Szacuny
21
Napisanych postów
1655
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
23447
Lepsze już są fastfoody niż niedobór kaloryczny. Wcinając same hamburgery przynajmniej utrzymałby wagę, a jedząc 1000-1500 kalorii ze zdrowych produktów to tak wychudnie, że nikt go nie pozna.
Czyli dla Ciebie to bez różnicy np. z jakich tłuszczy (nasyconych czy nienasyconych) lub jakich węgli dostarczy energię byleby ją dostarczył ?? - sic !!!
BTW - jak już ktoś wspomniał, ryże, kasze, makarony - przecież to nie jest drogie !!!
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów
Szacuny
2
Napisanych postów
132
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3119
dzięki wielkie za ożywioną dyskusje która mi naprawdę pomogła!!z jednego postu zrozumiałem ze muszę mieć bilans kaloryczny w okolicy zera i to powinno wystarczyć?
Życie to nie bajka każdy o tym wie,
Bajkę można powtórzyć, życia już nie
Szacuny
14
Napisanych postów
1268
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
11409
nie widze przeszkod zeby robic bilans na +, zalezy co chccesz
a co z treningiem? warto by bylo chociaz robic jakiegos domatora, nie wiem jak wyglada sprawa z silownia w UK...ale mysle ze tez moglbys kupic karnet na jakas tansza silke.
Szacuny
2
Napisanych postów
29
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3191
raz wytworzona komórka tłuszczowa pozostaje już do końca życia wiec jesli np bylem groby i zchudne do ~10% bf to te komorki mam nadal pod skura tylko ze nie wypelnione ?
Szacuny
255
Napisanych postów
13305
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
45257
ilość komórek tłuszczowych mamy już nadaną od urodzenia , one tylko zwiększają lub zmniejszają swoją objętość
są możliwe przyrostu za życia komórek tłuszczowych ale trzeba by było się naprawde oto postarać i przesadzić z masą , zapewniam że nikomu z robiących mase na SFD to nie grozi
Zmieniony przez - Rothen w dniu 2007-04-24 14:20:34
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
Szacuny
2
Napisanych postów
109
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1534
"nie widze przeszkod zeby robic bilans na +"
Przecież jak nie będzie ćwiczyć, to tylko się otłuści przy nadmiarze kalorii.
Chong Li jak jak mam przerwę w ćwiczeniach to przestrzegam tylko i wyłącznie bilansu kalorycznego, olewam to z czego dostarczam kalorie a i tak efekt jest TAKI SAM jakbym jadł same zdrowe rzeczy. Chyba logiczne, że jak się nie buduje masy, a jedynie chce się utrzymać wagę, to nie ma sensu przestrzegać diety(pomijając sprawę kalorii) bo niby po co?
Szacuny
14
Napisanych postów
1268
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
11409
zed, ale bredzisz
nie powiesz mi ze jedzac codziennie fast foody pozostanie to obojetne dla twojego zdrowia
co do tego to polecam film super size me...
dieta to nie tylko masa,ale i racjonalny jadlospis nawet gdy nie robimy masy..
pzdr
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
zed nie bredzi . jesli robi mase to przypuszczam ze je jak trzeba . a jesli ma przerwe jakas to pewno je noemalnie z patrzy tylko na bilans . w tym przypadku jesli chodzi o mase nie bedzie jakiejs roznicy , a bedzie roznica po prostu w zdrowiu , a niektorym nie przeszkadza jesc przez jakis czas niezdrowo , nie mowie tu o jakichs herezjach ale po prostu zostawic chematyczna diete i stosowac sie do podstawowych porad . takze moim zdaniem zed nie bredzi a podchodzi do sprawy logicznie i na luzie . on jedzie pracowac a nie kupowac karnety na tania silke , ludzie zrozumcie on chce przywiesc jak najwiecej a silka to tylko kolejny wydatek . koles probuije tylko zachowac to co ma i przy lekkim dbaniu o odzywianie z pewnoscia mu sie to uda . takze zed moze troszke przesadzal piszac ze niezaleznie co sie je , ale przekaz mial jak najbardziej prawidlowy