Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Cześć
Chce sobie kupić worek treningowy do okładania nóżkami i rączkami. Od razu zaznaczam że niczego nie trenuję.
Problem w tym że mieszkam w bloku w dosyć małym pokoju 3 na 3 metry (9 m2)
Mam kilka pytań:
1.Jaki worek treningowy będzie najlepszy w moim przypadku?(chyba ciężki żeby się mało odchylał?)
2.Czy sufit nie zacznie mi się kruszyć ?
3. Ile potrzebuje worek (jaki promień)na odchylanie się?
4. jak/czym najlepiej przymocować worek do sufitu?
Szacuny
4064
Napisanych postów
45443
Wiek
4 lata
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
348507
Witaj
Tak naprawdę bezcelowe jest kupowanie worka treningowego kiedy nie mamy odpowiedniej techniki, gdyż wypracujesz jedynie niepoprawne wzorce ruchowe.
Może się nawet zdarzyć, że doznasz ciężkiej kontuzji ramion czy barków. Stąd zachęcam, by zastanowić sie czy kupno worka to dobry pomysł. Nie napisałeś nic o swoich celach ale jeśli chcesz po prostu się poruszać czy poprawić sprawnośc to możesz zakupić inny przyrząd, łatwiejszy w "obsłudze"-chociażby rowerek stacjonarny czy orbitrek.
Co do samych pytan:
1. Jeśli masz zbyt mały pokój to niestety nie skorzystasz za bardzo z tego sprzętu. Do prawidłowego treningu potrzeba jednak większej przestrzenii, zatem kolejny punkt, który skłoni do zastanowienia się czy jest w tym sens.
2.Zależy z jakiego jest tworzywa i jak zamocujesz worek.
3.Wszystko jest uzależnione od siły ciosu i tego, czy będziesz uderzał rękoma czy nogami.
4. Możesz go przymocować na hakach hustawkowych.
Jednak jeśli bardzo chcesz zająć się boksem to osobiście udałbym sie do jakiegoś klubu i poćwiczył technikę z trenerem.
Pozdrawiam
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
14
Napisanych postów
732
Wiek
42 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
15350
Jak niczego nie trenujesz to sobie tylko raczki i nozki poobijasz i wyrobisz zle nawyki,klepanie bez odpowiedniej techniki to strata czasu.No chyba ze masz kogos kto Ci pokaze prawidlowa technike to wtedy spox.Jak nie to sie gdzies zalap na treningi np boksu.
1.W tak malym pokoju to malo skoprzystasz z tego worka ale najlepiej kup taki ktory mozna przytwierdzic tez od dolu to nie bedzie tak latal i obijal sie o sciany i meble.oczywiscie musisz sie wtedy pozbyc dywanu i wywiercic dziure w parkiecie.
2.Jesli jest z betonu to nie ma prawa.
3.Zalezy od sily ciosu.Przy kopnieciach bocznym i frontalnym lata jak p....any.Przy uderzeniach rekami teoretycznie powinien poskakiwac a nie bujac sie.
4.Kup sobie tzw hak hustawkowy rozmiar 12mm i na nim zamontuj.On wytrzymuje 50 kg.Ja mam na nim worek i jest git.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
3na 3 to troche za mało biorąc pod uwage że masz tam jeszcze jakieś meble i łużko do spania to lepiej daj sobie spokój z tym workiem.mieszkasz w bloku to powinieneś mieć w piwnicach gospodarczy a jak nie to kup sobie lepiej jakąś gruszke i wieszaj ją gdzieś na stadionie na bramce lub gdzieś na jakiejś gałęzi na drzewie , ale to tylko taka rada na ciepłe dni sam tak robie gorzej w zime
Szacuny
14
Napisanych postów
732
Wiek
42 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
15350
poprawka do punktu nr 4:
Jeden hak nie wystarczy,jakas godzine temu mi sie urwal,poprostu zlamal sie i jego czesc zostala wraz z kolkiem rozporowym w suficie.W tym wypadku polecam uzycie trzech takich hakow i zamontowanie kazdego z nich w suficie na wierzcholku trojkata o rownych krawedziach.Wtedy powinno sie trzymac.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
trzy też się urwą tylko dłużej wytrzymaja niż jeden , chodzi o to że chak częściowo jest w wolnej przestrzeni i podczas uderzeń pracuje na boki we wszystkich kierunkach i predzej czy puźniej sie złamną nawet trzy ,jedyną receptą może być zrobienie takiego mocowania z gróbej blachy i wkręcenie jej w sófit , wtedy śróba nie wystaje, cała jest w ścianie i nie pracuje na boki co za tym idzie niełamie się dokładniej gdzieś to już opisałem jak skutecznie zawiesić sprzet jak znajde to wkleje link
PZDR
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Również mieszkam w bloku, a worek wieszam na klatce schodowej. Obok windy zamontowalem drążek, na którym podciągam sie i wykonuje inne cwiczenia. Na srodku drążka zainstalowalem hak na stale i wlasnie na nim wieszam dosyć cięzki worek ze skóry. Montowanie worka w domu raczej mija sie z celem bo zawsze są jakies ograniczenia typu meble, jakies szkło, czyste sciany. Jeszcze sam mówisz, ze masz pokoik 3x3m, tam ledwo co pajacyka można wykonać, a o przeprowadzeniu treningu na worku juz nie wspomne.
Szacuny
14
Napisanych postów
732
Wiek
42 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
15350
uan:dzieki za link,masz soga.
Jerome:tak z ciekawosci pytam,czy sasiedzi nie chcieli Cie kiedys zlinczowac za halas?W bloku kazde uderzenie w worek niesamowicie niesie sie po mieszkaniach.Znam faceta ktory mial worek zawieszony w piwnicy i wiecznie mu zatykali zamek zapalkami.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Hmm na przeciwko mnie mieszka babka, która widze raz na dwa miesiące, nigdy jeszcze nie wyszla z pretensjami. Pode mną mieszka spoko koleś, jest gluchy czy tam niedosłyszący, wiec halas za bardzo mu nie przeszkadza. Nade mną zamieszkala jakas nowa rodzina, dopiero sie klimatyzują więc raczej nie odważą sie zareagować. Jeżeli chodzi o ten halas, to nie jest on jakis niesamowity, łańcuchy od worka obwiązalem skakanką tak aby metal nie uderzał o metal, co powodowało najwięcej zamieszania i jedyne dzwięki, które mają miejsce to odlogsy uderzeń, a że worek jest dosyć cięzki mają one charakter przyjemnego dudnienia, a nie jakiś denerwujących trzasków.