ZAPASY - KILKA PYTAŃ

Witam, dowiedziałem się że nie daleko mnie leży klub zapaśniczy, i w związku z tym mam parę pytań:

- Zapasy to dobra alternatywa jeśli ktoś nie lubi pizgać ciężarem a chce mieć fajną sylwetkę ? Ew, dojdą do tego indywidualne treningi w domu typu(pompki na poręczach czy podciąganie) czy przy dobrej misce możliwe jest że złapie się trochę kg chodząc na zapasy ?

- Gram w koszykówkę często, a czy zapasy nie będą wraz z tą dyscypliną się wykluczać ? Chodzi mi oto że chce grać w akademii po skończeniu technikum, a nie wiem czy zapasy mogą w jakimś stopniu zaszkodzić temu...

- Co można zyskać na takich treningach ? i czy zapasy nie obciążą mi zbytnio stawów, kręgosłupa?

17 lat

wzrost 183-4

72kg

pozdrawiam !

edit:

Moja inspiracja




Zmieniony przez - Igor101 w dniu 2012-10-13 11:24:01

No i jeszcze jedno, nie wiem czy się zapisać bo jestem słaby np na rozgrzewcę, nigdy nie byłem tym typem który potrafił zrobić dobrze przewrót w przód itd... natomiast mostek zapaśniczy mi idealnie wychodzi

Na siłowni masę złapał byś szybciej co nie oznacza że na zapasach nie da się tego zrobić, dodatni bilans kaloryczny, dobra dieta i tyle. ;) Na pewno rzeźba Ci się poprawi od treningów. Co do przewrotów etc. po to idziesz na trening, żeby się nauczyć tego wszystkiego więc tym sobie głowy nie zaprzątaj. ;)

Właśnie siłka jest jedna fajna ale drogi karnet dosyć jest, więc wolał bym przykładowo iść na zapasy i ćwiczyć w domu, przy czym zamiast wydania więcej na karnet wyłożyć więcej kasy na jedzenie + jeszcze nauczę się chwytów itd... / A jak to z tym koszem będzie np ? i co mnie najgorsza martwi to kalafior, a więc czy kupić jakiś specjalny ochraniacz na uszy ? Ciekaw też jestem czy trykot i buty od razu trzeba będzie kupić też pozdr !

i sog oczywiście

Zmieniony przez - Igor101 w dniu 2012-10-13 12:09:23

Jeśli ci zależy tylko na wyglądzie , sile to jednak lepszy wybór to siłownia by była .
Z koszem niby się gryźć nie powinno , ale musisz się liczyć ze zmęczeniem , zakwasami (zwłaszcza na początku , zależy od ilości treningów w tygodniu ), zdarzają się i kontuzje .
Kalafior - ochraniacz kupić , są . Sprzętu od razu kupować nie musisz , z czasem dokupuj :D

idz na zapasy. Sylwetke zrobisz i przy okazji bedziesz umial rzucac fajnie. Co do kalafiorow to mam ale mlodym i glupi bylem i nie zakladalem ochraniaczy ale tak od razu tez Ci sie nie zrobi to nie sie martw. Jak zacznie Cie bolec ucho wtedy zakladasz ochraniacz albo tydzien przerwy i jest dobrze.

Świetne odpowiedzi, już jestem zdecydowany :) chce pokazać ojcu że mam charakter i przy okazji zrobić coś dla siebie :) // swoją drogą ost pytanie: ta dynamika na zapasach która jest do wyćwiczenia, ma jakiekolwiek zastosowanie w innych dyscyplinach sportowych ? jak np koszykówka/futbol amerykańki itd... ? Będę wdzięczny bardzo

Co do tego to nie ma nawet watpliwosci:)

Kurczę jestem mile zaskoczony jutro idę prawdopodobnie do sekcji, więc być może już się zapiszę Dzięki SiwY, sog jak jeszcze nie wszedł. W razie pytań dotyczących zapasów, temat odświeżę by nie robić bałaganu / dzięki pozdr!

powodzenia i milego treningu :) odbijam

Igor 101 zapasy to doskonały sport rozwijający nie tylko siłę , ale i szybkość, spryt i zwinność. Tak , że na pewno nie zaszkodzi to twojej koszykówce, a wręcz odwrotnie, będziesz przez to lepszym koszykarzem. A co do masy mięśniowej to i bez niej można mieć dużo siły. Zapaśnicy to wiedzą, a ja cię zapewniam , że tak jest. Tak , że śmiało zapisuj się na zapasy i powodzenia!!!
PS. Kalafiorami się nie przejmuj, to jest wyznacznik , że spędziłeś na macie trochę czasu