metoda jednej serii

no ale świetnie byłoby wrocić do początku Twojego pytania i poznać niejako te czynniki ktore skłaniają Cię o myśleniu o takiego typu trenngu; krotki, intensywny, no i w zasadzie chyba coś powyżej zwykłego załamania mięśniowego...?

juz pisze. szczerze to ostatnio u mnie na silce byl taki jeden ''koksik' przypadkiem i mowil mi cos o jakiejs metodzie 1 serii ze ona ma zadzialac niby na mnie, ze jest dobra i wogole, mowil cos zeby robic rozgrzewke krotka i walic 90%cm na max powtorzen i koniec cw potem jeszcze 2 3 cw tez z jedna seria do wyczerpania tylko juz nie dopytalem na jakim ciezarze, ale on mowil zeby nie robic ruchow wymuszonych ani takich innych bo to palenie miesnia jego zdaniem, moim tez :P no a w gazecie kif cos tam wyczytalem wlasnie o tej metodzie metznera i myslalem ze to to :P

aaaa dlaczego krótki i intensywny ma byc? po pierwsze mam juz dosc swoich 2,5 godz treningow po drugie juz od jakiegos czasu sie zastanawiam nad czyms takim bo chyba nie wyrabiam z regeneracja.

w takim razie wrzuć ten trening, ktory jest w użyciu i zajmuje Ci tyle czasu.

bo to faktycznie trzeba zmienić, jednak czy w tym kierunku podążać ktory sobie obrałeś to mam spore wątpliwści, jak i do tego, ze ów teraźniejszy trening jest całkiem prawidłowy...

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2013-07-14 21:23:03

ok

pn klata
10 tyg plan senegrotha (robilem go pare miechow temu)

wt noga+kaptur

przysiad 5x5
prostowanie uda na maszynie 10,8,7,6
uginanie ud 16,12,10,6
szrugsy 20-25,12,6-7,4

sr bic+tric
negatywy hantla 2x
trzymanie hantli w jednej pozycji na max czasu 2x
uginanie podchwytem 10,8,6,4
mlotek hantla 14,12
uginanie ze sztanga szer chwyt 12,10
prostowanie z hantla w lezeniu 12,10,6
prostowanie sztanga stojac 20,6,4

czw plecy
podciaganie na drazku 3x max
wioslowanie hantla opad 14-16,10,6
wioslowanie koncem sztangi 14-16,10,6

pt klata 10 tyg plan wyciskania +brzuch
spiecia tulowia 3xmax
brzuszki 3xmax

mniej wiecej taka ilosc ruchow, kazda seria do zalamania , a i jeszcze zapomnialem przy wznosach bocznych i w opadzie stosuje drop sety(na test i musze przyznac ze daja efekt

bobek3

pn klata
10 tyg plan senegrotha (robilem go pare miechow temu)

wt noga+kaptur

przysiad 5x5
prostowanie uda na maszynie 10,8,7,6
uginanie ud 16,12,10,6
szrugsy 20-25,12,6-7,4

sr bic+tric
negatywy hantla 2x
trzymanie hantli w jednej pozycji na max czasu 2x
uginanie podchwytem 10,8,6,4
mlotek hantla 14,12
uginanie ze sztanga szer chwyt 12,10
prostowanie z hantla w lezeniu 12,10,6
prostowanie sztanga stojac 20,6,4

czw plecy
podciaganie na drazku 3x max
wioslowanie hantla opad 14-16,10,6
wioslowanie koncem sztangi 14-16,10,6

pt klata 10 tyg plan wyciskania +brzuch
spiecia tulowia 3xmax
brzuszki 3xmax

Cały ten trening to jeden wielki chaos. Poza tym nie bardzo rozumiem - metodę 5x5 na klatkę i nogi dalej ciągniesz czy skończyłeś???? - bo z tego co napisałeś to nie wynika. Natomiast na dłuższą metę - bawiąc się w kulturystykę i chcąc osiągać kulturystyczne cele - ta metoda będzie bardzo zawodna. Zatem nie ma sensu jej ciągnąć w nieskończoność. W oparciu o Twój trening np. tricepsów czy grzbietu można pokazywać jak taki trening nie powinien wyglądać. Na triceps - folklor zupełny. Na grzbiet - pół poprawnego treningu. Zupełnie nie ma w tym planie mięśni naramiennych. Zaginęły ćwiczenia na prostowniki grzbietu.

Dramat!!

Poczytaj trochę - jest full tematów w których znajdziesz kompletne plany treningowe, adekwatne do Twojego stażu i potrzeb.

To co robisz do tej pory to dokładnie obraz tego co opisujesz. Jakiś "koksik" Ci coś powie i to robisz nie zastanawiając się po co i jak to się ma do reszty treningu. Mało tego bazujesz na tym co słyszysz a nie wyciągasz wniosków z własnego treningu.

Napiszę po raz n-ty już na tym forum. Układanie treningu zaczyna się od ustalenia mierzalnych celów, które jesteśmy w stanie osiągnąć w okresie mniej więcej do roku. Cele muszą być realne a nie kosmiczne jak np 10 cm w obwodzie ramienia na rok. Pod te ustalone cele dobiera się metody treningowe i poszczególne ćwiczenia. Wszystko musi tworzyć pewną całość. Jeśli ktoś się czuje już w miarę swobodnie w materii treningu to może zacząć bazować na periodyzacji w treningu. I tyle. Nie trzeba szukać metod cudów, nie trzeba skakać z kwiatka na kwiatek i w ciągu jednego roku próbować wszystkich metod treningowych. Trzeba spokojnie, cierpliwie ale z dużą konsekwencją i determinacją realizować te małe cele które sobie wyznaczyliśmy.

jak coś takiego leniwego można robić 2,5h??...

wszystko jw.... no i więcej by można napisać...

jakby to zebrać wszystko do kupy i wykonać na jednym treningu to może by akurat potrzeba było akurat dwie i pół godziny


zdaje się niestety, ze trzeba będzie wrócić do początku, zarówno Ty wypełniając ankietę i nakreślając cel, jak i my wobec tego, proponując zapewne jeśli nie powrót do podstaw to napewno będziemy musieli usystematyzować to przynajmniej w podstawach.

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2013-07-15 20:15:54