Venc1LQ // Dziennik // Created by Pain[t]

Venc1Lq

Piłeś- nie ćwicz

A tak serio- Ty masz problem żeby STAĆ z ciężarem i się nie wywracać... Masz dosłownie zerową kontrolę motoryczną, Tobie brakuje zaplecza sportowego. Nie wiem po co na siłę męczysz ten trójbojowy...

Venc1Lq

No bez przesady, pokaż mi jedną osobę w dziennikach dla początkujących, która tak robi przysiad siłowy, nie dynamiczny. I tak poniżej kąta 90stopni, pracę zaczynają przejmować dwójki. A to ma być ćwiczenie stricte na czwórki.

Venc- przestań się kompromitować...

1. Przysiadem trójbojowym chcesz targetować czwórki?
2. Mylą Ci się pojęcia pełny siad, dynamiczny i siłowy. Trójbojowego w takim tempie nie odbijesz.


Ja bym na Twoim miejscu przerzucił się na fronty/goblet squat, ale jak chcesz męczyć ten trójbojowy, to go męcz.

Czwartek
W rozpisce treningu uwzględniam tylko serie docelowe.

Pompki na poręczach 3x6
+10kg x6
+10kg x6
+10kg x6

Francuz za głowę leżąc 3x16
30kg x16
30kg x15
30kg x12

Prostowanie ramion na wyciągu, stojąc 3x20
15kg x17
13.5kg x18
13.5kg x18

Uginanie ramion ze sztangą 3x12
26kg x15
26kg x12
26kg x12

Modlitewnik, hantle, młotkowo 3x20
6.5kg x20
6.5kg x20
6.5kg x20

Uginanie ramion wyciągu dolnego, nachwyt 3x20
13.5kg x8
13.5kg x9
13.5kg x9

Podsumowanie treningu
Pompki - średnio, daleko do dawnej formy.
Francuz - zaskakująco dobrze. Przynajmniej w 1 serii.
Prostowanie - lekko szarpany ruch. Ale pompa niemiłosierna.
Uginanie ramion - git, pierwsza seria nawet ponad programowo.
Modlitewnik - tak na styk. Dobra pompa. Żyły wyskoczyły jak nigdy.
Uginanie wyciąg- sam nie wiem. Strasznie szarpane ruchy. Chyba dam, zamiast tego wyciągu, Zottman Curl. Powinno się nadać, na dobicie.

Trening dobry, ale było mało czasu. Więc trochę w pośpiechu wszystko.


Zaległa czwartkowa wypiska, nie wiem, czemu nie wrzuciłem.

1. Jakim trójbojowym? Nogi wąsko mam jak cholera.
2. Dobra, zaraz mnie zjedziesz. Jak to już w tym dzienniku, bywa. Nie mogę robić frontów, nap*****lają mnie po nim plecy. Dobra, czekam na falę hejta, że się użalam i op*****lam.

Wiecie co, p******e trening nóg. Dziękuję za uwagę.

A tak serio- Ty masz problem żeby STAĆ z ciężarem i się nie wywracać... Masz dosłownie zerową kontrolę motoryczną, Tobie brakuje zaplecza sportowego. Nie wiem po co na siłę męczysz ten trójbojowy...

Nie gadaj, ja myślałem, że jestem super wygimnastykowanym kolesiem, który całe życie uprawiał sporty.

Piłeś- nie ćwicz
Słaby żart.

Venc1Lq

1. Jakim trójbojowym? Nogi wąsko mam jak cholera.

A sztangę nisko na plecach + w końcówce ruchu tułów jest niemal równoległy z ziemią. Klasyczny kaleczony lowbar

Po pierwsze primo- No przecież pisałem, żeby nie pisać o tym. Bo poprawię to, w kolejnych trenach. Rok tak "siad" robiłem, nawet nie wiesz jak bardzo to wchodzi w krew.
Po drugie primo- jak się zabiorę, za poprawianie wszystkiego na raz, tak jak ostatnio, to g**** z tego wyjdzie. Teraz pracowałem, nad głębokością(starając się nie puszczać pleców zupełnie). Kolejny pkt. z mojej listy, to bardziej wyprostowana sylwetka. Potem schodzenie się kolan do środka. Ocenisz siady, pod koniec tego cyklu treningowego, zapewniam Cię, że się pozytywnie zaskoczysz. Tylko proszę Cię, przestań mnie obrażać, w moim dzienniku.

Myślisz, że te 60kg w przysiadzie, to mam, bo więcej nie targnę "taką techniką". Spokojnie, daj mi czas. Mi się nigdzie nie śpieszy.
A nadrabianie 19 lat siedzenia na dupie, nie jest takie proste. :P

No tak, konstatacja że siad jest kaleczony oznacza, że obrażam Ciebie...

Ok - nie wiem jak Ty chcesz pracować nad "punktami z Twojej listy", skoro nie wrzucasz żadnych ćwiczeń korekcyjnych/rozciągających, nie trenujesz danego fragmentu ruchu itp. Siadu siadem nie poprawisz... Przejedziesz się, jeśli myślisz, że mocą umysłu wyprostujesz sobie następnym razem sylwetkę, ale to jest tylko moje zdanie. Mimo to cały czas będę kibicował ;)

wywal przez oknto te deseczki co tam pod nogi wsadziles;)

Panda po co sie napinasz chlopakowi w dzienniku? nie masz ciekawszych zajęć? w swoim dzienniku jakos nie jestes taki nadpobudliwy

To zwykła panda jest, nie przesadzajmy przecież. Krytyka nie musi być miła byle była konstruktywna nie róbmy z tych dzienników tematów to głaskania się po główce, chyba że jest za co;)

zgadzam sie ale tez bez przesady;) a mojej strony chwilowy koniec spamu:D pozdrawiam