Bry
Dzisiejszy trening:
rozgrzewka - orbitrek 10 min
unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach 30 30 40
prostowanie nóg na maszynie w siadzie 15x35 8x40 6x45 8x40
uginanie nóg w leżeniu przodem na maszynie 15x40 8x45 5x50 5x45
wyciskanie sztangielek w leżeniu na skośnej ławce 20x7 12x8 6x8
unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu 15x4 6x5 7x5
wyciskanie sztangielek w siadzie 15x4 9x5 9x5
podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie 20x25 9x30 7x30
ławka rzymska 30 20 25 (ostatnia seria z obciążeniem 3 kg)
naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w staniu 15x7 8x8 7x8
prostowanie ramion na wyciągu 15x13 11x16 9x19
+ 30 min interwały na rowerku
Dziś po treningu masakrycznie mnie wszystko boli
Aż się boję jutrzejszego poranka.
Większą część dnia jestem głodna, nie wiem czy to dobrze czy źle. Jutro dokładam węgli, więc może będzie pod tym względem lepiej.
Pffff jutro rano mierzenie i ważenie
Coś mi się wydaje, że tym razem nie będzie tak pięknie jak w zeszłym tygodniu. Czuję, że puchnę, szczególnie w łydkach. No, zobaczymy, zobaczymy.