Wiesz tu może nie chodzi o to "każda będzie twoja" :D Ale też zawsze plus, jest bardzo dużo plusów tej redukcji.
Wiesz, ja zawsze lubiałem siłownię, ale nigdy nie mogłem do tego podejść profesjonalnie, ani kasy na diete, ani kase na silownie, za duzo pokus typu alkohol, fajki (a na to to zawsze kasa byla ;f!).
EDIT:
A to wklejka mojego posiłku na dziś. :)
Szaszłyki z sosem czosnkowym :D ha! A jak, niedziela w końcu.
Każdy mnie wyśmiał z tą dietą, a teraz szczęki w dół powoli opadają! :D
Dzięki wszystkim za wsparcie, to że mogę się tutaj wygadać strasznie dużo daje!
Zmieniony przez - Xeor w dniu 2010-03-28 15:24:30