SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zdrowy tryb życia- no właśnie...?

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1805

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 36
Witam,
Piszę zapewne z powtarzającym się już nie raz problemem.
Zmieniłam sposób odżywiania na moim zdaniem zdrowy i przytyłam 3kg…
Naczytałam się już trochę wątków na tym forum więc postaram się nie powielać pytań.

Zależy mi na tym żeby nie wciskać się w rygory diety z rozpisanymi dokładnie godzinami, chciałabym po prostu trzymać się zdrowych zasad dając sobie pełną różnorodność wyboru bez zabawy w przygotowywanie żywności wcześniej. Poznać racjonalne zasady i trzymać się ich.

W dużym skrócie:
mam 23 lata, ważę obecnie 62 kg przy wzroście 170.
Mój cel to powrót do trochę "poprawionej" poprzedniej wagi: 57 kg.
Mam szczupłe nogi, ręce. Moim problemem są zdecydowanie okolice brzucha, mam niewielkie boczki, co więcej tyję w górnej części brzucha mocniej (czemu!?)
Dodatkowo „spuchłam” na twarzy. Nie bardzo wiem co robię źle. Miałam problemy z miesiączkowaniem, serię badań która nie wykazała nic dziwnego i wywoływany okres. Pewnie przez to zwalałam 3 kg na plusie na wodę w organizmie. Niestety, okres się skończył a waga jak stała tak stoi. Nie mogę pozbyć się tłuszczu z brzucha i wyszczuplić twarzy nadal.
Piję dużo wody-2 litry dziennie na spokojnie.
Oprócz tego zieloną i czerwoną herbatę. Kefiry, maślanki. Jem dużo twarogu półtłustego. Piję dużo mleka, czasem wymiennie na kakao, kawę zbożową.
Na śniadanie zazwyczaj płatki owsiane z dynią, słonecznikiem czasem rodzynkami i dużą ilością owoców(zależy co akurat mam). Staram się zjeść coś małego co 3h. Nie układam dokładnego planu diety (być może mój błąd…) ale nie jadam za dużo mięsa, za to dużo ryb. Jeśli już kurczak, czasem indyk. Zwracam uwagę na składy produktów, staram się nie kupować niczego co ma połowę tablicy Mendelejewa.
Jeśli napada mnie głód podjadam chrupkie pieczywo, jabłko czy marchewkę.
Staram się jeść dużo warzyw, często jest to fasola, brokuły, bób czy szpinak. Makaron wybieram raczej pełnoziarnisty. Chleb razowy ewentualnie orkiszowy, zależy co znajdę ale staram się żeby był ciemny z ziarnami.
Do tego nie mam planu treningowego ale wychodzę z założenia żeby codziennie zaliczyć około godziny jakiejś aktywności: fitness, basen, rolki, taniec, bieganie…
Jem dużo warzyw, owoców-naprawdę dużo. Staram się jeść wolno żeby zjeść mniej.
Biorę chrom. Nie spadło z wagi absolutnie nic…
Niestety miewam ataki wilczego głodu na słodycze. Ćwiczę silną wolę więc bywa że nie wytrzymuję i na noc zjadam naprawdę duże ilości co prawda np. chrupkiego pieczywa z miodem albo dżemem ale czuję później że to zdecydowanie za dużo.
Dodatkowo moim dużym problemem jest nieustająca chęć podjadania. Nie muszę być nawet głodna, chodzi o zwykłą chęć „pochrupania”. Uwielbiam coś podżerać między posiłkami, siedząc przed komputerem, ucząc się itd… ciężko mi się tego wyzbyć.

Chyba się trochę zapętliłam w tym nieskutecznym zdrowym trybie życia.
Dodatkowo w zeszłym roku schudłam ok 4 kg jedząc całkowicie normalnie, odstawiając jedynie słodycze i jedząc mniej. Dlaczego więc zmieniając wszystko na zdrowsze nie mogę zrzucić nawet kilograma? Dodam że trwa to już ok 3 miesięcy.

Czy ktoś mógłby się odnieść? Może rażą w oczy jakieś błędy?
Na wszelkie pytania chętnie odpowiem, liczę na was! :)
pozdrawiam
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Ja bym tylko odniosła się do pragnienia ważenia "tyle a tyle" - porzuć takie pomysły, najlepiej jest się skupić na całej sylwetce i zachowaniu proporcji, dość miarodajne będzie mierzenie obwodów i śledzenie spadków lub wzrostów ale razem z odbiciem w lustrze. Skoro masz ataki wilczego głodu na słodycze, to znaczy że masz źle zbilansowaną miskę, wklej przykładowy jadłospis za pomocą zrzutu z dziennika żywieniowego na potreningu.pl, przyda się też ankieta z regulaminu działu

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 36
Jasnee, odnosiłam wagę do mojego obrazu pamięciowego sylwetki która mi odpowiadała ;) oczywiście że się zmierzyłam zaczynając ćwiczenia. Mogę tu podać wymiary.
No i właśnie tak się domyślam ze gdzieś tu się czai błąd skoro żelki tak bardzo wzywają i czekolada się uśmiecha a lody nie chcą przestać za mną wołać ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
No to zapodawaj ankietę a pomiarami, zrzut michy i fotki w pozycjach neutralnych a co do chcicy na słodycze ja ją zwalczyłam jedząc dużo warzyw zielonych tak na początek, a potem się od nich odzwyczaiłam, ale to też wymaga poprzestawiania w głowie pewnych rzeczy.

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Ja zanim tu trafiłam też myślałam, że jem super zdrowo dokładnie co 3 h i dokładnie 5 posiłków dziennie i mnóstwo picia i dokładnie pół godziny przed posiłkiem i pół godziny po nic nie piłam, i nie jadłam po 18:00 i ćwiczyłam niemal codziennie zumby, tańce, Callanetics, rolki i inne wygibasy dokładnie 60 minut i trzymałam się mnóstwa mnóstwa innych durnych mitów Byłam w błędzie.
Na wagę nie patrz. Ja teraz ważę więcej niż w moim "najlepszym" okresie i też dążyłam do "wymarzonej" wagi 46 kg z czasów liceum. Teraz ważę więcej i wyglądam lepiej niż na zdjęciach z liceum Liczą się cm i widok w lustrze.
Z tego co napisałaś od razu Ci doradzę:
- czerwoną herbatę odstaw
- kefiry, maślanki jeśli są sklepowe to ogranicz
, tak samo z wszelkim innym sklepowym nabiałem....jak ktoś ma problem z ograniczaniem to dostaje limit 150 g dziennie
- słonecznik z tego, co kojarzę też średnio ok
- zamiast rodzynek zjedz świeżych owoców
- ryby super
- kurczaka fermowego raczej unikaj, chyba, że sporadycznie
- warzywa super i strączkowe też
- chleb najlepiej piec własny na zakwasie
- owoce ogranicz do 25 g fruktozy dziennie (tabletkę z zawartością fruktozy w owocach znajdziesz na forum)

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 36
No goł ;)
otóż jestem zielonym stworem, odkryłam to forum godzinkę temu więc zaraz poszukam tego co trzeba ale jeśli mogłabym liczyć na wpomaganie linkowe byłoby w ogóle różowo ;)
wiek: 23
wzrost: 170 cm
waga: 62,7 kg
biust: 86cm
pod biustem: 75 cm
talia w najwęższym miejscu: 74 cm
pępek: 87 cm
biodra: 90 cm
udo: 54 cm
łydka: 37 cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch-oponka boczki, zdecydowanie figura jabłko ;/
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: dancehall, bieganie, fitness, pływanie, łyżworolki
Co lubisz jeść na śniadanie: płatki owsiane, serek wiejski, jajecznica, owoce, twaróg
Co lubisz jeść na obiad : makaron, kasza, ryba, kurczak
Co jako przekąskę : owoce, chrupkie pieczywo,
Co jako deser : raczej pokrywa się z przekąską, ewentualnie czasem wchodzi słabość-lody.
a fotek niestety nie miałam okazji machnąć (wiem mój błąd ;)) ale jak tylko dorwę kogoś kto umie wcisnąć przycisk do zrobienia zdjęcia uzupełnię!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 36
i jestem dzisiaj chyba jakaś antytechniczna bo męczę się z tym dziennikiem żywieniowym i nie wiem jak to ugryźć ;)
czy mógłby ktoś oświecić ciemną istotę jak się za to zabrać, gdzie to można wpisywać?
a może wystarczy że wypiszę z godzinami mój przykładowy jadłospis np z wczoraj?
i kolejne pytania mi się zrodziły:
@Agnes: czerwona jest be? ;) jeśli chodzi o nabiał to staram się znaleźć twaróg dobrej jakości ze sklepu z naturalną żywnością, co do mleka, kefiru i maślanek ze względu na to że są "codziennie w użyciu" zazwyczaj ograniczam się do ogólnie dostępnych.
Co do owoców świeżych to jem ich czasem naprawdę duuuże ilości ;) aż się zastanawiam czy tyle naturalnego ale zawsze cukru jest wskazane... Do innego kurczaka nie mam niestety dostępu :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Instrukcja krok po kroku: https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_Z_POTRENINGU__INFO_JAK_TO_ZROBIĆ_-t922820.html  a co do owoców, to nie należy przeginać też z nimi, są zdrowe ale umiar wskazany- jak ze wszystkim A no i Twoje formy aktywności nie pozwalają na sensowny progres, ciało szybko się przyzwyczaja do wysiłku i efektów brak.

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 36
super! zaraz coś stworzę.
mogłabyś rozwinąć dlaczego moje formy aktywności nie są dobre? Właśnie słyszałam że ciało się przyzwyczaja dlatego starałam się zapewnić sobie różne formy aktywności a tu widzę pułapka ;)
Czuję po sobie że pływanie daje dobre efekty, tak ok 4o-50 min intensywnego treningu w wodzie. Poza tym czasem chodzę na siłownie a tam jakieś rowerki bieżnie itp.
Trening dancehall to godzina intensywnego wysiłku fizycznego bo rozgrzewka, bardzo dużo na ugiętych nogach, rozciąganie, skakanie itd.
Rolki też wydawały mi się spoko ;) Bieganie z chłopakiem tak ok 4-5 km jestem w stanie zrobić za jednym razem.
Poza tym padłam trochę ofiarą wszechobecnej Pani Chodakowskiej i czasem trening na macie z komputerem też bywa rozwiązaniem żeby się zmęczyć ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Upraszczając, chodzi o to, że chodząc na fitnessy nie masz realnej kontroli nad postępami, ćwicząc siłowo lub mając sensowny plan biegowy jesteś w stanie panować nad sytuacją - dokładasz obciążenia, skracasz przerwy itp - metod progresu jest wiele (opisane w artykułach podwieszonych w Koncepcji i regulaminie działu - koniecznie przeczytaj wszystko co tam jest). A pani Ch i aerobiki to takie hopsanie, może się i zzjaiasz, spocisz, ale to nie znak że zrobiłaś wysiłek po którym należy spodziewać się efektów.

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 36
Specjalnie wpisałam ten bardziej moim zdaniem kontrowersyjny dzień czyli wczoraj kiedy nie miałam czasu przygotować pełnowartościowych posiłków takich jak dobra duża ryba z warzywami. Na dodatek wtedy kiedy zdarzyło mi się złamać ze słodyczami i podjadłam lody.
Mój jadłospis bardzo się różni też jeśli siedzę w domu i mam czas, niestety ostatnio bywam w domu gościem.
Ogólnie wybierałam na liście produkty podobne jeśli nie było moich więc nie ma się co sugerować nazwami, trochę kupuję w małych sklepach z domową żywnością.
Nie dopisywałam też przypraw takich jak zioła prowansalskie czy laska wanilii bo za dużo wartości nie mają a na liście nie było ;)
Mimo wszystko poza porą ostatnich posiłków mam wrażenie że nie jest tak tragicznie żebym tyła...


Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

pomoc w doborze ćwiczeń dla drobnej kobiety ;)

Następny temat

Low-reward diet : wysoka smakowitość diety może nie sprzyjać odchudzaniu?

WHEY premium