UFC on Fuel TV 8 wyniki i dyskusja po gali

o dziwno stefan w miare "normalnie" wyglądał po tym yebnięciu, normalnie w sensie, że nie odpłynął i na świadomego dosyć wyglądał, pewnie pech po części, że szczena poszła.

http://www.bloodyelbow.com/2013/3/3/4058812/stefan-struve-breaks-jaw-in-mark-hunt-loss 

k***a zasnąłem na początku karty głównej - taki byłem zmęczony + % i mi się błogo zrobiło, ale bez spojlerów oglądnąłem MC a prelimsy na żywo..

Lim/Guimaraes - Lim wgl nie dawał sobie rady z Guimaraesem, ale te próby latającego kolana poskutkowały i bardzo dobre KO aczkolwiek w UFC mimo jego warunków fizycznych go po prostu zjedzą..

Caceres/Kang - wałek - ja punktowałem 29-28 dla Kanga, Caceres pajac Andersona udawał a g**** w stójce zrobił i 2 rundy był obalany mimo kilku sweepów przegrał ewidentnie 2 rundy.. a w 3 fakt pewnie wygrał, ale wygrana z dupy!

Tokudome/Marcello - nie sądziłem, że taki Tokudome wygra nawet z kimś takim jak Marcello aczkolwiek Marcello na 100% wyleci z UFC, bo lipe odj**ał.

Mizugaki/Caraway - zapomniałem już jak punktowałem, ale bliska walka a nie chce mi się oglądać 2 raz.. Mizugaki aż się popłakał, ale w sumie go rozumiem, przerwał ten swój win/lose/win/lose od 2009 roku i wygrał w Japonii.

Tavares/Fukuda - na tej walce już przysypiałem co chwile z tego co pamiętam to Fukuda jakąś kontuzję złapał (chyba lewej ręki z tego co pamiętam albo już mi się śniło bo nie jabował lewą ręką albo prawą).. obaj MW nie zwojują..

Kim/Bahadurzada - byłem pewien, że tak się stanie.. o ile Siyarowi mogła paść taka bomba jak z Paulo Thiago o tyle jest po prostu gorszym fighterem niż Kim.. nawet w stójce sobie nie radził jak powinien i mimo kilku ładnych prób obalenia nie był w stanie zatrzymać obaleń i został pewnie wypunktowany.. wszyscy p******ą, że nudna walka, ale Kim przynajmniej próbował go skończyć..
Rory MacDonald vs. Dong Hyun Kim! - mam nadzieję, że Joe Silva zrobi tą walkę, bo tak chce stylistycznie zaj**iste zestawienie.

Yahya/Hirota - mimo braku paliwa w III rundzie, Yahya pokazał zaj**isty grappling a Hirota dobry SDD. Dobra walka..

Okami/Lombard - nie wiem co ma Lombard we łbie - chyba nic.. jego styl walki wyglądał tak: "chce przegrać" czemu otwarcie nie zaatakował na Okamiego!? Czego nie narzucił presji!? Przecież każdy wie jak słaby jest Okami jak się na niego naciska-atakuje.. Buddy Roberts go trafiał.. a Lombard w pozycji "na koksa" sobie czekał ch** wie na co.. i dopiero w 3 rundzie zrozumiał, że jest głupi i nie tak ma walczyć, ale za późno, bo już paliwa żeby Okamiego skończyć nie miał.. Mógł zaatakować to imo by wygrał, ale zrobił to co zrobił. Pomijając fatalną taktykę to jego judo skill jest przeceniany, oprócz jednej ucieczki z parteru, Okami single legami go obalał! Kontrolował, fakt Okami jest w ch** silny, ale Lombard strasznie słabo walczył tylko w 3 rundę dał dobrą.. albo teraz zrobią Lombard vs. Stann o być albo nie być w UFC albo go wywalą, bo jest za drogi i tak powinni zrobić, szkoda, że Okami wygrał, bo i tak póki Anderson jest mistrzem TSa nie dostanie nigdy.. a split dec z dupy, jeden sędzia się naj**ał widać - 29-28 dla Okamiego i innego werdyktu w tej walce być nie może czyli UD.

Sanchez/Gomi - 29-28 dla Gomiego.. wał w ch**. Dobra dyspozycja Gomiego, słaba Sancheza i tylko na papierze jest zwycięzcą i Sanchez fajerwerków nie dał jak się tego spodziewałem..

Hunt/Struve - masakra! jak oglądałem tą walkę to sobie myślę, "Hunto co Ty robisz po ch** do parteru idziesz!?".. jak widać Hunt chciał udowodnić, że poprawił parter.. dobrze sobie tam radził mimo, że Struve miał dużo prób poddań i 2 razy dosiad aczkolwiek Hunt świetnie bronił tych poddań i świetne obalenie prosto w boczną pokazał Hunt w 2 rundzie.. Stójka to 2 inne poziomy, Struve nadal i już chyba nigdy się zasięgu nie nauczy wykorzystywać aczkolwiek dużo bomb wytrzymał tego bym się nie spodziewał, ale w 3 rundzie już miał dość, kilka bomb i koniec walki.. ciekawe czy wg Puara za wczesne przerwanie.. Hunt ma mistrzowskie opanowanie - nie poleciał go dobijać tylko po ciosie się odwrócił a gdy Herb wskazuje, że to jeszcze nie koniec Hunto z łaską idzie go dobić ale Herb widzi, że Struve leży jak placek wj**any w siatke i tego oszczędził..
Pytanie kto teraz dla Hunta.. Jeśli Nelson wygra z Kongo to świetny matchup, ewentualnie wygrany Gonzaga/Browne - kolejka jest do TSa nie ma co p******ić, że Hunta dzieli jedna wygrana od TSa, bo imo co najmniej 2 wygrane.. Chyba, że Big Nog złapie kontuzje (tfu!) to z Werdumem o TSa albo w razie zastępstwa za JDSa/Reema

Wand/Stann - genialna wojna! Stary dobry Wand + nuta wyjściowa Darude Sandstorm! + Japonia masakra! KDs co chwile, Wand nawet w pewnym momencie w I rundzie obalać chciał Wand sporo przyjął a stał więc jednak jeszcze może przyjąć poważne ciosy.. Wiedziałem, że prędzej czy później ktoś skończy na deskach - myślałem, że Wand aczkolwiek ten pozytywnie zaskoczył! Wand planuje zostać w 205lbs - nie wiem czy to dobry pomysł imo ta walka to idealny moment na zakończenie kariery, ale dla mnie to zaj**iście, że dalej będę mógł go oglądać!
Obaj pokazali charakter - genialna wojna..

raKhu1

Znowu sie potwierdza opinia o Lombardzie, że w Bellatorze sobie może średniaków obijać ale w UFC nic nie osiągnie

Wand - masakra, gratulacje wielkie dla niego, mimo że wiek nie ten, umiejętności nie te, to serce do walki cały czas tak samo wielkie a nie wierzyłem w niego, stawiałem na to że Stann na spokojnie go położy, więc tym bardziej taka niespodzianka ze strony Wanderleia cieszy!

A ja sobie tak myślę że jednak umiejętności wciąż ma te same, z szybkością też tak jest no i co najważniejsze - szczęka pomyślnie przeszła test.

ale Herb widzi, że Struve leży jak placek wj**any w siatke i tego oszczędził..

No Struve powiedział do Herba że to już koniec.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-03-04 04:19:20

Uważam, że Wand nie powinien jeszcze kończyć kariery - czekam na Wand vs. Hendo 2 w LHW.

Chyba go zestawia z Malym Nogiem

Nie wiem jak można nie lubić takich walk jak ta ostatnia sieka. O to się ogląda z wypiekami na twarzy, a nie tych paszczurów dążących tylko do decyzji bez zadawania obrażeń.

"Okami/Lombard - nie wiem co ma Lombard we łbie - chyba nic.. "
to sie imo tyczy tylko 3 rundy. wiedzial, ze przegral dwie pierwsze, wiedzial, ze musi wygrac przez (t)ko, a mimo to wszedl okamiemu w garde i po prostu lezal. czemu nie wstal, czemu nie podnosil walki do stojki? wg mnie to taktyczna porazka. nie mozna jednak mowic, ze lombard jest przeceniany, bo prawda jest taka, ze przegrywa minimalnie z czolowka ufc (z bolczem wygral, okami jest top 3 teraz i ledwo przegral).
Walka pokazala zarowno taktyczna porazke lombarda, jak i swietne efektywne obalenia Okamiego. Kto by pomyslal, ze tak ladwo olimpijczyka judoke obali? Do tego uwazam, ze Yushin znacznie stojke poprawil, bo tymi prostymi naprawde zadawal spore obrazenia. W pewnych momentach balem sie o TKO na Lombardzie. Wszyscy mowia, ze to nudziarz, ale w tej walce pokazal sie z dobrej strony.

"a split dec z dupy, jeden sędzia się naj**ał widać - 29-28 dla Okamiego i innego werdyktu w tej walce być nie może czyli UD. "
Tez tego zupelnie nie rozumiem. Nawet jesli 3 runda to 10-8 dla lombarda, to i tak jest 28-28. kto mogl dac lombardowi 2 rundy?

"Sanchez/Gomi - 29-28 dla Gomiego.. wał w ch**"
ciesze sie, ze ktos sie ze mna zgadza. jak uslyszalem pierwszy werdykt "29-28 sanchez", to sie zdziwilem jak gomi (obczajcie jego mine). taki walek, jeszcze w japoni na japonczyku-legendzie. ktos moglby gifa zrobic, jak najpierw greg jackson mowi: "fight for your family", a potem diego szarzuje na poczatku 3 rundy jak tepy wiesniak na smoka

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2013-03-04 10:44:54

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2013-03-04 10:45:31