piątek, 30.11
AM
rozgrzewka:
rwanie siłowe na palcach stóp 30*5 x5
zarzut siłowy na palcach stóp 50*5 x5
A1 Przysiad tylny ATG
60 *5
70 *5
80 *5
90 *5
100*5
110*5
120*5
130*5
140*3
Od ostatniego treningu silny ból w przywodzicielach (adductor longus, adductor brevis), już od rozgrzewki czułem, że mięśnie te jakby "nie pracują". stąd słaby wynik. Wk***iłem się, bo poza tym czułem całkiem sporą moc.
Wieczorem zdrzemnąłem się dłużej, po przebudzeniu znów poczułem moc, czerwona herbata i thermo pump dodały animuszu...
PM
A1 "constatnt bent ATG squat" - przysiad ATG w ciągłym pochyleniu, bez blokowania kolan
i tu się zaczęło, rozgrzewka:
60*5
70*5
80*5
100*5
nadal czułem przypływ mocy mimo silnych mikrourazów, nie mogłem się powstrzymać
przysiad ATG, "ciężarowy"
120*3
130*5
140*5
+ 2 powtórzenia do maksa z poprzedniego cyklu, w dodatku na totalnym zajechaniu
A2 podciąganie na drążku, NACHWYT *5
A3 burpees, bez oszukiwania *5
+ 7,5kg *5, cc *5
+ 10kg *5, cc *5
+ 10kg *5, cc *5
+10kg *5, cc *5
W drążku ostatnie powtórzenie ostatniej serii oszukane, co nie zmienia faktu, że popełniłem błąd w założeniach - należało dojść do maksa, a potem zastosować regresję. Wydawało mi się, że nie ma sensu dokładać więcej, a tu 3 serie zrobiłem. następnym razem będę miał to na uwadze.
DNT - ok 4000kcal, 5 posiłków jak mi pasuje
Schemat w DT ten sam, nie ma co się rozpisywać - fotki z zakupów mówią wszystko
szama na uczelni: indyk z czerwoną cebulą i papryką, posypany przyprawą kebab-shorama i curry
dzisiejsza szama - do posiłku czerwona herbata, te gluty w szklance to błonnik
zjem jeszcze 4 jajka, pół kostki masła, 2 makrele, kilka ogórków kiszonych, trochę kalafiora i może jeszcze czekoladę ;)
coś dla typów, którzy myślą że dużo jedzą, a nie mogą przytyć :
4kg mięcha - gulaszowe wieprzowe i gulaszowe wołowe
węgle - karton ryżu paraboiled i brązowego, parę kartoników kaszy, suszone śliwki, figi i daktyle
rybki - codziennie sztuka, a jak nie da rady w DT, to w DNT dwie
w worku różyczki kalafiora
high kick - 1 porcja przed trenigiem AM razem z mocną kawą.
thermo pump - 1 saszetka przed treningiem PM, lepszy nastrój na treningu i pompa.
glutamina iron horse - 20g po treningu PM
Isowhey - smak vanilla/pear, 40g po treningu AM, 20g przed treningiem PM (zaspałem na posiłek)
full mass - smak waniliowy, 120g po treningu PM. I
iron test - 3 tabs przed snem. prawdopodobnie lepszy nastrój również jest zasługą tego supla.
chelat magnezu znanej firmy (nie powiem jakiej, no chyba, że przyślą mi nieco za friko - 500mg jonów magnezu po treningu AM
miała dojść omega 3, ale mam problem z apteką - wysłali mi za mało towaru. do czasu wyjaśnienia sprawy nie tykam.
W drodze "spożywcza" witamina C - będę łykał ok 4-5g dziennie.
Zmieniony przez - krisss_zaw w dniu 2012-12-01 18:37:27