Czemu polscy zawodnicy w MMA mają słabe zapasy?

Z drugiej strony , taki Siver ma słabe zapasy, słabe bjj i hóóój, bo ma super stójkę. Myślę ,że zapasy to raz, ale jeśli chodzi o polskie mma, po prostu jesteśmy jeszcze za ciency i tyle w temacie.

bo ma super stójkę
niemiecka szkoła

Tak jak juz pisali, w U.S. zapasy sa jednym z najpopularniejszych sportow, ktore po prostu sie trenuje w szkolach, liceach i na studiach, w ramach w-fu czy odpowiednikach naszego AZS-u. Dlatego w U.S. wiekszosc zawodnikow wywodzi sie z zapasow, badz miala z nimi stycznosc zanim im przyszlo do glowy trenowanie MMA, ponadto bogaty dostęp do trenerow i sparing partnerów.

W Polsce zapasy w szkolach badz AZS-ach to raczej rzadkosc, nie mowiac o sekcjach prywatnych. Przez to trudno tez znalezc trenera czy sparing partnera, ktory zawodnika zapasniczo przygotuje.

kaczka41 Dennis ma akurat mocne zapasy, trenuje non stop z zapasnikami, efekty mozna bylo zaobserwowac na ostatniej gali ufc.

Ja tam w ostatniej walce oprócz siłowego odpierania prób obaleń ze strony nie-zapaśnika- Jerzego fantazyjnych technik zapaśniczych nie zaobserwowałem

I widać tyle wystarczy skoro polscy zawodnicy mma nie są zapaśnikami to niech tak nie walczą ale każdy w UFC czy to Bellatorze powinien mieć mocną obronę przed obaleniami jeżeli chce bić się w stójce. No chyba ,że jest mistrzem świata adcc wtedy może dać się wywrócić by sobie z pleców na trójkąt+balacha wykończyć :)

silowe czy nie ,ale na poziom ufc wystarczy ....

Ciekawe ile razy w tygodniu zapasy trenują tacy zawodnicy jak Jewtuszko, Juras, Kita, Błachowicz generalnie zawodowcy.

Myślę ,że jeżeli chodzi o prawdziwy trening zapaśniczy z trenerem zapasów to bardzo rzadko. A jeżeli chodzi o wywracanie się z sparringpartnerem to pewnie codziennie ale jakie są tego efekty.

Małe rozwinięcie tego co pisał o amerykańskich zapasach greg82. Kiedyś trochę o tym czytałem i generalnie jest tak, że na uniwersytetach i college'ach trenują odmianę stylu wolnego stosowaną tylko w Ameryce, rózniącą się od ogólnie znanego wolniaka (nie dużo, ale zawsze - szczegóły różnic można wyczytać choćby na wiki) i nazywającą się collegiate wrestling.

http://en.wikipedia.org/wiki/Collegiate_wrestling

W skrócie - tak jak pisał greg, ten styl zapasów bardzo duży nacisk kładzie na kontrole i dominacje podczas walki, cytat z wiki:
"In collegiate wrestling, there is a de-emphasis on "throws", or maneuvers where the other wrestler is taken off his feet, taken through the air, and lands on his back or shoulders. This lack of emphasis on throws is another example of how collegiate wrestling emphasizes dominance or control, as opposed to the element of risk and explosive action. A legal throw in collegiate wrestling is awarded the same amount of points as any other takedown"
W kilku słowach, w przeciwieństwie do powszechnie spotykanego stylu wolnego każdy rzut jest punktowany jak zwykłe sprowadznie, co uwydatnia jak bardzo w collegiate wrestlingu ważne są kontrola i dominacja podczas walki.

Co więcej collegiate wrestling oprócz tego, że tak jak styl wolny wywodzi się z tzw. "catch as catch can" wrestlingu (bardziej popularna nazwa "catch wrestling"), ma również cechy i naleciałości z wielu regionalnych stylów zapasów, które dotarły do Ameryki wraz z napływową ludnością.

Mozna z tego łatwo wnioskować, że ten styl zapasów uprawiany niemalże na każdym poziomie szkolnictwa w USA jest idealny pod MMA. Co więcej bazy treningowe i zasięg stosowalnośi sprawia, że praktycznie każdy zawodnik trenujacy mma w stanach miał styczność z tym stylem (nawet Chuck Liddel w collegu był w druzynie zapaśniczej ) w większym lub mniejszym stopniu.
Z tego łatwo wywnioskowac dlaczego zapasy w amerykańskim mma są na tak wysokim poziomie.

Ciekawostka, że nie tylko amerykańskie MMA bazuje na zapasach. Ostatnio troche oglądałe walk z ProFc gdzie startuje polska ekpia Mmarocks Team. I np jedni z ich przeciwników ze wschodu (bodajże z Azerbejdżanu) to wszyscy zawodnicy z drużyny wywodzą się z zapasów z zapasami na naprawdę niezłym poziomie.