Nie każdy trening przypada na dzień z optymalnym poziomem energii. Nie wszystkie gorsze dni wymagają jednak odpuszczenia treningu. W zależności od tego, co danego dnia „dolega”, lub tego, co chce się osiągnąć na danej jednostce treningowej, zastosować można różnego rodzaju związki aktywne biologicznie wspierające organizm. O ile kiedyś wszystkie związki o znanym działaniu wzmacniającym wrzucane były do „jednego worka” (czy też słoika), tak z pomocą nowoczesnych preparatów idealnie dopasować można produkt do swoich potrzeb, czy też dyspozycji dnia.
Zwiększanie wydolności umysłowej – FOCUS & STIMULUS
Chociaż wydawać by się mogło, że skupienie i wzmożenie pracy mózgu potrzebne jest głównie do takich dyscyplin, jak bilard, strzelectwo czy sporty motorowe (w tym samochodowe), to warto pamiętać, że działanie to jest pożądane w niemal wszystkich sportach. Koncentracja na działaniu potrzebna jest również m.in. do sportów siłowych i siłowo-wytrzymałościowych, gdzie poza wynikami skupić się należy na prawidłowej technice i bezpieczeństwie, czy do wytrzymałościowych, które wymagają myślenia, takich jak bieg na orientację, czy jazda na rowerze w stylu downhill.
Ponadto pobudzenia przed treningami często szukają osoby zmagające się z niedoborami snu, czy długo pracujące umysłowo. Substancje uznawane za skuteczne w pobudzaniu układu nerwowego to przede wszystkim kofeina i cytykolina. Dodatkowo duży potencjał w tym kierunku wykazują ekstrakty z różeńca górskiego, żeń-szenia i miłorzębu japońskiego, czy kakaowca. Pośrednio w kierunku pobudzenia działają też niektóre substancje odżywcze, przede wszystkim witaminy z grupy B.
Generowanie siły i mocy – POWER & PUMP
Siła, moc oraz tak zwana pompa mięśniowa (wazodylatacja) z reguły kojarzą się z takimi dyscyplinami sportowymi, jak podnoszenie ciężarów, zapasy czy kulturystyka. Oczywiście poprawianie tych parametrów pożądane jest nie tylko w treningach z ciężarami. Otóż związki, które wpływają na wyniki w treningach siłowych, wykazują zdecydowanie szersze spektrum działań w organizmie.
Duża część z nich rozluźnia naczynia krwionośne i poprawia krążenie krwi, natomiast kolejna część opóźnia zmęczenie mięśni szkieletowych niezależnie od charakterystyki wysiłku. Działania te mogą mieć zbawienny efekt dla osób, które przed treningiem dowolnego rodzaju wykonują pracę fizyczną w kontekście zarobkowym. Czynnikami regulującymi ukrwienie tkanek są głównie cytrulina, arginina oraz ekstrakt z buraków i betaina, natomiast biochemiczne procesy zmęczenia mięśni opóźniają kreatyna i beta-alanina.
Utrzymywanie intensywności – SPEED & ENERGY
Zdolność do utrzymania organizmu w gotowości do pracy to jedna z głównych potrzeb osób uprawiających sporty zespołowe, lekką atletykę czy taniec, czyli dyscypliny z wysiłkiem o charakterystyce interwałowej (mieszanej / naprzemiennej). Przydatna jednak może być również w treningach ukierunkowanych na rozwój zarówno siły, jak i wytrzymałości. W dużym stopniu odpowiada za nią bowiem pobudliwość układu nerwowego, która w ćwiczeniach siłowych daje większą eksplozywność, a w wytrzymałościowych szybsze reagowanie na potencjalne przeszkody mogące doprowadzić do kontuzji.
Problem z utrzymywaniem wysokiej intensywności przez jak najdłuższy czas mogą mieć szczególnie osoby, które przed przystąpieniem do ćwiczeń spędzają cały dzień w pracy, zarówno umysłowej, jak i fizycznej. Zwiększenie pobudliwości układu nerwowego i gotowości do wysiłku dają takie związki jak aminokwasy tyrozyna i fenyloalanina, a także alkaloid synefryna. Aminokwasy biorą udział w wytwarzaniu adrenaliny (hormonu walki lub ucieczki), natomiast synefryna swoją strukturą przypomina właśnie ten neuroprzekaźnik. Gotowość mięśni do pracy poprawić można również od strony obwodowej, czyli samych włókien mięśniowych. Służą temu związki rozszerzające naczynia krwionośne, czyli m.in. cytrulina oraz bioflawonoidy z cytrusów.
Poprawianie wytrzymałości – RACE & ENDURANCE
Ciągła i długotrwała aktywność mięśni zarówno szkieletowych, jak i wyspecjalizowanych w oddychaniu, to przede wszystkim domena biegania, pływania i jazdy na rowerze na długie dystanse. Nietrudno się jednak domyśleć, że przy dłuższych jednostkach treningowych siłowych oraz siłowo-wytrzymałościowych również dojść może do wyczerpania substratów energetycznych, odwodnienia oraz w konsekwencji dużego zmęczenia. Stabilność w dostawach energii do mięśni zapewniają takie związki, jak węglowodany pod postacią izomaltulozy i maltodekstryny, a także pektyny, które wydłużają wydzielanie glukozy do tkanek. Ponadto energetyczne wsparcie dla komórek o dużym zapotrzebowaniu (mózg i mięśnie) zapewnić może l-karnityna, która pośrednio odpowiada za zużywanie tłuszczy w czasie aktywności. Ochronę przed odwodnieniem i spadkiem wydolności z kolei zapewniają elektrolity (wapń, magnez, sód) oraz ekstrakt wody kokosowej.
Zmęczenie neurologiczne charakterystyczne dla długotrwałych wysiłków łagodzą aminokwasy BCAA, które ograniczają dopływ do mózgu aminokwasów odpowiedzialnych za syntezę neuroprzekaźników uczestniczących w inicjacji regeneracji. Zmęczenie związane z zakwaszeniem środowiska mięśniowego hamuje z kolei beta-alanina, natomiast stres oksydacyjny i podatność komórek na uszkodzenia blokują antyoksydanty, takie jak piperyna z czarnego pieprzu, polifenole z jabłek i winogron, czy rutyna z gryki i cytrusów.
Skuteczne reagowanie na potrzeby - łącz i stwórz swoje optimum
Posiadając w swoim domowym, suplementacyjnym asortymencie linię produktów przedtreningowych składającą się z 4 różnych preparatów można indywidualnie przygotować się do każdej sesji ćwiczeń. Wybierając konkretne produkty i konkretne dawki zaspokoić można konkretne potrzeby danego dnia, czy danego planu treningowego. Jest to niezmiernie ważne między innymi dlatego, że świadomi sportowcy rozwijają się wielokierunkowo i nie wykonują stale tego samego rodzaju ćwiczeń.
Trójboiści mogą odnieść wiele korzyści z niewyczerpującej jazdy na rowerze, a maratończycy z ćwiczeń ze sztangą. Ponadto strategie zwalczania zmęczenia nieco różnią się w zależności od tego, czy jest ono spowodowane pracą umysłową, czy fizyczną. Łącząc produkty i balansując ich proporcjami, z czasem dojść można do swojej optymalnej rutyny suplementacyjnej.
Ciekawe wezmę coś na spróbowanie