W ciągu ostatnich kilku miesięcy Joseph Baena zrobił progres zarówno treningowy, jak i sylwetkowy. Wiemy, że w przyszłości potomek Arnolda Schwarzeneggera chciałby pójść w ślady ojca i wystartować w zawodach sylwetkowych, ale na razie nie podał żadnego konkretnego terminu. Z każdą kolejną aktualizacją swojej formy, coraz bardziej przypomina swojego ojca, a nawet pozuje w podobny sposób. Zapewne Joseph będzie szedł własną ścieżką, ale trudno przeoczyć podobieństwo w ich sylwetce i sposobie prezentacji. Zdjęcie z ostatniej sesji treningowej, które zamieścił na swoim Instagram Stories pokazuje młodego, jak napina bicepsy w niemal 40 stopniowym upale na siłowni. Wiele osób doszukało się podobieństwa do Arnolda.

  

Z pewnością trening w takiej temperaturze nie był komfortowy, ale Baena jest przyzwyczajony do ćwiczeń w upale. Na początku pandemii większość treningów wykonywał na zewnątrz, w pełnym kalifornijskim słońcu. Niektórzy nawet uważają, że lepiej jest ćwiczyć w upale, ponieważ pozwala to mięśniom na naturalną rozgrzewkę, minimalizując w ten sposób ryzyko kontuzji. 

Joseph Baena może liczyć na ogromną pomoc w dążeniu do celu, jakim są zawody w przyszłości. Póki co świetnie wykorzystuje wskazówki, które otrzymuje od ojca oraz jego znajomych z branży i cały czas robi postępy. Jak oceniacie jego aktualną formę?

Komentarze (4)
lordknaga

austryjacko-meksykanski gen %-) do zawodow to jeszcze w cholere czasu, niech stary mu zamiast treningu i zarcia - suple rozpisze :-)

0
gokuson

wygląda że chłopak więcej czasu na instagramie spędza ;)

0
tobikab

Wow. 40° a on bicepsy napina- niemożliwe...

1
Ganczar666

Typowo amerykański problem,niech zmieni Californie na Bzdziszewo Zdrój, w lecie 15st.C i deszcz

1