Dzień 1 recompu masowego, poniedziałek.
T T W T T W W
Waga na czczo:
86kg
Dieta:
Śniadanie:
- 5 jaj
- chleb razowy (4 kromki)
- sałata
- rzodkiewka
- ogórek
- orzechy
Szkoła:
- 2 jaja
- chleb razowy (6 kromek)
- sałata
- ogórek
- rzodkiewka
- orzechy
Obiad: (przed treningiem)
- pierś z kury (ok. 300g)
- kasza jęczmienna (mogło jej za dużo wyjść, na oko 200g)
- oliwa z oliwek
- kapusta pekińska
BEZPOŚREDNIO PO TRENINGU 100G GAINERA.
Po treningu:
- ryż biały 100g
- pierś z kury 300g
- kapusta pekińska
Kolacja:
- chleb razowy (3 kromki)
- kostka twarogu
- orzechy
- owoce (nie mogłem się oprzeć)
Dieta trzymana w 100%, do trzeciego posiłku nie czułem, że robię masę, ale gdy zjadłem obiad, potem posiłek po treningowy, a zaraz zabieram się do kolacji, to zrobiła się bańka w brzuchu, a w między czasie jeszcze gainera zapiłem.
Trening:
Ściąganie do karku 12x50kg/10x55kg/8x65kg
Podciąganie na drążku 5/5/5/5
Wiosłowanie sztangielką 10x25kg/10x25kg/10x25kg
Podciąganie końca sztangi 20x30kg/20x40kg
Myślałem, że po jako takiej izolacji, jaką daje ściąganie do karku, nie będę mieć na nic sił, a tu okazuje się, że łatwiej mi się podciągało, a reszta ćwiczeń nie sprawiła mi problemu. Moim ulubionym ćwiczeniem z tego dnia jest podciąganie końca sztangi w opadzie, dlaczego? Dlatego, że jak patrzyłem na siebie w lustrze, to wyobrażałem sobie, jak robi to Overeem na filmiku, co mnie bardziej motywuje.
Wyprosty ramion opartych o ławkę na wyciągu 12x15kg/10x17,5kg
Francuz sztangielką oburącz 8x17,5kg/7x20kg/6x22,5kg
Wyciskanie w wąskim 10x40kg/10x50kg
Pompki w podporze tyłem 20/20
Trica czułem niemiłosiernie, ale jestem z tego zadowolony, miałem małe problemy techniczne z pierwszym ćwiczeniem, które wynikały z tego, że nie mogłem dobrać sobie podpórki, która pomogła mi wyizolować ruch.
Waga uległa zmianie, ponieważ wpisana waga była z niedzieli, ale oczywiście są te wahania wagi, dlatego wpisałem dzisiejszą i będę robić tak codziennie, a co tydzień będę wrzucać pomiary.