Szacuny
0
Napisanych postów
139
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1166
Witam ;]
Otóż nurtuje mnie pewna sprawa a mianowicie chodzi o ilość spożywanego nabiału i w jakich porach najlepiej, chodzi mi głównie o jog. naturalne, serki wiejskie, ser biały chudy lub półtłusty, kefir (smakowe odpadają, no ewentualnie raz na jakiś czas wszamam). Przeczytałem kiedyś, że podobno zjadanie nabiału codziennie powoduje ubytek tłuszczu podskórnego gdyż jest w tych produktach dużo wapnia i to dzięki niemu (wiem też że niektórzy odradzają bo podobno "zalewa")W tamtym artykule była mowa bodajże o 3 jogurtach dziennie i podobno osoby stosujące się do tego miały większy ubytek tłuszczu (w danym okresie czasu)niż nie jedzące nabiału. Zastanawiam się, jak to się ma do rzeczywistości, przeglądałem już nie jedno forum w poszukiwaniu odpowiedzi lecz nigdzie jednoznacznej nie znalazłem, dlatego chciałbym żeby wypowiedział się na ten temat ktoś, kto się na tym zna :)
Z góry dzięki za pomoc ;]
pozdro xD
P.S.
Sorki, jeżeli zły dział ;]
P.S. 2 - do władzy na forum :)
jeżeli ktoś uzna temat z zbędny po prostu usuńcie :D
Szacuny
0
Napisanych postów
139
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1166
nie nie o ogólne spożycie w ciągu dnie mi chodzi (sam staram się trzymać zbilansowaną więc żadna z tamtych ;] ) po prostu zaciekawiło mnie takie podejście ;]
Szacuny
5
Napisanych postów
466
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
15935
a ja czytalem gdzies ze od nabialu wlasnie skora robi sie grubsza i chyba to prawda bo mam meega gruba skore na plecach ,a kiedys non stop nabial jadlem.
Szacuny
2
Napisanych postów
84
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
362
Raczej byłbym zachowawczy względem stwierdzenia, że częste spożywanie w ciągu dnia ma jakieś tam właściwości odchudzające. Zdarzało mi się spożywać czasami 3 posiłki nabiałowe dzienne na wyjazdach i jakoś nie zauważyłem nic specjalnego w tej sprawie.
Szacuny
0
Napisanych postów
139
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1166
Dzięki za wypowiedzi ;] wiadomo każdy z nas jest inny i inaczej zareaguje na takie kombinacje :D ale uogólniając jedzenie codziennie nabiału ( przynajmniej raz, z tych produktów co wymieniłem) będzie gut?? ;]
Szacuny
17708
Napisanych postów
132171
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460727
jak rano jem owsianke glownie pon-sr to do niej 300 ml mleka, ostatni posilek przewaznie twarog + naturalny i troce pieczywa ciemnego, i raz w tygodniu wiejski, gdzies czytalem aby na redukcji unikac nabialu.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
0
Napisanych postów
139
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1166
Też o tym słyszałem, ale ilu jest ludzi tyle opinii. ja ogólnie bardzo lubie nabiał więc całkowita rezygnacja raczej nie wchodzi w grę bo i tak w sumie co 2 dni sobie odstępy zrobiłem i tak się zastanawiam czy to nie za dużo... a widzisz ja z kolei na noc tylko białko ( nie potrafię się przemóc żeby nawet dorzucić jakieś tłuszcze typu tran czy oliwa albo warzywa, a z opinii które czytałem wynika że w sumie to bardziej pomaga niż szkodzi, no ale pracuję nad tym, może w końcu się uda ;] ) no a pieczywo to już całkiem u mnie odpada.. w sensie na noc :D
Szacuny
6
Napisanych postów
1332
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8007
Prawda taka, że przy konkretnej, restrykcyjnej diecie powinieneś opierać się na mięsie, to będzie głowne źródło białka. Twaróg na noc. Jaja z rana i tyle. Kefiry , jogurty to słabe źródła biała. Tak samo mleko. Serki wiejskie... jako odskocznia od twarogu owszem, lecz na krótką mete bo jakos ta glutowata, biała woda z grudkami nie kojarzy mi się z niczym przyjemnym....
Szacuny
2
Napisanych postów
183
Wiek
12 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6260
Wszystko to bzdury i przesądy. Masz ochotę na twaróg - jedz. Serek wiejski - jedz. O ile trzymasz się swojego zapotrzebowania na kalorie i makroskładniki. Pamiętam kiedyś Słodkiewicz w kifie rozpisał dietę "ekonomiczną". Opierała się na twarogu i ryżu. Trzymaj bilans, reszta to detal.
Szacuny
0
Napisanych postów
139
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1166
no do takiej restrykcyjnej to jeszcze mi daleko.. ale może kiedyś... za to pewnie efekty dużo lepsze bedą, no ale aktualnie i tak wszystko pod ciuchami ukryte więc jeszcze nie ma co się spieszyć na wszystko przyjdzie czas xD fakt głównie chodzi o utrzymanie bilansu.. to podstawa, ale czy jednak jesteście za szamaniem nabiału codziennie czy jednak lepiej bedzie z odstępami, np co 2 dzień albo większymi?? :D