-17 15:27:00
A - nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale mega mi dziś spuchły łydki po treningu, aż nie mogłam założyć butów. Powinnam się martwić?
Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-03-17 20:20:12
rozgrzewka - rower 10 minut
unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach 30 40 40
prostowanie nóg na maszynie w siadzie 15x40 8x45 6x50 4x50
uginanie nóg w leżeniu przodem na maszynie 12x45 6x50 8x45
wyciskanie sztangielek w leżeniu na skośnej ławce 18x7 12x8 8x8 6x8
unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu 15x4 11x5 8x5 11x4
wyciskanie sztangielek w siadzie 15x5 10x6 5x7 8x6
podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie 13x30 3x35 (niemoc ) 7x30 5x30
ławka rzymska 30 20 22 (dwie ostatnie serie z obciążeniem 3 kg)
naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w staniu 15x8 8x8 6x8
prostowanie ramion na wyciągu 15x16 16x19 11x22
+ orbitrek interwały 30 min
Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-03-17 15:27:00
A - nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale mega mi dziś spuchły łydki po treningu, aż nie mogłam założyć butów. Powinnam się martwić?
Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-03-17 20:20:12
...
Napisał(a)
Poprzedni temat
Lena - moj powrot do zdrowia i formy
Polecane artykuły