Kamil po koksie jest najchudszy w spamie a Antek jest brzydki i ma chvjowe branie %)

o właśnie

duża pizza + piwko, potem 0,5l i można iść gdzieś się wybawić

bo forma spadnie za bardzo ;D

Jak lecisz na loł fat to lepiej bez pizzy tylko karkówki itp i wal wódę, sam chyba tak zrobię %)

alko pewnie zyebie całkowicie takie ładowanie

nie chce wody, po ostatnim razie jak ja piłem został lekki nie smak %)

Mi tam w sumie bardziej zależy żeby psycha odpoczęła, a nie żeby się chuy wie jak naładować i mieć żyły na klacie jak na kvtasie, dlatego nie wykluczam wódeczki %)

narazie tez pogoda z dupy wiec na grilla trzeba poczekac, chyba ze nawpyerdalam sie karkowki za dnia a potem pojde pic

no właśnie, więc w takim wypadku IMO lepiej pojeść smacznie i dobrze, a nie spinać się nad kilogramem karkówki ewentualnie jakieś ziemniaczki + karkówka + mizeria, coś pokombinować

tak swoją droga to ładowanie fatem ostatnio coraz więcej o tym czytam, sam jadę na LF, ale póki co dopiero 3 tydzień, więc jestem naładowany fatem ... ale nie tam gdzie trzeba