UFC on FX 8: Belfort vs. Rockhold in Brazil ! - 18 maja!

czytam Twoje posty ze zrozumieniem i wiem, że też Ci się to niepodoba (ich wygląd i obecna kulturystyka) tylko się nie zgadzam, że to jest jakiś trudny wyczyn..
Wiesz czemu w Polsce i ogólnie na świecie kulturystyka jest sportem niszowym i tylko najlepsi z tego mają kasę, że nie muszą nic innego robić tylko to co wymieniłem!? Bo jest k****sko drogi.. Sama dieta na mc kilka tysięcy kosztuje + koksy - po prostu żaden przeciętnie zamożny człowiek kulturystą nie będzie i to jest główny powód..
Poświęcają głównie swoje zdrowie i to im trzeba oddać, ale wiele innych osób również poświęca swoje zdrowie co nie zasługuje na szacunek, ale nie chcę już dawać przykładów, bo się burza zacznie, że kulturystów do nich porównuje..
dobra skończmy offtopic, bo wpadną koksy z dopingu i mnie zgnoją a przy okazji MMA

co do gali to mi się coś chyba poj**ało żeby stawiać na tego Prazeresa w sumie on raczej na bank tego nie wygra..
dostać wrestlef***a od Fitcha czy Dong Hyun Kima to nie ujma a przegrać z Kampmannem czy Diego Sanchezem po walce wieczoru tak samo lub być znokautowanym po bombie od Bahadurzady, Paulo Thiago nie ma najlepszej passy, ale to dobry kompletny fighter.. Prazeres mu wrestlef***a nie powinien zrobić, ale to chyba najbardziej realistyczna metoda na wygraną Prazeresa, bo poddać go raczej nie podda a w stójce wp****** dostanie zwłaszcza, że jest w ch** niższy i z dużo mniejszym zasięgiem.. Paulo Thiago by unanimous decision

Kolo ktorej mozna sie spodziewac Belforta?

Jest trudnym w chvj wyczynem chociażby wycięcie się do zawodów do ekstremalnie niskiego bf. A to tylko jeden z nielicznych aspektów kulturystyki.

o 4:40-4:50

Steven jestes totalnym ignorantem.

Od teraz olewam i nie czytam Twoich wypowiedzi

Szybko zauważyłeś

@Sandwich16 jesteś z działu doping!? bo jakoś Cię nie kojarzę tutaj więc lata mi Twoje zdanie, Dams też od paru tyg tu pisze więc ..

Sandwich stały bywalec uderzanych;)

A Ty Steven siedzisz tu na forum dniami i nocami i myślisz, że wszystkie rozumy zjadłeś. Kiedyś Ci po Puarowemu ktoś kankana na głowie zatańczy to może pójdziesz w końcu na salkę, a nie tylko komentować niczym wybitny "teoretyk sportu".