Z zycia ginomana... SPAM PROGRESS

zaloze, pewnie po niedzieli jak juz sie przeniose na nowa silownie.
jest tu ktos kto najpierw cwiczyl w piwnicznej silowni a potem przeniosl sie na profesjonalna? duza roznica?

za***ista

melduje sie

drugi na piątej !!!!

ps. Ja ćwicze na domowej siłowni, ale mam sporo sprzętu wiec jest naprawde spoko, pare razy bylem na profesjonalnej pace i szczerze mowiac wole miec wlasna, mniejsza ale swoja, nie czekam az sprzet sie zwolni, nikt nie spina sie nade mna czy nie smienie sie jak wale ćwiczenia ktorych nierozumieją lub nie widzieli. nie ma to jak swoja, własna paka

drugi na piątej !!!!

ktoś liczyć nie umie




Zmieniony przez - studensky w dniu 2009-01-28 20:52:20

nie umiem, niestety nie uczyłem się tego

ale moze kiedys sie naucze

Ankieta o nazwie.

Do kogo pasuje najlepiej przydomek GINOMEN

głosuje na Siebie

Ostatnio poszedlem na silownie PURE. Taka lekko bananowa xD
Fajnie. Pelno slodkich "pedalkow"
Wiec jak zaczynam lekko pokrzykiwac albo pocichaczu pierdziec przy ciezszych seriach to wszyscy sie oburzaja

Smiechowo.

Dokładnie, bąki u mnie lecą potężne, zaczadzić się można A krzyk na siłowni to podstawa

glosuje na siebie. kazdemy kto na mnie zaglosuje dam soga.

bylem zobaczys ile ta paka kosztuje. 230 dolarow rocznie, nie taka droga.
choc wolalbym moc dalej cwiczyc na swojej piwnicznej, jednynej polskiej amatorskiej silowni w niu iourku....